Mieszkanie z dużymi oknami
09.09.2008 16:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pani Anna zwróciła sie z prośbą o pomoc w rozplanowaniu nowego mieszkania. We wszystkich pomieszczeniach są wysokie, sięgające ziemi okna, co nie ułatwia sprawy.
Pani Anna zwróciła sie z prośbą o pomoc w rozplanowaniu nowego mieszkania.
Kłopotliwy jest bardzo duży przedpokój, w którym chcieliby mieć Państwo garderobę. W pokoju powinno znaleźć się miejsce do pracy, jednak nie powinno ono zdominować wnętrza. Kuchnię chcieliby Państwo częściowo zamknąć. W salonie natomiast powinien się znaleźć stół, kanapa oraz miejsce na telewizor. We wszystkich pomieszczeniach są wysokie, sięgające ziemi okna, co nie ułatwia sprawy. Z kuchni i salonu jest wyjście na balkon. (rys. „Było” – J. Rzepińska).
Dla Pani Ani mam dwie propozycje. W pierwszej ( rys. A – autor J. Rzepińska), posłużyłam się skosami.
Uatrakcyjniają one przestrzeń i sprawiają, że mieszkanie wizualnie wydaje się większe pomimo wstawienia paru dodatkowych ścianek. Po prawej od wejścia ustawiłam garderobę, do której wchodzimy właśnie ze skosu. Kuchnia jest tutaj zamknięta, jednak wybudowane ścianki oddzielające kuchnię od salonu i przedpokoju nie muszą być pełnej wysokości. Dzięki skośnemu ustawieniu ścianki kuchennej, uzyskaliśmy sporo miejsca na blaty kuchenne . Przy tej ścianie umiejscowiłam płytę grzewczą z piekarnikiem Po lewej od wejścia do kuchni stanęła natomiast lodówka oraz zlew. Po drugiej stronie skośnej ścianki, w przedpokoju ustawiłam stolik, przy którym można zjeść. Jest to bardzo wygodne i praktyczne rozwiązanie. Dzięki temu wykorzystujemy spory przedpokój i włączamy go do strefy dziennej. Zastosowałam kiedyś takie rozwiązanie u jednego z moich klientów z dużym powodzeniem. Stół jest tam szeroko używany przez domowników nie tylko w celu jedzenia posiłków. W salonie sporo miejsca na telewizor. Sofa oraz fotel naprzeciwko.
Miejsce do pracy wygospodarowałam na wprost wejścia, oddzieliłam je jednak od pozostałej części mieszkania regałem, aby zapewnić trochę intymności użytkownikowi. Dzięki temu miejsce to nie jest tak widoczne.
Wersja B (rys. B – J. Rzepińska) jest bardziej spokojna. Są w niej tylko kąty proste. Jest tutaj też większa garderoba. Kuchnia ma przejście do salonu, układ sprzętów dosyć podobny do poprzedniego, jest jednak trochę więcej miejsca obok zlewu. Układ różni się jedynie tym, że stół wylądował w salonie w pobliżu okien. Dzięki przejściu z kuchni jest to w miarę wygodne rozwiązanie.
Architekt wnętrz
Joanna Rzepińska