Mateusz Damięcki pozuje z żoną. Hitem jest mistrz drugiego planu

Trwają ferie zimowe. Gwiazdy postanowiły zatem uciec z szarych miast do górskich kurortów. Tak właśnie zrobił Mateusz Damięcki, który aktualnie wypoczywa w Szklarskiej Porębie. Oboje z żoną wyglądają na szczęśliwych i zrelaksowanych. Jednak to nie oni wywołali prawdziwą sensację na Instagramie, ale ich nieproszony towarzysz.

Selfie na pierwszy rzut oka wydaje się całkiem zwyczajne. Ot, zdjęcie dokumentujące szczęśliwe chwile w górach. Jednak wystarczy wytężyć wzrok, by wypatrzeć zaskakujący element. 

Na zdjęciu, za plecami aktora pojawił się… wąż. 

"Kiedy wrzucasz na bęben selfie i dopiero później zauważasz, że nie jesteś na nim sam… i nie, nie chodzi mi tu o moją żonę" - skomentował aktor.

Internauci byli wyraźnie rozbawieni nietypowym selfie. Zastanawiali się między innymi, czy wąż nie wyszedł przypadkiem… z kieszeni. Większość fanów dodała pod zdjęciem rozbawione "emotki".

Przypuszczamy, że gad to zabawka któregoś z synów Mateusza Damięckiego, 4-letniego Franka lub 2-letniego Ignasia. W końcu dzieci w tym wieku uwielbiają dinozaury, węże i inne potwory.

Czytaj też: Zdecydowali się na osobne sypialnie. "Pojawił się element zaskoczenia i uwodzenia"

Mateusz Damięcki ma za sobą pracowity rok. Czas na planie dzielił z udziałem w licznych akcjach charytatywnych. Aktor podkreśla w każdym wywiadzie, że na pierwszym miejscu stawia rodzinę i z przyjemnością oddaje się ojcowskim obowiązkom.

"Lubię ojcowskie obowiązki. Zawsze, jeśli to jest możliwe, staram się być w domu od 16. To ja kąpię chłopców, czytam do snu starszemu synowi. (…) Dla mnie usypianie dziecka nie jest obowiązkiem a przywilejem. Szczerze ubolewam, gdy nie mogę być przy wieczornych rytuałach. Kiedy w porze kąpieli jestem na planie, dzwonię do Pauliny, żeby o wszystko wypytać" - powiedział aktor w jednym z wywiadów.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl