Matka Pameli Anderson o przeżyciach córki
Kilka dni temu podczas festiwalu w Cannes 46-letnia Pamela Anderson po raz pierwszy postanowiła opowiedzieć o swojej dramatycznej przeszłości. Okazało się, że w 6 i 10 roku życia była molestowana przez swoje nianię. Dwa razy była też ofiarą gwałtu.
Dramat Pameli Anderson
Kilka dni temu podczas festiwalu w Cannes 46-letnia Pamela Anderson po raz pierwszy postanowiła opowiedzieć o swojej dramatycznej przeszłości. Okazało się, że w 6 i 10 roku życia była molestowana przez swoje nianię. Dwa razy była też ofiarą gwałtu.
- Nie miałam łatwego dzieciństwa. Mimo że miałam kochających rodziców, gdy miałam sześć lat moja niania wykorzystała mnie seksualnie - wyznała Anderson.
To jednak nie koniec dramatu gwiazdy .
- Poszłam do domu chłopaka mojej koleżanki. Jego starszy brat postanowił nauczyć mnie grać w grę planszową. To doprowadziło do masażu pleców, a później do gwałtu. Miał 25 lat, ja 12 - wspomina. - Po tym, jak mój chłopak doszedł do wniosku, że zabawnie byłoby zgwałcić mnie zbiorowo z sześcioma innymi znajomymi, chciałam zakończyć swoje życie.
Dramat Pameli Anderson
Matka Pameli, 65-letnia Carol mieszkająca w Kanadzie, w wywiadzie dla "MailOnline" skomentowała całą sprawę. Mówi, że do tej pory nie miała pojęcia o tym, co przeżyła jej córka.
- To dla mnie kompletny szok - mówi. - Pameli przytrafiły się tragiczne, dramatyczne rzeczy. Kiedy się o tym dowiedziałam, siedziałam z rozdziawionymi ustami. Ja i mój mąż Barry zawsze czuliśmy, że robimy dla dzieci wszystko. To okropne słyszeć teraz takie rzeczy.
Dramat Pameli Anderson
Zanim informacje ukazały się w mediach, Pamela wysłała do matki e-maila.
- Napisała w nim: "Mamo, nie bierz tego personalnie, bardzo cię kocham. Mam dzięki tobie dużo siły i wypracowałam wiele dobrych nawyków". Powiedziała, że musi to po prostu z siebie zrzucić. To musiało być bardzo ciężkie, szczególnie że doświadczyła dramatu w tak młodym wieku.
Dramat Pameli Anderson
Kiedy Pamela była mała, Carol pracowała jako kelnerka w Hideway Restaurant w Kolumbii Brytyjskiej. Wraz z mężem, Barrym, starali się wychować dzieci najlepiej, jak potrafią.
- Pam i ja byłyśmy wtedy bardzo blisko. Pracowałam całe dnie, więc przychodziłam do domu dopiero wieczorem. Wtedy zajmowałam się nią i jej bratem Gerrym. Kiedy usłyszałam, że była molestowana przez opiekunki w wieku sześciu i dziesięciu lat, naprawdę ciężko było mi to przyjąć.
Dramat Pameli Anderson
Carol mówi, że ciągle ma wyrzuty sumienia. - Rozmawiałam o tym z synem i powiedział: "mamo, przecież wszyscy mają opiekunki, prawda?" Szczerze mówiąc, nie pamiętam, o których kobietach mówi Pam. Mój mąż zawsze krytykował mnie za to, że ciągle je zwalniam. Uważałam, że nie karmią należycie moich dzieci, nie ubierają ich odpowiednio. Niestety, jeżeli rodzina pracuje, to musi zatrudnić opiekunkę.
Dramat Pameli Anderson
Jednak najbardziej boli ją to, że przez tyle lat Pamela niczego nie powiedziała. - To łamie mi serce. Kiedy pracowaliśmy zawodowo, Pam i Gerry byli nierozłączni, wzajemnie się pilnowali. Gerry jest cztery lata młodszy i również zszokowała go wypowiedź Pameli. Nie może przypomnieć sobie niczego z okresu, kiedy była molestowana.
Dramat Pameli Anderson
Obecnie policja wszczęła śledztwo w sprawie gwałtów. Wszyscy czekamy z niecierpliwością na to, jak potoczą się sprawy. Czy winni po latach zostaną ukarani?
