ModaModelka z Victoria's Secret: odradzam taką karierę

Modelka z Victoria's Secret: odradzam taką karierę

Modelka z Victoria's Secret: odradzam taką karierę
Źródło zdjęć: © ONS.pl
21.12.2012 09:57, aktualizacja: 24.12.2012 08:53

Dołączyć do "skrzydlatej świty VS" to marzenie wielu modelek. Castingi do corocznego pełnego splendoru pokazu bielizny, oblegają najpiękniejsze kobiety świata, część z nich doceniona już na wybiegach u innych projektantów. Dlaczego dziewczyna, której się udało mówi, żeby rozsądniej planować swoją karierę?

Dołączyć do "skrzydlatej świty VS" to marzenie wielu modelek. Castingi do corocznego pełnego splendoru pokazu bielizny, oblegają najpiękniejsze kobiety świata, część z nich doceniona już na wybiegach u innych projektantów. Dlaczego dziewczyna, której się udało mówi, żeby rozsądniej planować swoją karierę?

- Jestem modelką, bo wygrałam genetyczną loterię: jestem wysoka, szczupła i mam jasną skórę. Mówić: gdy, dorosnę, chcę zostać modelką, to tak jakby powiedzieć, gdy dorosnę, chcę wygrać w totka. Nie można tego zaplanować. I świetnie, ale to nie jest ścieżka kariery - powiedziała podczas corocznej konferencji TED, poświęconej technologiom, rozrywce i designowi.

Karierę modelki Cameron Russel rozpoczęła prawie dziesięć lat temu. Pojawiła się na wybiegach między innymi u Chanel, Louis Vuitton, Prady, Dolce&Gabbana, Marca Jacobsa i Versace.

Podczas swojej dziesięciominutowej prezentacji Russell pokazała swoje zdjęcia zawodowe (między innymi z francuskiego "Vogue'a" i magazynu "V") zestawione z prywatnymi, zrobionymi w podobnym czasie.

- Mam nadzieję, że dostrzegacie, że te zdjęcia to nie jestem ja. Te zdjęcia to konstrukcje stworzone przez profesjonalistów: stylistów, fryzjerów, makijażystów, fotografów, producentów. To oni to zrobili, to nie jestem ja!

Cameron dodała jeszcze, że choć modeling to wiele wspaniałych przygód, podróże i możliwość poznania i pracy z kreatywnymi ludźmi, to za tym zawodem kryją się ogromna niepewność i obsesyjne myślenie o swoim wyglądzie.

Dwudziestopięcioletnia Cameron Russell urodziła się w Bostonie i dorastała w Cambridge. Od najmłodszych lat interesowała się polityką. Podobno przyjaciele rodziny, którzy pracowali podczas kampanii prezydenckiej Billa Clintona w 1998 roku, gdy Cameron miała 10 lat, namówili prezydenta, by zgodził się zamienić słowo z dziewczynką. Clinton miał poradzić małej Cameron, by starała się poznać jak najwięcej różnych typów ludzi i próbowała zrozumieć ich marzenia i życiowe cele.

Dziś Cameron pyta: po co chcieć zostać modelką, kiedy można chcieć zostać Prezydentem Stanów Zjednoczonych?

(nmk/pho, kobieta.wp.pl)

POLECAMY:

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (2)
Zobacz także