Monika Zamachowska "złamała się". Zdradziła, co kupiła mężowi na walentynki
Monika Zamachowska zdementowała plotki, że nad jej związkiem zawisły czarne chmury. Teraz zdradziła, jak ona i jej mąż spędzali walentynki. W odróżnieniu od innych par, zaczęli świętować już 13 lutego.
14.02.2019 | aktual.: 15.02.2019 19:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Monika Zamachowska przyznała w najnowszym poście na Instagramie, że w tym roku ona i jej mąż Zbigniew Zamachowski musieli obchodzić walentynki dzień wcześniej – wszystko przez obowiązki zawodowe aktora. Nie popsuło to jednak ich planów.
Dziennikarka zdradziła również, co dostała od męża i jaki prezent sama mu podarowała.
– Dostałam żółtego storczyka, Zośka piękne hiacynty, a ja kupiłam mężowi perfumy, których nie lubię – napisała Zamachowska przy zdjęciu kwiatów.
Przyznała, że przez siedem lat prosiła męża, żeby nie używał swoich ulubionych perfum, ale w końcu "załamała się" i sama mu je kupiła.
– Tracę pazur, czy co? – zażartowała.
Monika Zamachowska, wcześniej Richardson, w 2012 roku rozwiodła się z Jamiem Malcolmem. W tym samym roku Zbigniew Zamachowski rozstał się ze swoją drugą żoną, Aleksandrą Justą, z którą ma czwórkę dzieci. Dziennikarka i aktor pobrali się w 2014 roku, jednak spotykali się już wcześniej.
Jakiś czas temu Zamachowska przyznała, że choć chciałaby powiedzieć, że spędzi z mężem resztę życia, ich doświadczenia pokazują, że nie zawsze jest to możliwe. Szybko zdementowała plotki o kryzysie w ich związku i przyznała, że "przeżywają drugą miłość".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl