Miłość to tylko uczucie? Jakie mity mogą zniszczyć związek?
Na początku kobietę i mężczyznę przyciąga do siebie chemia. Uczucie euforii, podniecenie, szybsze bicie serca, ściskanie w dołku, brak koncentracji, problemy ze snem – to tylko kilka objawów zakochania.
16.11.2012 | aktual.: 01.03.2022 13:11
Na początku kobietę i mężczyznę przyciąga do siebie chemia. Uczucie euforii, podniecenie, szybsze bicie serca, ściskanie w dołku, brak koncentracji, problemy ze snem – to tylko kilka objawów zakochania. Jednak trzeba pamiętać, że burza hormonów kiedyś minie. Co zatem zdecyduje, czy nasz związek przetrwa, gdy skończy się miłosna alchemia? W jakie mity, które mogą zrujnować twój związek nie należy wierzyć?
Amerykańska pisarka Sheryl Paul znaczną część swojej pracy poświęciła obalaniu mitów na temat miłości i małżeństwa. Dla niektórych osób poszczególne komunikaty nadal są obecne w ich podświadomości, co sprawia, że żyją w niespełnionym związku. Zgodnie z jej przekonaniem, tak długo jak będziemy szukać (gonić) niedostępnego partnera, nie zaznamy prawdziwej miłości i będziemy popierać kulturowe mity. Im silnej w nie wierzymy, tym pojawia się więcej rozstań i rozwodów. Bo kiedy mija już czas zakochania i miłosnych uniesień, niektórzy rozczarowani faktem, który powinien ich zdaniem trwać w nieskończoność, postanawiają poszukać innej osoby.
W jakie popularne mity o miłości wierzymy?
- Miłość to tylko uczucie. Jeśli nie czujesz tych porywów namiętności, to znaczy, że nie kochasz swojego partnera.
- Jeśli na pytanie: czy kochasz swojego partnera? Odpowiadasz „nie”, to nadszedł czas, aby się rozstać.
- Nie można ożywić płomienia miłości: „To koniec. Odchodzę” lub „ Nie ma powrotu do dawnej miłości”.
- Powinieneś cały czas czuć miłość – silna namiętność, motyle w brzuchu, entuzjazm, radość, itd.
- Twój partner nieustannie powinien czuć się spełniony, jak nowonarodzony. Powinien dawać ci też satysfakcję.
Historię fałszywej miłości kreują komedie romantyczne. To one sprawiają, że tak naprawdę tęsknimy za czystym, prawdziwym i nieskazitelnym uczuciem, które jest czymś wysublimowanym - esencją miłości. Często mijają lata, a my nadal czekamy na księcia na białym koniu, który ku naszemu zdziwieniu nie pojawia się na horyzoncie. To niebezpieczne oczekiwanie może wprowadzić niepotrzebną dezorientację – bo niestety miłość nie wygląda tak jak na szklanym ekranie.
Dopiero gdy zrozumiesz, na czym polega prawdziwa miłość, takie hollywoodzkie filmy staną się nieszkodliwe. Bo gdy początkowy stan euforii nagle osłabnie, niektóre osoby zaczynają wątpić w instytucję małżeństwa – dochodzą do wniosku, że tkwią w toksycznej relacji. Z powodu takiej wyidealizowanej miłości bardzo łatwo się pogubić.
Zatem jeśli miłość nie jest tylko uczuciem, to czym dokładnie jest? – „Miłość jest jak czasownik, powinna trwać i trzeba jej doświadczać. Miłość to działanie. Miłość to zaangażowanie. Miłość jest uznaniem, że intymne relacje między partnerami będą ciągle rozwijane i pogłębiane, zarówno emocjonalnie, jak i duchowo. To także nauka jak pokonać bariery, które uniemożliwiają nam szczęście, spełnienie.” – wyjaśnia Sheryl Paul.
Trafnie ujęła to również amerykańska piosenkarka Alanis Morissette. W rozmowie z Piers Morgan stwierdziła: „Dla mnie miłość jest czasownikiem. Prawdziwa miłość pokona przeszkody - gdy jest ciężko, przynosi ukojenie. Dla mnie miłość jest też wtedy, gdy nie czuję, jak bardzo kocham. To działanie”. A gdy zapytana, skąd wiedziała, że Souleye jest tym jedynym, powiedziała: - „Połączyły nas takie same wartości: rodzina, zaangażowanie, partnerstwo, widzieliśmy małżeństwo jako siłę wzrostu i moc uzdrawiania. Bo nie wszyscy postrzegają miłość jako alchemię, która tworzy całość”.
Jak przyznaje Sheryl Paul, ludzie często pytają ją, czym jest prawdziwa miłość - „jeśli miłość nie jest tylko uczuciem, skąd mam wiedzieć, że kocham swojego partnera?” Pisarka tłumaczy, że prawdziwa miłość żyje także poza myślami i uczuciami. Jej zdaniem nie zawsze żywimy gorące uczucia do matki, ojca, rodziny czy przyjaciela, ale pomimo tego wiemy, że i tak na swój sposób go kochamy.
Niejednokrotnie nasi bliscy nie potrafią okazać, jak bardzo nas kochają, ale to nie znaczy, że nie darzą nas uczuciem. Przecież gdy serce przestaje bić mocniej na widok ukochanej osoby, to nie jest jednoznaczne z tym, że uczucie umiera – odchodzi tak po prostu. Nie zawsze jest to proste. Często spotykają nas trudności, z którymi musimy sobie poradzić, gdyż właśnie na tym także polega prawdziwa miłość, która trwa w radości i smutku.
I nie ma nic wspólnego z uzależnieniem od narkotyków – bo to pojawia się tylko w początkowym stanie zakochania, zauroczenia kochaną osobą. Wręcz przeciwnie, ona jest rzetelna, stabilna i autentyczna. Co jest dowodem miłości? Poprzez działanie można poszerzyć serce i zdolność odczuwania. Niebagatelną rolę odgrywa również przyjaźń. Bo gdy opadną emocje, okazuje się, że wybranek jest kimś zwyczajnym i musimy to zaakceptować. Jeśli tego nie zrobimy, to będziemy szukać następnego partnera i nikt nie da nam żadnej gwarancji, że nie będzie on tylko kolejnym złudzeniem.
To smutna rzeczywistość, ale wiele osób chce uwolnić się od zdrowych relacji, bo ich związki nie spełniają kulturowych oczekiwań. Musimy pamiętać, że tworzymy wspólny świat i nasze drogi powinny się łączyć. Nad związkiem trzeba nieustannie pracować. Należy uświadomić sobie, jakie są nasze pragnienia, wady, zalety i co możemy dać drugiej osobie.
Będziemy w stanie zbudować satysfakcjonujący związek, jeśli w partnerze dostrzeżemy wartościowe cechy. Bo nadszedł czas, aby zmienić oczekiwania wobec partnera, zejść z obłoków na ziemię i bardziej realistycznie spojrzeć na związek. To odpowiednia pora, aby jak twierdzi Sheryl Paul, „ty wypełniasz mnie” zastąpić „ty inspirujesz mnie”. Warto również zapamiętać słowa Antoine de Saint-Exupéry: „Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej ci jej zostanie.”
Tekst na podst. The Huffington Post/(ms/sr)