Najczęstsze błędy w internecie. Jest ich 11 tys. dziennie

Strona promująca poprawną polszczyznę i literaturę, Nadwyraz.pl, zaprezentowała raport, którego celem jest uświadomienie Polakom, jakie błędy w pisowni popełniają. Największym źródłem pomyłek okazał się portal społecznościowy Facebook, z którego pochodzi aż 40,2 proc. błędów. Kolejne miejsce zajął Youtube, a tuż za nim uplasowały się fora dyskusyjne, Instagram oraz mikroblogi.

Najczęściej popełniane błędy w 2018 r. przez Polaków to: "napewno" (poprawna pisownia "na pewno") oraz "na prawdę" ("naprawdę"). Na kolejnym miejscu znalazło się sformułowanie "dzień dzisiejszy" (poprawne jest użycie samego słowa "dzień"), a następnie "wogólue/wogule" ("w ogóle"), "narazie" ("na razie") oraz "po za tym/pozatym" ("poza tym"). Wynika z tego, że Polacy mają problem z zasadami dotyczącymi pisowni rozłącznej i łącznej.

Kolejne numery na niechlubnej liście zajęły: "nacodzień" (poprawnie napisane: "na co dzień"), "niewiem" ("nie wiem"), "muj" ("mój"), "wziąść" ("wziąć"), "apropo"/"a propo" ("à propos"), "conajmniej" ("co najmniej"), " z przed" ("sprzed"), "na przeciwko" ("naprzeciwko") oraz "jusz" ("już"). Ortografia również nie jest mocną stroną polskiego internetu. Łączna liczba przeanalizowanych błędów wyniosła ponad 4 481 361.

Szczególną kategorią w tym zestawieniu są "memobłędy". Dotyczą one sformułowań i słów, które najpierw zostały zapisane w prześmiewczym kontekście, a następnie powielone przez niczego nieświadomych internautów. Na pierwszym miejscy znalazło się słowo "dej" (zamiast "daj"), a następnie "somsiad" ("sąsiad"), "internety" ("internet"), "madka" ("matka"), "sul" ("sól"), "jestę" ("jestem") i "zazdraszczam" ("zazdroszczę"). Top 10 zamykają wyrażenia: "śmiechnąć" ("zaśmiać się"), "ten uczuć" ("to uczucie") oraz "pincet" ("pięćset").

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl