Najlepsze sandały na lato. Koniec z niewygodą i brakiem dopasowania
Przewiewne, ładne i wygodne — takie powinny być odpowiednie buty na lato. Które wybrać, aby latem czuć się komfortowo i zapomnieć o tym, że mamy na nogach buty? Poznajcie nasze wskazówki i podpowiedzi.
21.05.2019 | aktual.: 21.05.2019 16:04
Wymarzone sandały na lato - postaw na wygodę
Poza modnym i eleganckim wyglądem sandały powinny być wygodne. Każde buty powinny być jak najlepiej dopasowane do stopy, ale w przypadku wyciętych, odkrytych fasonów jest to szczególnie istotne. Jednym z najważniejszych kryteriów, które pomogą wybrać odpowiednie, wygodne sandały na lato jest sposób, w jaki utrzymują się na stopie. Lepsze będą paski szersze niż węższe, a od japonek dużo lepiej sprawdzają się sandały z kilkoma szerszymi paskami. Lepiej też wybrać model z klamerką niż np. sandały wiązane na rzemyki, które będą wpijać się w stopy, które latem często mają tendencję do nabierania lekkiej opuchlizny. Zapięcie w wygodnych sandałach powinno posiadać regulację, aby móc dopasować obwód paska do kostki do obwodu kostki.
Wygodne sandały – czyli jakie?
Nasze stopy określa się z pomocą standardowych, umownych rozmiarów. Źle dobrany rozmiar odkrytych, wyciętych butów nie dość, że prezentuje się źle, to może też powodować spory dyskomfort. Warto też pamiętać o dopasowaniu właściwego fasonu do okoliczności i miejsca, w którym będziemy w nich chodzić. Półbuty lub tenisówki mogą być kilka milimetrów szersze od naszych stóp, ale w sandałach takiej tolerancji nie ma, gdyż stopa szersza od podeszwy buta wystaje nieestetycznie znad krawędzi.
Wygodne i płaskie sandały na lato wybierz w wersji z profilowaną anatomicznie podeszwą. Naturalny kształt podeszwy stopy nie jest płaski, dlatego także but po wewnętrznej stronie powinien być odpowiednio dopasowany.
Buty na lato dla każdych stóp
Poza długością dopasowane buty muszą też być odpowiednie na szerokość, czyli mieć odpowiednią tęgość. Tęgość obuwia odpowiada jego szerokości w stosunku do długości. Większość par butów dostępnych w sklepach ma tęgość G i jest to wymiar standardowy. Tęgość H i wyższe są odpowiednie dla szerszych stóp, a tęgość F i niższe dla stóp wyjątkowo wąskich. Za wąskie sandały wpijają się w stopy. Aby uniknąć obtarć i nieestetycznego widoku zanadto opiętych stóp wybierz szersze paski.
Wygodne i uniwersalne, ale też ładne
Wygodne buty to podstawa, a jeśli do tego są ładne i trwałe – mamy pełny sukces. Jasne sandały na słupku są najwygodniejsze. Nawet jeśli często nosisz szpilki albo wręcz przeciwnie – chodzisz głównie w sandałach z niższym obcasem – słupek będzie ci odpowiadał pod każdym względem. Dodaje kilka centymetrów, ale nie obciąża stopy. W wygodnych sandałach ważna jest też wysokość obcasa, a w szczególności różnica między poziomem, na którym znajduje się pięta i palce. Różnica ta nie powinna zmuszać nas do nienaturalnego wyginania stopy.
Sandały na stabilnych słupkach chętnie wybierają osoby "początkujące", które niepewnie czują się na wysokich obcasach, a także osoby, które cenią wygodę bądź spędzają w tej samej parze obuwia wiele godzin np. w pracy. Buty w jasnym beżu lub różu zawsze prezentują się lekko i subtelnie, dużo lepiej od np. czarnych. Ciemne, grubsze słupki w tej wersji mogą wyglądać ciężko i zanadto masywnie, co negatywnie wpływa na proporcje całej sylwetki i mocno odznaczają się kolorystycznie od skóry osób z jasną karnacją.
Jakich sandałów unikać, aby zachować komfort?
Idealne na eleganckie lato sandały z cienkimi paseczkami i wysoką, smukłą szpilką prezentują się na opalonych nogach przepięknie. Niestety jest to obuwie niezdrowe, w którym przyjemnie się pokazać, ale nie jest to najlepszy wybór, jeśli zamierzamy trochę pochodzić. Poza negatywnym wpływem wysokich szpilek na stan naszego kręgosłupa kilka cieniutkich pasków może nie utrzymać stopy w odpowiedniej pozycji i w skrajnym przypadku doprowadzić do bolesnego urazu. Zamiast sandałków na symbolicznych sznureczkach, warto wybrać te, które paskami pewnie obejmują stopę, zwłaszcza w przedniej części. Jeśli taki szerszy pasek wydaje wam się nieestetyczny czy masywny — warto postawić na kolorowy lub w cielistym odcieniu.
Odpadają też buty całkowicie odmienne, czyli zupełnie płaskie. Może nam się wydawać, że spacer po płaskiej, twardej nawierzchni w płaskim obuwiu to nic strasznego, ale nasza anatomia lepiej znosi przynajmniej minimalne podwyższenie pod piętą. Długotrwałe chodzenie w całkiem płaskich sandałach lub balerinach jest bardzo niezdrowe. Dobra propozycja to np. wygodne espadryle.
Wygodnie i ładnie – zakryte sandały
Bywa, że unikamy sandałów nie ze względu na wygodę, ale różnego rodzaju mankamenty stóp. Częściowo pomaga staranna pielęgnacja, ale możemy też subtelnie zatuszować niedoskonałości odpowiednim obuwiem. Delikatne sandały z zabudowaną, ażurową cholewką zakryją stopy, których nie chcemy pokazywać. Cieliste kolory lub delikatne odcienie różu sprawią, że buty wizualnie zleją się z odcieniem skóry. To też sposób, aby nogi wyglądały na dłuższe.