Mija 6 lat od śmierci Anny Przybylskiej. Niedawno wyszło na jaw, jaka była ostatnia wola aktorki
Anna Przybylska zawsze podkreślała, że rodzina jest dla niej najważniejsza. Nawet kiedy ciężko chorowała, dobro rodziny było na samym szczycie. Nic dziwnego, że jej ostatnia wola związana była z ukochanym Jarosławem Bieniukiem.
05.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:04
Anna Przybylska była jedną z najpiękniejszych i najbardziej lubianych polskich aktorek. Gwiazda zawsze chciała być blisko swoich fanów, zawsze była gotowa do zdjęcia, czy krótkiej rozmowy. Nic dziwnego, że Polacy ją uwielbiali.
Kiedy zmarła 5 października 2014 r. rzesze fanów przeżyły szok. Bo choć aktorka chorowała na raka trzustki już kilka lat wcześniej, to wszyscy do ostatniej chwili mieli nadzieję, że uda jej się z tego wyjść.
Ostatnia wola Anny Przybylskiej
Choć od śmierci Anny Przybylskiej mija 6 lat, to dopiero niedawno na jaw wyszła ostatnia wola gwiazdy. Nie jest tajemnicą, że to rodzina była najważniejsza dla aktorki. Wiele osób pamięta walkę aktorki z paparazzi, którzy śledzili ją, partnera i dzieci. Nic dziwnego, że jej ostatnim życzeniem było to dotyczące bliskich.
Aktorka chciała, aby Jarosław Bieniuk związał się z kimś na stałe.
- To było życzenie Ani. Pragnęła, żeby po jej śmierci znalazł sobie kogoś, z kim byłby szczęśliwy - podaje informator "Rewii".
Były piłkarz już od dłuższego czasu próbuje zbudować relację z kimś innym. Pierwszą kobietą, dla której Jarosław Bieniuk otworzył swoje serce po śmierci Ani Przybylskiej była Martyna Gliwińska. Partnerka sportowca bardzo polubiła jego dzieci, zresztą z wzajemnością. Para doczekała się synka Kazika, ale ich uczucie nie przetrwało.
Dzisiaj Jarosław Bieniuk widywany jest u boku modelki Zuzanny Pactwy. To dość świeża sprawa, ale kobieta coraz częściej przebywa w domu piłkarza w Gdyni. Na razie zakochani nie opublikowali żadnych wspólnych zdjęć.
Anna Przybylska - śmierć
Anna Przybylska zmarła 5 października 2014 r. po długiej walce z chorobą nowotworową. Aktorka chorowała na raka trzustki. W lipcu 2013 r. przeszła jedną operację, leczyła się też w Szwajcarii. Niestety, w wieku 36 lat aktorka odeszła w swoim domu w Gdyni.
Jarosław Bieniuk został sam z trójką dzieci, ale mógł liczyć na wsparcie całej swojej rodziny. Były piłkarz nie ukrywał, że były to niezwykle trudne momenty, które musieli rodzinnie przepracować. Dzisiaj Oliwia, najstarsza córka Bieniuka i Przybylskiej, deklaruje, że tak jak mama chciałaby zająć się aktorstwem.