Mindfulness - sposób na lepsze funkcjonowanie!
Mindfulness – w języku polskim pojęcie to najczęściej funkcjonuje pod hasłem uważność. Opisuje ono bowiem szczególny rodzaj uwagi: świadomej, nieosądzającej i skierowanej na bieżącą chwilę, jak twierdzi Jon Kabat-Zinn, twórca metody redukcji stresu opartej na uważności (MBSR - Mindfulness-Based Stress Reduction). Określenie wywodzi się od angielskiego przymiotnika mindful – świadomy (czegoś); pamiętający; troskliwy; pomny (czegoś).
Praktyka mindfulness odnosi się do doświadczania siebie i otoczenia w sposób czujny, obserwujący, wrażliwy na doznania płynące ze świata wewnętrznego i zewnętrznego w danej chwili. Stan bycia w pełni: „tu i teraz” wykracza poza intelektualną analizę, poza interpretacje, oceny, diagnozy, przekonania itd. – stąd trudno go ująć w słowa tak, aby mogły one w pełni oddać to, czym naprawdę jest. Można go doświadczać poprzez regularny trening umiejętności, technik.
Podstawą jest nauczenie się dostrzegania neutralnym oraz bezstronnym okiem i przyjmowania każdego doznania zmysłowego (dźwięki, zapachy itd.), każdej pojawiającej się myśli, każdej emocji, jako obiektów obserwacji.
Pewien japoński profesor, którego nurtowało wiele pytań, udał się na rozmowę do Mistrza. Przywitał się i natychmiast zaczął mówić. Słowa wydobywały się z niego w takim tempie, że aż trudno było za nimi nadążyć. Mistrz, nie zważając na jego wypowiedzi, rzekł: "Usiądź, napijemy się herbaty". Następnie ze spokojem przygotował filiżanki. Rozstawił je na stole, wziął dzbanek z herbatą i zaczął ją nalewać swojemu gościowi. Lał, lał, lał... W pewnym momencie filiżanka przepełniła się. Herbata zaczęła wylewać się na spodek. Zaniepokojony profesor krzyknął: "Uważaj! Nie lej więcej! Przecież nic już się nic nie zmieści!" Na to Mistrz odpowiedział: "No, właśnie, podobnie jest z twoim umysłem. Jest tak wypełniony, że nic już nie można dodać, nic się tam nie zmieści."
Nasze umysły często są właśnie tak „zapchane”, że wszystko nam się z nich wylewa, i wtedy brakuje nam świeżego spojrzenia na swoją wiedzę i doświadczenia. Przywiązujemy się do gromadzonych przez lata poglądów, opinii, mamy swoje zdanie na wiele tematów, nie weryfikujemy go. Z jednej strony jest to potencjał, który w życiu zdobyliśmy. Z drugiej - usztywniając się w tym, co znane i przez to w pewien sposób bezpieczne, tracimy kontakt z naszą prawdziwą naturą, gdzie wciąż mogą otwierać się nieznane dotąd horyzonty i obszary.
Kiedy zaczynamy regularnie praktykować mindfulness zauważamy, że nasz umysł jest pełen wiedzy, pojęć, opisów, definicji, diagnoz, interpretacji, przekonań, skojarzeń, nawyków. Wrzucamy mu przez całe życie wciąż nowe informacje, które on skrzętnie gromadzi. I czerpie z nich, skoro tam są. Pełen jest starych myśli, wspomnień, sztywnych hipotez, a gdy wkładamy do niego coraz więcej i więcej, trudno dziwić się, że jest zatkany, przeciążony, zmęczony i coraz mniej sprawny.
Mindfulness jest praktyką, która pozwala na regularne resetowanie naszego umysłu. Czyścimy go z tego, co w nim tkwi, i z tego, co nieświadomie usiłujemy odtwarzać i dorzucać mu, gromadzić w jego pamięci. Robimy w nim porządek – w ten sposób pojawia się miejsce na twórcze myśli, nowe spojrzenie, nowe wnioski i kreatywne pomysły.
Praktykowanie mindfulness polega na rozwijaniu umiejętności pełnego skupiania uwagi na tym, co dzieje się tu i teraz, na tym czego w danym momencie doświadczamy w naszych doznaniach, myślach, emocjach. Ćwiczenia uważności pomagają w odkryciu nawykowych wzorców myślenia, zachowania i odczuwania. Skierowanie nieoceniającej, akceptującej uwagi na bieżące doświadczenie prowadzi do lepszego kontaktu ze swoim ciałem i umysłem, umożliwia pełniejsze i głębsze poznanie siebie. Jeśli tylko pozwolimy sobie w ten sposób docierać do drzemiącej w nas mądrości i siły oraz korzystać z niej, możemy nieustannie uruchamiać twórczy potencjał, do którego poprzez brak uważności utraciliśmy dostęp.
Warunkiem koniecznym do opanowania jakiejś sztuki jest pełne zaangażowanie się w pracę nad nią. Jeśli sztuka ta nie stanie się dla ucznia czymś najważniejszym, nigdy jej nie opanuje. W najlepszym wypadku pozostanie dobrym dyletantem, ale nigdy nie stanie się mistrzem. - twierdził Erich Fromm, niemiecki filozof, socjolog, psycholog i psychoanalityk (1900 – 1980).
Kiedy uważność stanie się integralną częścią naszego codziennego życia, będziemy umieli, z coraz to większą wprawą stosować ją w każdej sytuacji, nawet wtedy, gdy pojawiają się trudności, przeszkody. W ten sposób, regularnie praktykując możemy znacząco polepszyć jakość naszego życia i osiągać w nim mistrzostwo.
Alicja Krata– mediator; trener, coach i superwizor; Prezes Zarządu Fundacji MEDIARE: Dialog-Mediacja- Prawo; założycielka Szkoły Miłości – w ramach projektu realizuje spotkania, seminaria, debaty, warsztaty, których celem jest doskonalenie miłości w relacjach międzyludzkich, budowanie dialogu i pokoju w rodzinach i grupach społecznych.
(akr/bb), kobieta.wp.pl