Na plakatach kobieta we krwi. Kontrowersyjna kampania reklamowa

Marka Adrian Fabryka Rajstop po raz kolejny ruszyła z kontrowersyjną reklamą. Tym razem chcą zwrócić uwagę na problem ludzi dotkniętych kryzysem psychicznym. W Warszawie pojawiły się billboardy, na których widać leżącą w kałuży krwi kobietę. W ten sposób firma chce zwrócić uwagę na temat samobójstw.

"Tym razem w naszej kampanii chcieliśmy zwrócić uwagę na o wiele głębszy problem niż przemoc domowa. Postanowiliśmy poruszyć temat samobójstw i prób samobójczych (…) będących wynikiem depresji, braku zrozumienia, osamotnienia, niezgody i rozwodów rodziców, zbyt wysoko stawianej poprzeczki w szkole, porzucenia przez kochaną osobę, utraty pracy, czy pandemii, z którą tak wiele ludzi, z różnych powodów nie jest w stanie sobie poradzić" – napisała na Facebooku Małgorzata Pomorska, właścicielka firmy Adrian Fabryka Rajstop.

Kampania jest zatytułowana "Wszyscy słyszeli, ale nikt nie wysłuchał". Na plakacie umieszczonym m.in. na portalach społecznościowych widać kobietę z twarzą przykrytą włosami. Leży w kałuży krwi. Można się domyślić, że postanowiła targnąć się na swoje życie. Jak podają Wirtualne Media, dwa plakaty wiszą aktualnie w Warszawie przy ulicy Mińskiej.

To kolejna szokująca i kontrowersyjna reklama marki Adrian Fabryka Rajstop. W 2019 roku do promocji rajstop zaangażowano Karolinę Piasecką, która była ofiarą przemocy domowej ze strony męża, ówczesnego polityka Prawa i Sprawiedliwości.

Z kolei w 2016 roku w kampanii tej marki udział wzięła Anna Grodzka. Hasło, które wówczas promowano brzmiało: "Każdy ma prawo być sobą".

Pomysłodawczynią wielu kampanii marki jest właścicielka firmy Adrian Fabryka Rajstop - Małgorzata Rosołowska-Pomorska.