Matylda Damięcka pokazała, jak powinna wyglądać okładka "Elle". Kilkanaście wymownym propozycji
Nie milkną echa najnowszej okładki magazynu "Elle", gdzie główną gwiazdą jest Anna Lewandowska. Rysowniczka i aktorka Matylda Damięcka pokazała, w którą stronę powinna pójść redakcja, jeśli chce mówić o sile kobiet.
Anna Lewandowska jest od kilku dni na językach wielu Polaków. Wszystko za sprawą niefortunnej okładki magazynu "Elle". Znana trenerka udzieliła wywiadu oraz zapozowała do głównego zdjęcia najnowszego wydania czasopisma. Okładka z uśmiechniętą Anną Lewandowską i hasłem "siła kobiet" oburzyła rzesze osób.
Od ponad miesiąca Polki wychodzą na ulice i strajkują przeciwko odbieraniu im podstawowych praw. "Siła kobiet" zdecydowanie bardziej do nich pasuje niż do popularnej trenerki, która stroniła od publicznego popierania manifestujących.
W związku z tym Matylda Damięcka przygotowała odpowiedź dla redakcji "Elle". Aktorka zebrała kilkanaście poruszających i wymownych zdjęć kobiet, które w ostatnim czasie wykazały się ogromną odwagą, walecznością lub dobrym sercem. Następnie nałożyła na nie logo magazynu i opublikowała w krótkim filmiku.
Ciężko przejść obojętnie wobec tego nagrania. Na zdjęciach widać pobite uczestniczki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, lekarki, sanitariuszki. Ponadto w tle słychać głos Damięckiej, która odczytuje parafrazę wiersza "Katechizm polskiego dziecka".
"Kto ty jesteś? Polka mała. Jaki znak twój? Krwawa strzała. Co byś chciała? Wyjść z podziemi. W jakim kraju? W mojej ziemi. Czym ta ziemia? Mą Ojczyzną. Czym zdobyta? Krwią i blizną. Czy ją kochasz? Kocham szczerze. A w co wierzysz? W Polkę wierzę." - czyta Matylda Damięcka.