Możesz wyleczyć kaca albo poprawić kondycję włosów. Bary kroplówkowe to nowość

Ich klientami są między innymi sportowcy, zabiegani biznesmeni, pacjenci onkologiczni. Niektórzy chcą szybko oczyścić organizm po udanej imprezie, inni zrelaksować się albo wzmocnić koncentrację. Bary kroplówkowe są w Polsce nowością, ale już dziś chętnych nie brakuje.

- Przyjmowanie kroplówek cieszy się dużą popularnością. Z zabiegów korzysta coraz większa grupa pacjentów, także kompletnie zdrowych. Nic dziwnego, bo żyjemy szybko, w stresie, sięgając po używki, a suplementacja odpowiednimi preparatami pozwala po prostu lepiej funkcjonować. Bardzo popularne są kroplówki o charakterze detoksykacyjnym, poprawiające wygląd skóry czy włosów - wymienia dr Gabriel Ruciński, kardiolog, specjalista chorób wewnętrznych i lekarz medycyny estetycznej z Kliniki Bellamed w Elblągu.

Na świecie bary kroplówkowe funkcjonują od lat, w Polsce jednak dopiero raczkują. Mimo to, gdy zaglądam do menu elbląskiej kliniki, widzę aż 22 różne mikstury do wyboru. Wśród nich między innymi "po imprezie", "energia", "odchudzanie" czy "siła i moc". Ceny wahają się od 180 do 210 złotych, podobnie jak w pozostałych polskich barach.

W wyborze pomóc ma lekarz, bo kroplówka zostanie "zaserwowana" dopiero po fachowej konsultacji, w skład w której wchodzi wywiad na temat przebytych chorób i badanie biochemiczne z krwi.

- Na tej podstawie dobieram odpowiedni dla pacjenta zabieg. Najczęściej zalecam serię 4-6 zabiegów w odstępach tygodniowych dla pacjentów zdrowych. Tyle wystarczy, jeśli chcemy poprawić samopoczucie czy urodę. W przypadku osób chorych, terapia jest dostosowywana indywidualnie - mówi dr Ruciński.

Bary kroplówkowe znajdują się między innymi w Łodzi, Elblągu, Warszawie i Krakowie. Kolejny niedługo powstanie w Bydgoszczy. Podobno z ich usług korzystają zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Zwolennikami tej metody są też bywalcy imprez, którzy przychodzą, by wrócić do formy i pozbyć się kaca, sportowcy oraz osoby, które dużo pracują.

Nietypowe bary obsługują też pacjentów po chorobach onkologicznych i przewlekle chorych, między innymi na cukrzycę, nadciśnienie tętnicze czy cierpiących z powodu alergii albo migren. Jednak jak zaznaczają lekarze, nawet najlepiej dobrana kroplówka nie jest formą leczenia. - Faktycznie, preparaty podawane dożylnie mają lepsze wchłanianie, przez co dostają się bezpośrednio do komórki. To jednak nie zastąpi fachowego leczenia poszczególnych dolegliwości - przestrzega Anna Kropnik, internista.

Kolejna, szybka, ale też kontrowersyjna metoda na poprawę samopoczucia i wyglądu z pewnością szybko zjedna sobie w Polsce wielu fanów. Czy to jednak bezpieczne zamiast na masaż umawiać się z przyjaciółką właśnie na kroplówkę? - Jeśli jej podanie następuje po konsultacji lekarskiej, nie widzę przeciwskazań. Nie można jednak oczekiwać, że "wyskoczenie" na kroplówkę raz w tygodniu rozwiąże wszystkie nasze problemy. Nie zastąpi też właściwej diety czy aktywności fizycznej. Podchodźmy więc do tego typu zabiegów z rozsądkiem - radzi Anna Kropnik.