Zaskakujące wyznanie Martyny Wojciechowskiej. Takie ma plany wobec Kabuli

Martyna Wojciechowska spędza czas ze swoją córką Kabulą, która niedawno zawitała do Warszawy. Dziennikarka nie widziała się z adoptowaną pociechą przez długi czas, dlatego teraz wykorzystuje każdą okazję do wzmocnienia rodzinnych więzi. W mediach społecznościowych pojawiło się ich wspólne zdjęcie. Wojciechowska wspomniała, że opublikowała je, aby podkreślić ważne dla niej wydarzenie.

sMartyna Wojciechowska zaadoptowała Kabulę w 2017 roku
Źródło zdjęć: © AKPA

Martyna Wojciechowska poznała Kabulę Nkalago w Tanzanii podczas kręcenia jednego z odcinków programu "Kobieta na krańcu świata". Dziennikarka opowiedziała jej przejmującą historię widzom. Dziewczynka choruje na bielactwo, przez co została zaatakowana i straciła rękę. Mieszkańcy Tanzanii wciąż wierzą, że ciała albinosów kryją magiczną moc. Dlatego starają się pozyskać ich części ciała i tworzą z nich talizmany.

Kabula odwiedziła Martynę Wojciechowską w Warszawie

Wojciechowska bardzo przejęła się losem Kabuli. Wspierała ją w edukacji i osiąganiu kolejnych marzeń. W 2017 roku postanowiła ją zaadoptować. Choć matkę i córkę dzieli tysiące kilometrów, starają się regularnie spotykać. Tym razem Kabula odwiedziła Martynę Wojciechowską w Warszawie. Podróżniczka poinformowała o wakacyjnej wizycie córki w mediach społecznościowych.

"Nareszcie! W końcu, po długiej przerwie, możemy się spotkać na żywo! Kabula jest w Polsce! Przyjechała tu na krótkie wakacje, ale… To nie będą tylko wakacje, bo wspólnie pracujemy nad spełnieniem jej kolejnego marzenia!" - czytamy w jej poście.

Kabula ambasadorką kampanii Martyny Wojciechowskiej

Wojciechowska oprowadziła Kabulę po stolicy Polski, po czym zasiadła z nią do tworzenia nowego projektu. Zanim zdradzi, jakie marzenie dziewczynki niebawem spełni, podzieliła się inną, równie zaskakującą informacją. Kabula dołączyła do kampanii #Beautifulenough, której pomysłodawczynią jest Martyna. To część działań w ramach jej fundacji Unaweza.

"Każdy z nas jest wystarczająco piękny i atrakcyjny. Jesteśmy po prostu najlepszymi wersjami samych siebie. Nie znaczy to, że nie mamy o sobie dbać, rozwijać się, zmieniać życia. O ile sami tego chcemy i czujemy taką potrzebę. Jesteśmy piękni, czyniąc dobro, kiedy odnosimy się z szacunkiem do drugiego człowieka, kiedy dbamy o to, co wokół nas, kiedy dajemy innym skrzydła, zamiast je podcinać" - napisała Wojciechowska.

Dziennikarka wyjawiła, że Kabula będzie jedną z twarzy jej kampanii. "Wspanialszej ambasadorki nie mogłam sobie wymarzyć" - podkreśliła.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Martyna Wojciechowska o fundacji: "Czuję motyle w brzuchu ze szczęścia"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
Jak często powinniśmy się kąpać? Lekarka stawia sprawę jasno
Jak często powinniśmy się kąpać? Lekarka stawia sprawę jasno
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni