Molestował ją w autobusie. "Poczułam, jak ktoś się o mnie ociera"

Kamila, jedna z wielu Polek, które padły ofiarą napaści na tle seksualnym w miejscu publicznym, dzieli się swoją historią. – Poczułam, jak ktoś się o mnie ociera. To było dla mnie bardzo niekomfortowe. Początkowo to zignorowałam. Chyba dlatego, że nigdy wcześniej nie byłam w takiej sytuacji i nie wiedziałam, co robić. Po chwili on dotknął moich pośladków – wspomina kobieta.

Molestowanie w miejscach publicznych dotyka ogromną część PolekMolestowanie w miejscach publicznych dotyka ogromną część Polek
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Niestety, Kamila nie jest odosobnionym przypadkiem. Jak zauważyła w rozmowie z Wirtualną Polską Dominika Urbańczyk, psycholog i psycholog dziecięcy z poradni zdrowia psychicznego Harmonia Grupy LUX MED, rzadko kiedy osoby, które doświadczyły molestowania seksualnego, mówią o tym wprost.

- Jeśli przychodzą do gabinetu, to z innymi sprawami, trudnościami, problemami. I nagle podczas rozmowy pojawia się wątek: "Miałam kiedyś sytuację, że jechałam autobusem i pijany mężczyzna zaczął mnie dotykać, jego ręka wędrowała w górę, a ja czułam się sparaliżowana, nie mogłam się ruszyć". Albo: "Poczułam, że ktoś dotyka mnie po pupie, ale autobus był pełen ludzi, to na pewno przypadek" - wyliczyła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Sprzeciw się molestowaniu w miejscach publicznych". Zobacz relację z wykładu

Podobna sytuacja spotkała Kamilę.

– Jak co rano jechałam do szkoły. Zawsze o tej porze w autobusie była masa ludzi, głównie młodych. Stałam przy oknie. Poczułam, jak ktoś się o mnie ociera. To było dla mnie bardzo niekomfortowe, niemal słyszałam i czułam jego oddech. Początkowo to zignorowałam. Chyba dlatego, że nigdy wcześniej nie byłam w takiej sytuacji i nie wiedziałam, co robić. Po chwili jednak on dotknął moich pośladków – miałam na sobie sukienkę, bo był jakiś maj albo czerwiec. Wtedy zareagowałam. Odwróciłam się, ale autobus akurat się zatrzymał, ludzie zaczęli wysiadać i wmieszał się w tłum – opowiada Kamila.

Kobieta, podobnie jak wiele innych, przez długi czas nie opowiadała nikomu o swoim doświadczeniu. Wstydziła się. Teraz zdaje sobie sprawę, że to nie ona powinna się wstydzić.

Molestowanie seksualne przybiera różne formy

Twórcy kampanii społecznej "Stand Up. Sprzeciw się molestowaniu w miejscach publicznych" zebrali dane dotyczące częstotliwości występowania różnych rodzajów molestowania seksualnego. Najczęściej są to: wpatrywanie się, gapienie, nieodpowiednie i niepożądane gesty (56 proc.), gwizdy, zaczepki słowne, cmokanie, wydawanie zwierzęcych odgłosów (54 proc.), komentarze o podtekście seksualnym i żarty dotyczącej cielesności (45 proc.).

– Młode kobiety się tego niesamowicie wstydzą. To rzecz na tyle delikatna, że bardzo często ją wypierają – twierdzi psycholog Dominika Urbańczyk.

– Tłumaczą sobie, że on na pewno tego nie chciał, zrobił to przypadkiem, więc nie ma o czym mówić. Często też nie zdają sobie sprawy, że padły ofiarą molestowania! Tymczasem nikt nikogo nie dotyka po pośladkach czy piersiach przez przypadek. A jeśli faktycznie tak by się stało, to przeprosiłby za swoje zachowanie. To jest zawsze naruszenie czyjejś cielesności - dodaje.

Masz prawo, by powiedzieć "nie"

Dominika Urbańczyk podkreśla, że każda osoba ma prawo protestować, odmówić, powiedzieć, że czegoś nie chce. Zachęca, aby w sytuacji naruszenia naszej cielesności nie bać się zareagować – powiedzieć "nie", prosić o przesunięcie się, prosić, aby nas nie dotykać. Zaznaczyć swoją granicę. Równie ważna jest reakcja postronnych osób – w tym przypadku warto zastosować metodę 5D opracowaną przez globalną organizację Right To Be:

  • dekoncentruj (np. upuść telefon – "przetnij" incydent),
  • dołącz do innych (poproś kogoś o interwencję),
  • dokumentuj (nagraj zdarzenie),
  • dojdź do głosu (zwróć sprawcy uwagę, nazywając rzeczy po imieniu),
  • daj wsparcie ofierze molestowania (w momencie zajścia lub już po nim).

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Bawiła się na weselu Cichopek i Kurzajewskiego. Apeluje do ludzi
Bawiła się na weselu Cichopek i Kurzajewskiego. Apeluje do ludzi
Wymieszaj z wodą i rozetrzyj w brodziku. Rano będzie lśnił czystością
Wymieszaj z wodą i rozetrzyj w brodziku. Rano będzie lśnił czystością
Wtedy możesz wyciąć drzewo bez pisemnej zgody. Kluczowy termin
Wtedy możesz wyciąć drzewo bez pisemnej zgody. Kluczowy termin
Tak Urbańska ubrała się do śniadaniówki. Sukienka nie dla każdego
Tak Urbańska ubrała się do śniadaniówki. Sukienka nie dla każdego
Przyłóż do okna, nim ciepło ucieknie. Tak sprawdzisz szczelność
Przyłóż do okna, nim ciepło ucieknie. Tak sprawdzisz szczelność
Najwięksi "złodzieje" snu. Od razu pozbądź się z sypialni
Najwięksi "złodzieje" snu. Od razu pozbądź się z sypialni
Bohosiewicz ostrzega kobiety przed takimi mężczyznami. Mówi o "kiepskim finale"
Bohosiewicz ostrzega kobiety przed takimi mężczyznami. Mówi o "kiepskim finale"
Polacy kochali to imię. W tym roku wybrano je tylko dwa razy
Polacy kochali to imię. W tym roku wybrano je tylko dwa razy
Na koniec wieczoru wskoczyła w spodnie. Kasia Cichopek zaszalała na swoim ślubie
Na koniec wieczoru wskoczyła w spodnie. Kasia Cichopek zaszalała na swoim ślubie
Miała 13 lat, gdy zamieszkała u zakonnic. Marieta Żukowska mówi, co przeżyła
Miała 13 lat, gdy zamieszkała u zakonnic. Marieta Żukowska mówi, co przeżyła
Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"
Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"
O nałogu nie mówił głośno. Przyjaciel ujawnił, jak funkcjonował
O nałogu nie mówił głośno. Przyjaciel ujawnił, jak funkcjonował