Poszli do klubu dla swingersów. Na miejscu przeżyli szok

Wybierają się w to miejsce, aby spełnić swoje fantazje, spróbować czegoś nowego. Zanim się tam znajdą, przepełnia ich ekscytacja lub strach. Andrzej Gryżewski, seksuolog, zauważa, że ludzie udający się do klubu swingersów, szybko mogą rozczarować się tym, co zastaną na miejscu.

Tak wygląda swingowa rzeczywistość
Tak wygląda swingowa rzeczywistość
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Adobe

01.09.2023 | aktual.: 01.09.2023 20:58

Katarzyna Trębacka w rozmowie z seksuologiem oraz psychoterapeutą Andrzejem Gryżewskim poruszyła temat klubów dla swingersów. Okazuje się, że wiele osób podczas pierwszej wizyty w takim klubie przeżywa rozczarowanie. To wynik zderzenia się fantazji z rzeczywistością.

Przeżyli szok w klubie dla swingersów

Seksuolog Andrzej Gryżewski radzi, aby za pierwszym razem przyjąć rolę obserwatora i nie godzić się na inne propozycje. - Wskakiwanie na głęboką wodę i pójście na całość za pierwszym razem rzadko kończy się poczuciem satysfakcji i zadowolenia. Wielu moich pacjentów, którzy zdecydowali się na taki krok, mówiło później, że nie tylko było im mało przyjemnie, ale że żałowali swoich decyzji - wyjaśnił po czym przytoczył historię ze swojego gabinetu.

- Jakiś czas temu para dobijająca do trzydziestki podczas pierwszej wizyty w klubie dla swingersów przeżyła szok poznawczy; okazało się, że nie ma tam ani jednej pary, która by im się podobała, że wielu mężczyzn jest zaniedbanych, z wiszącymi brzuchami, owłosieniem na plecach przypominającym dywan i łuszczącą się skórą na stopach. Na dodatek część z nich była albo porządnie wstawiona, albo pijana. W efekcie ta młoda kobieta ciągle musiała się opędzać od namolnych facetów proponujących jej seks, a jej partner czuł się w gotowości do interwencji. Nie było to dla nich relaksujące doświadczenie, jakiego potrzebowali - relacjonował ekspert.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Klub swingersów - czy może przynieść korzyści?

Wizyta w klubie swingersów nie zawsze musi być koszmarem. Jeżeli postępujemy zgodnie z własnymi oraz partnera potrzebami, znamy regulamin, a samo przekroczenie progu swingersów przestanie nam być obce, w bezpiecznych warunkach możemy też czerpać korzyści z takiej wizyty.

- Na początek może być potraktowanie swingers klubu i tego, co tam się dzieje, jako formy urozmaicenia swojego życia erotycznego. Zwłaszcza jeśli ma się do czynienia z osobami, które wydają się atrakcyjne. Obserwowanie takich osób w czasie aktów erotycznych może działać na parę lub pojedyncze osoby bardzo podniecająco - stwierdza seksuolog.

Dodaje, że wizyta w takim klubie może też nam pomóc z innej perspektywy spojrzeć na własne ciało. W erze wyidealizowanych fotografii i wręcz nierealnych standardów piękna, takie zderzenie z rzeczywistością i zobaczenie, jak ludzie naprawdę wyglądają nago, może pomóc przezwyciężyć kompleksy.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (92)