Najgorsze mielone. Nawet nie można tego nazwać mięsem

Najgorsze mielone. Nawet nie można tego nazwać mięsem

Wyrób garmażeryjny to nie samo mięso
Wyrób garmażeryjny to nie samo mięso
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
30.04.2024 15:22, aktualizacja: 30.04.2024 15:49

Mięsożercy mogą mieć poważny problem. Pewien bardzo popularny i w miarę tani rodzaj mięsa zawiera w składzie niespodzianki, które rozczarują wielu konsumentów. Zwracajmy uwagę na skład i unikajmy kiepskich "wyrobów garmażeryjnych", których oficjalnie nie można nazywać na etykiecie "mięsem mielonym".

Mięso mielone jest niezwykle uniwersalne. Stanowi podstawowy składnik wielu prostych dań, które chętnie przygotowujemy na obiad, bo są szybkie i tanie: kotlety mielone, pulpety, spaghetti.

Niestety, ten produkt możemy kupić w bardzo różnej jakości. Powinniśmy przy tym bardzo uważać, interesować się tym, co kupujemy, a później spożywamy. Skład może nas bardzo zadziwić, a czasami wręcz zszokować. Mięso jest mięsu nierówne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tego nie kupuj. Postaw na zdrowszy wybór

Jeśli lubimy mięso mielone i kupujemy je często, powinniśmy zawsze zwracać uwagę na to, co się w nim kryje. Nie ulega wątpliwości, że "zmielone" mogą być bardzo różne elementy. Dobre mięso mielone musi zawierać w opisie konkretną część, z której pochodzi, np. mięso wieprzowe z łopatki czy z szynki. Zdecydowanie nie powinno zawierać zmielonych kości czy innych podejrzanych elementów.

Najgorszym możliwym wyborem jest tzw. mięso garmażeryjne, które znajdziemy w marketach. Skład takiego produktu może zadziwiać, ponieważ często znajdziemy w nim zaledwie 70 procent czystego mięso. Resztę stanowią dodatki, których z pewnością nie chcielibyśmy włączać do swojej diety.

Co zawiera mięso garmażeryjne? Skład zaskakuje

Zgodnie z obowiązującymi w Unii Europejskiej normami, prawdziwe mięso mielone powinno zawierać realnie jak najwięcej mięsa (blisko 100 procent) i jak najmniej soli (maksymalnie 1 procent) czy innych dodatków. Prawo nie zabrania jednak wprowadzania do obrotu różnych produktów "mięsopodobnych", do których dodaje się również pewne niekoniecznie pożądane składniki: tłuszcze, białka roślinne, przyprawy oraz wodę.

Można w nim nawet znaleźć pewną ilość ilość MOM, czyli mięsa oddzielonego mechanicznie. Pod tą nazwą kryje się wszystko, co da się zmielić na gładką masę: kości, chrząstki, a w przypadku mięsa drobiowego nawet skrzydła, łapy czy dzioby. MOM to często składnik dań gotowych, których najlepiej w ogóle unikać.

Nie kupuj bubli. Wybierz dobre mięso mielone

Garmażeryjne mięso często można łatwiej i szybciej przygotować, dlatego nazywa się je również "wygodnym". Musimy mieć jednak świadomość, że tylko czyste mięso jest najbardziej wartościowe, a każdy kolejny dodatek pogarsza jego jakość. Jeśli nie chcemy jeść takich cudów, jak azotany, azotyny i glutaminian sodu albo nawet mleko w proszku, żelatyna czy skrobia, zwracajmy uwagę na skład.

Oczywiście zawsze najlepiej kupić kawałek mięsa u sprawdzonego rzeźnika i zmielić go samodzielnie. Wtedy na pewno wiemy, co jemy. Jeśli jednak nie przemawia do nas taka opcja, dokonujmy wyborów świadomie, czytając etykiety i przygotowując danie wyłącznie na bazie zdrowych, sprawdzonych składników.

© Materiały WP

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Źródło artykułu:WP Kobieta