Monika Mrozowska szczerze o gorszych dniach. Aktorka nie owija w bawełnę
Monika Mrozowska chętnie dzieli się swoim życiem na Instagramie. Kobieta niedawno urodziła swoje kolejne dziecko i nie ukrywa, że czasem czuje się przygnębiona, smutna i zrezygnowana.
Monika Mrozowska znana jest przede wszystkim z roli w kultowej komedii "Rodzina zastępcza". Aktorka później postanowiła skupić się na innych zajęciach, m.in. pisaniu książek.
Ponadto Mrozowska jest aktywną użytkowniczką Instagrama i regularnie publikuje posty dotyczące głównie zdrowego stylu życia i macierzyństwa. Gwiazda niedawno urodziła Lucka. Chłopiec to jej czwarte dziecko.
Trudne chwile
Monika Mrozowska zdaje sobie sprawę, że na Instagramie zazwyczaj pojawiają się tylko "piękne momenty" z życia użytkowników i często sama ulega tej presji. Jednak ostatnio postanowiła trochę obnażyć swoją duszę przed obserwatorami.
"To nie jest wcale tak, że w moim życiu nie dzieje się nic złego, smutnego, strasznego, dołującego. Dzieje się, ale to ode mnie zależy, czy zacznę wpadać w tę czarną dziurę przygnębienia, nakręcać się, karmić żalem" - podkreśliła.
"Z doświadczenia wiem, że niestety między poczuciem totalnego szczęścia, a totalnego bagna jest bardzo cieniutka granica. Bardzo. Wystarczy, że wydarzy się coś, na co totalnie nie byliśmy przygotowani. Coś, co wyrzuci nas daleko na out wymoszczonej strefy komfortu" - dodała.
Radość płynąca ze zdjęć
Mrozowska wyjawiła, że w takich momentach dużo pozytywnej energii daje jej przeglądanie zdjęć zrobionych w chwilach, gdy czuła się szczęśliwa. "Dają mi kopa w tyłek takie obrazki" - czytamy.
Szczere słowa aktorki zostały docenione przez inne kobiety. "W punkt!" - napisała Aleksandra Szwed, serialowa siostra Mrozowskiej. "Mnie też takie obrazki rozczulają i sprowadzają myśli na dobre tory" - dodała jedna z fanek aktorki.