Najgorsze stylizacje tygodnia. Heidi Klum przyszła na pokaz, a ubrała się jak na plażę
Różowy kolor nie przyniósł szczęścia celebrytkom. Bikini wkroczyło na salony, a brak bielizny przekroczył już wszelkie granice dobrego gustu. Pięć stylizacji gwiazd z ostatniego tygodnia raczej nie zasłużyło na oklaski.
Płaszcz z przesłaniem
Najpierw szedł płaszcz, a później Shakira. Kolumbijska wokalistka pojawiła się na paryskim tygodniu mody haute couture w wyjątkowo nietypowym okryciu wierzchnim. Piosenkarka wybrała na pokaz kolekcji marki Viktor & Rolf biały trencz z gigantycznym hasłem "no".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niektórzy doszukują się w tym pewnego przesłania, które Shakira miałaby rzekomo kierować do swojego byłego męża. Ale zainteresowana nieco pokrętnie wyjaśniła swój nietypowy wybór stylizacji: - Słowo "tak" jest przereklamowane.
Mikrokostium
Rita Ora wystąpiła na scenie podczas festiwalu LGBT+ w Londynie. Jej stylizacja okazała się kwintesencją kiczu. Skórzany komplet w różowym kolorze skurczył się do mikroskopijnych rozmiarów. Oryginalny top z krawatem wieńczył pasek na plecach, a spódnico-spodnie momentami wżynały się w jej ciało. Z kolei buty artystki wyglądały jak "unikat" wyrwany z japońskiej mangi.
Czytaj także: Cała w koronkach. Stanęła w "nagiej sukience"
Więcej (nie) znaczy więcej
Lady Victoria Harvey to brytyjska arystokratka, która na bal Grand Prix w Londynie wybrała sukienkę inną niż wszystkie. Czym wyróżniła się, że wskoczyła listę najgorszych stylizacji tygodnia? Mnogością detali. Chociaż kreacja bazowała na odcieniach bieli i pistacji, to powodowała oczopląs. Ramiona zdobiły kwiaty, a linię poprowadziły dziwne serpentyny. Znalazło się też miejsce na prześwity i liściaste hafty, a "wyczesana" fryzura tylko obciążała już i tak efektowną całość.
Ta marynarka nie wpisałaby się w biurowy dress code
Carmen Electra zatrzymała się w czasie, a dokładnie w roku 2010, kiedy hipsterzy wyszli na ulice w ultraobcisłych rurkach, a buty "peep toe" zyskały wysokie platformy. Jednak to marynarka celebrytki okazała się najsłabszym ogniwem stylizacji, a właściwie brak czegokolwiek pod nią. Modowy ekshibicjonizm przekracza wszelkie granice.
Sukienka pół na pół
Niemiecka modelka wyglądała tak, jakby w z jednej strony wybierała się na salony, a z drugiej wolała pójść na plażę. Czy kreacja Heidi Klum z pokazu Jean Paul Gaultier zasłużyła na miejsce w rankingu najgorszych stylizacji tygodnia? Zdania będą podzielone.
Sukienka sama w sobie wyglądała ciekawie i niebanalnie, ale wzbudziła sporo kontrowersji, wyglądając w połowie jak plażowe bikini. Czy nagość za każdym razem musi odgrywać pierwszoplanową rolę? Tęsknimy za nieco bardziej powściągliwymi fasonami sukienek, które wcale nie muszą szukać kontrowersji, aby skupiać na sobie uwagę.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl