Mówi o wstydzie i pokazywaniu ciała. "Chcę cieszyć oko jak najdłużej"
- Dla mnie to jest trochę taka moja osobista krucjata. Nie dlatego, że się chętnie rozbieram. Ale dlatego, że wierzę, że to też jest część mojej pracy. Po coś jestem aktorką. I jeśli mogę - to chcę cieszyć oko jak najdłużej - stwierdziła Katarzyna Warnke, odpowiadając na pytanie o pokazywanie ciała.
Katarzyna Warnke jest jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Widzowie znają ją w szczególności z ról w produkcjach, takich jak "Botoks", "Kobiety mafii 2" i "Rzeczy niezbędne". Warnke, która nie boi się ani odważnych kreacji filmowych, ani odkrywania ciała przy okazji pokazywania się na ściankach i premierach, udzieliła wywiadu, w którym została zapytana o kwestię cielesności, używanej jako "narzędzia". Co odpowiedziała?
Katarzyna Warnke o pokazywaniu ciała
Katarzyna Warnke niejednokrotnie odkrywała swoje ciało - zarówno w produkcjach, w których brała udział, jak wybierając stylizacje, którymi wzbudzała niemałe emocje. Dziennikarka "Super Expressu" zapytała aktorkę w ostatnim czasie o to, czy czuje, że w swojej pracy świadomie korzysta z wizerunku oraz cielesności jako narzędzia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Warnke postawiła na szczerość: "Rozstanie i rozwód mnie zmieniło i ponowne stanięcie na nogach BEZ WSPARCIA"
- Seksualność jest po prostu częścią naszego życia - to jest siła, która nas napędza. I dla mnie to jest trochę taka moja osobista krucjata. Nie dlatego, że się chętnie rozbieram. Ale dlatego, że wierzę, że to też jest część mojej pracy. Po coś jestem aktorką. I jeśli mogę - to chcę cieszyć oko jak najdłużej. Bo to, jak wyglądamy, jak się poruszamy, jak jesteśmy odbierani wizualnie - też jest ważne w tym zawodzie. A szczególnie w Polsce, gdzie nasza rzeczywistość tak mocno przesiąknięta jest katolicyzmem i wstydem. A przecież ten wstyd często bywa zupełnie niepotrzebny. Potrzebujemy mniej tabu, mniej perwersji, a więcej zmysłowości - stwierdziła Katarzyna Warnke w wywiadzie dla "SE".
Katarzyna Warnke o "celebrowaniu ciała"
Katarzyna Warnke dodała, że nie czuje się wykorzystana przez media, jeżeli chodzi o swój wygląd - przy okazji ról, pokazów mody czy nagłówków, w których pojawia się słowo "topless" albo "prześwitująca sukienka".
Już we wcześniejszej rozmowie z "Pomponikiem" podkreśliła, że uważa, że ciało powinno być celebrowane, a nie ukrywane.
- Moje dziecko wie, jak wyglądam nago. Staram się krzewić w dziecku przyjazny stosunek do jego ciała, żeby cieszyło się tym ciałem i byciem ze sobą - mówiła.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.