Mąż więził i bił 15‑letnią Afgankę, bo nie chciała być prostytutką
Sahar Gul była w stanie krytycznym. Jej mąż i rodzina przez 5 miesięcy więzili ją w toalecie i dawali minimalne ilości pożywienia. Bili ją, przypalali papierosami, wyrywali włosy. Dziewczyna wyła z bólu, płakała, błagała o litość. Cierpiała za to, że… nie chciała pracować jako prostytutka.
02.01.2012 | aktual.: 03.01.2012 13:04
Sahar Gul była w stanie krytycznym. Jej mąż i rodzina przez 5 miesięcy więzili ją w toalecie i dawali minimalne ilości pożywienia. Bili ją, przypalali papierosami, wyrywali włosy. Dziewczyna wyła z bólu, płakała, błagała o litość. Cierpiała za to, że… nie chciała pracować jako prostytutka.
15-latka wyszła za mąż 7 miesięcy temu. Wraz z 30-letnim mężem zamieszkałą w miejscowości Baghlan w Afganistanie. Mężczyzna chciał, żeby dziewczyna zarabiała jako prostytutka. Ponieważ odmówiła, mąż postanowił się zemścić – donosi CNN.
Oprawca wyrywał Sahar paznokcie i włosy. Przez 5 miesięcy trzymał ją w zamknięciu. – Mąż więził w toalecie, pilnowała mnie teściowa – opowiada dziewczyna. – Odmawiano mi jedzenia i wody. Torturowano mnie i bito.
Policja dowiedziała się o całej sprawie od sąsiadów, którzy słyszeli krzyki, płacz i błaganie o litość. Aresztowano teściową oraz siostrę męża, jednak samego mężczyzny dotychczas nie udało się złapać. Śledczy zapewniają, że podjęto wszystkie kroki, żeby znaleźć oprawcę.
Sahar trafiła do szpitala. Jej ciało jest potłuczone i pokryte bliznami. Lekarze zaznaczają, że dziewczyna bardzo cierpi, fizycznie i psychicznie. Będzie musiała przejść wielotygodniową rekonwalescencję. Obecnie znajduje się w szpitalu w Kabulu, jednak nie jest wykluczone, że zostanie przetransportowana do Indii.
POLECAMY:
- To jeden z najbardziej dramatycznych przypadków przemocy wobec kobiet w Afganistanie – mówi Suraya Dalil, minister zdrowia. – Oprawcy na pewno zostaną ukarani. Przestępcy muszą wiedzieć, że nie są bezkarni.
Prezydent Afganistanu Hamid Karzai zapewnia, że zrobi wszystko, by ukarać sprawców.
Los kobiet w Afganistanie
Od czasu odsunięcia od władzy Talibów 10 lat temu sytuacja kobiet w kraju poprawiła się. Wciąż jednak wiele Afganek żyje w ciągłym strachu. Zdarza się, że kobiety są uprowadzane i gwałcone. Nierzadko zmusza się je do małżeństwa czy nawet handluje się nimi.
Niestety odejście kobiety od męża-tyrana to w tym kraju wciąż temat tabu. Panie są poddawane ogromnej presji społecznej, by pozostać w małżeństwie. Ucieczka od męża jest uznawana za „zbrodnię moralną”, za którą można trafić na wiele lat do więzienia.
Czasami nawet ofiary gwałtu są skazywane na więzienie. W Afganistanie seks pozamałżeński, nawet pod przymusem, jest uznawany za zbrodnię.
(sr/pho)