LudzieMówi, w jakim jest stanie. "Byłoby po mnie"

Mówi, w jakim jest stanie. "Byłoby po mnie"

Sandra Kubicka udzieliła wywiadu, w którym poruszyła temat dbania o zdrowie. Niedawno modelka przeżyła trudne chwile. Gdyby nie regularne badania, nie byłaby świadoma swojego stanu.

Sandra Kubicka otwarcie o swoich problemach zdrowotnych
Sandra Kubicka otwarcie o swoich problemach zdrowotnych
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

Sandra Kubicka przyznała niedawno w mediach społecznościowych, że ma stan przednowotworowy szyjki macicy. We wpisie celebrytka zaapelowała do swoich fanek, aby regularnie chodziły na badania - nigdy nie wiadomo, kiedy podstępna choroba zaatakuje. W takich przypadkach liczy się czas, by jak najszybciej podjąć się odpowiedniego leczenia. W nowym wywiadzie wróciła do tematu.

Zachęca, aby dbać o zdrowie. Nagłaśnia swoją historię ku przestrodze

Modelka w rozmowie z dziennikarzem "Party" podkreśliła, jak ważne są regularne badania. Sama Kubicka, po usłyszeniu przerażającej diagnozy, postanowiła otwarcie mówić, przez co przechodzi. Podkreśliła, że gdyby nie wykonywała badań regularnie, dziś mogłoby jej nie być.

- Mogłabym już nie żyć. Nowotwór mógłby się tak rozwinąć, mieć przerzuty i byłoby po mnie - przyznała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Następnie wspomniała jedną z wiadomości od internautek, która była dość zaskakująca.

- Jedna pani mi powiedziała: Sama to sobie Sandra przyciągnęłaś, bo tak często się badasz. To chyba była najgorsza wiadomość ze wszystkich. Wtedy chyba najbardziej płakałam. To jest przykre, że jeszcze ludzie tak myślą, bo dla mnie to ciemnogród - stwierdziła, nie ukrywając zażenowania sytuacją.

Sandra Kubicka od sześciu lat jest ambasadorką Różowej Wstążki. Od tego w ramach akcji stara się uświadamiać kobiety, by badały piersi.

- W tym roku czuję znacznie większą odpowiedzialność. Czuję, że naprawdę muszę jeszcze więcej, jeszcze głośniej o tym mówić, bo teraz jestem jedną z nich. Nie rak piersi, a szyjki macicy, ale będę mówić: badajcie piersi, róbcie regularną cytologię i nie bójcie się ginekologów - dodała na koniec.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (8)