Miłość wszystko wybaczy?

Słowiańska natura pozwala wierzyć, że romantyczne wzloty wystarczą, aby pokonać wszelkie trudności. Zakochanym w okresie narzeczeństwa szkoda czasu na uzgadnianie zasad wspólnego pożycia małżeńskiego. Są przekonani, że pasują do siebie jak dwie połówki jabłka. Są pewni, że miłość ze wszystkim sobie poradzi i wybaczy, nawet gdy pojawią się niedociągnięcia i trudności.

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF

Słowiańska natura pozwala wierzyć, że romantyczne wzloty wystarczą, aby pokonać wszelkie trudności. Zakochanym w okresie narzeczeństwa szkoda czasu na uzgadnianie zasad wspólnego pożycia małżeńskiego. Są przekonani, że pasują do siebie jak dwie połówki jabłka.

Rozmawianie „na poważnie” o tym, jak sobie wyobrażają życie w związku, jak widzą rolę żony, rolę męża, czego od siebie wzajemnie oczekują, są pomijane. Zakochani nie uzgadniają, jak ma wyglądać podział obowiązków, jak będą spędzać czas wolny, w jaki sposób wyglądać będą ich kontakty z rodzinami macierzystymi, jak wyobrażają sobie wychowanie dzieci itd. Poruszanie takich kwestii kojarzy się im z usztywnieniem, brakiem spontaniczności, ograniczaniem wolności, urzędowością itd. Są pewni, że miłość ze wszystkim sobie poradzi i wybaczy, nawet gdy pojawią się niedociągnięcia i trudności.

Wspólne życie niesie wiele niespodzianek. Okazuje się, że gdy poziom emocji związany z fazą zakochania obniża się, różnice zaczynają być bardziej widoczne i drażnić. Codzienność przynosi wiele rozczarowań i niespełnionych oczekiwań. Wiele osób wpada wtedy w pułapkę myślenia, że winien wszystkiemu jest partner, nie spełniając marzeń i oczekiwań.

Rozczarowanie bierze się w większości przypadków właśnie z przyjętego na wstępie założenia, że wszystko samo się ułoży, bez starań małżonków o budowanie relacji, pogłębianie więzi, rozwój i wzmacnianie wzajemnej miłości. Gdy konflikty eskalują, wzajemna niechęć wzrasta, coraz trudniej wychodzić z kryzysów, szczególnie, gdy przeszłość rzuca cień na teraźniejszość, negatywne wzorce wracają i nasilają się. Nie jest to już też początek związku, gdzie podwyższony poziom energii, fascynacja i oczarowanie drugą osobą pozwalały nie dostrzegać trudności. Małżonek nie jest już tylko wyobrażeniem, a znaną z konkretnych wspólnych doświadczeń osobą, z którą przeżyło się nie tylko dobre i romantyczne, ale i złe chwile, która ma swoje zalety, ale też i wady.

Wzmacniające się i powtarzające coraz częściej tendencje do wzajemnego oskarżania, obwiniania, krytyki, wypominanie wad i błędów, są blokadami komunikacyjnymi, które uniemożliwiają kontakt, bliskość i niszczą relacje. Miłość traci swoją moc, przestaje wybaczać.

Co wtedy zrobić? Spojrzeć na kryzys jako szansę do zmian, zobaczyć, że jest on sygnałem, że tak nie może wyglądać wspólne życie, a więc warto się zastanowić co zrobić, by było inaczej. Ważne w rozliczaniu się z trudnościami z przeszłości, jak też i w rozwiązywaniu kolejnych konfliktów małżeńskich, jest to, aby nie oceniać siebie i zdarzeń w kategoriach winy, błędy traktować jako wskazówki na przyszłość, wyciągać z nich wnioski.

Warto zacząć rozmawiać, nauczyć się słuchać siebie wzajemnie. Aby wyjść z kryzysu, trzeba sobie uświadomić potencjał, z którego można skorzystać. I czerpać z wiedzy o sobie, partnerze, ze wspólnego doświadczenia życiowego, z intelektu, intuicji, aby lepiej rozumieć się i wspierać. Zmiany nie zachodzą wtedy, kiedy próbujemy zmieniać na siłę swoje życie, siebie i partnera, ale gdy dogłębnie poznamy i zaakceptujemy samych siebie oraz sytuację w jakiej się znajdujemy. Wtedy dopiero możemy świadomie zacząć pracę nad ulepszaniem związku.

„Co, zasiejesz, to zbierzesz.” - mówi przysłowie. Na zbiory na ogół trzeba trochę poczekać. Jeśli podejmiemy decyzję o zasiewie, doczekamy się jednak też plonów. Gdy jesteśmy nieszczęśliwi, niezadowoleni i wciąż o ten własny dyskomfort emocjonalny obwiniamy partnera, zacznijmy nie od doszukiwania się przyczyny własnych problemów w nim, nie od prób zmieniania go, ale od rozpoczęcia procesu zmian w samym sobie. Będą one skutkowały też przemianami w bliskiej nam osobie.

Warto szukać własnych, indywidualnych sposobów wychodzenia z trudności, jak też umieć skorzystać z mądrości i wsparcia partnera. W skutecznym radzeniu sobie w sytuacjach konfliktowych i kryzysowych w związku może pomóc praca pod okiem neutralnego i bezstronnego specjalisty.

Zmiany, które następują w interakcjach dwojga ludzi dzięki sesjom coachingowym dla par, są konstruktywne dla ich relacji oraz dla każdego z partnerów z osobna. Praca z coachem – indywidualnym trenerem - koncentruje się na wzmocnieniu tożsamości i wartości związku, urzeczywistnianiu marzeń i celów obu osób, rozwijaniu umiejętności i zachowań potrzebnych do rozwoju satysfakcjonującego związku.

Coach jest jak przyjaciel, który jest obok, gdy jest potrzebny, i delikatnie, z uważnością i zaangażowaniem wspomaga proces zmian, bez pouczania, dawania rad, nacisków, wydawania opinii itp. Sesje coachingowe są poufne. Częstotliwość i czas trwania coachingu (ilość sesji) zależą od potrzeb klientów i są ustalane z coachem indywidualnie przez każdą parę. Coach nie narzuca rozwiązań, nie podejmuje decyzji za swoich klientów. Wspiera partnerów w tym, aby to, co wspólnie realizują i osiągają, było satysfakcjonujące dla nich obojga i wzmacniało ich związek.

Alicja Krata- mediator; trener, superwizor; Prezes Zarządu Fundacji MEDIARE: Dialog-Mediacja-Prawo; założycielka Szkoły Miłości, w ramach której prowadzi coaching oraz warsztaty dla osób i par, które chcą budować dobre relacje, dialog i współpracę, tworzyć szczęśliwe związki.

Więcej na temat psychologii:

Wybrane dla Ciebie
Wsyp szczyptę do znicza. Będzie płonął o wiele dłużej
Wsyp szczyptę do znicza. Będzie płonął o wiele dłużej
Był starszy o 14 lat i miał żonę. "Kochałam go, a on na to pozwalał"
Był starszy o 14 lat i miał żonę. "Kochałam go, a on na to pozwalał"
Jedna z najzdrowszych ryb. Zajadaj się bez obaw o rtęć
Jedna z najzdrowszych ryb. Zajadaj się bez obaw o rtęć
Dodajesz codziennie do herbaty? O tym musisz wiedzieć
Dodajesz codziennie do herbaty? O tym musisz wiedzieć
Wlej do muszli wieczorem. Rano będzie lśnić jak w hotelu
Wlej do muszli wieczorem. Rano będzie lśnić jak w hotelu
"Intymna panika" w związkach. Pojawia się w pewnym wieku
"Intymna panika" w związkach. Pojawia się w pewnym wieku
Tak objawia się niska inteligencja emocjonalna. 8 zachowań
Tak objawia się niska inteligencja emocjonalna. 8 zachowań
Wstajesz co noc do WC? Urolog stawia sprawę jasno
Wstajesz co noc do WC? Urolog stawia sprawę jasno
Nigdy tak nie używaj termostatu. Nagminny błąd
Nigdy tak nie używaj termostatu. Nagminny błąd
30 lat temu śpiewał o Bogu. Tak dziś mówi o religii
30 lat temu śpiewał o Bogu. Tak dziś mówi o religii
Rano się nie pokazuje. Czeka, aż twarz się "odkształci"
Rano się nie pokazuje. Czeka, aż twarz się "odkształci"
Zniknął tuż przed występem. Po latach wyjawił prawdziwy powód
Zniknął tuż przed występem. Po latach wyjawił prawdziwy powód