Najlepszy czas na rozpoczęcie diety
Doskonale wiemy, że nie jest łatwo wytrwać na diecie. Szczególnie gdy półki w sklepie uginają się od nowych produktów.
Doskonale wiemy, że nie jest łatwo wytrwać na diecie. Szczególnie gdy półki w sklepie uginają się od nowych produktów. Potwierdzają to badania opublikowane w Journal of Consumer Research, które wykazały, że dążenie do zbytniej samokontroli przynosi niezadowalający efekt. Czyli jeśli całą swoją uwagę skupiamy na zdrowej kolacji, to zwiększa się prawdopodobieństwo, że później sięgniemy po deser. Dlaczego tak się dzieje?
Zamiast kierować się tzw. wewnętrznym ciśnieniem, warto przenieść swoje wysiłki na zewnątrz. Różna badania pokazały, że środowisko odgrywa znaczącą rolę i pomaga nam oprzeć się pokusie. Poniżej przedstawiamy pięć przykładów (przełomowe momenty, sytuacje, dni tygodnia), które umacniają nas w dietetycznych postanowieniach. Zawsze istnieje odpowiednia pora na wprowadzenie zdrowych nawyków. Kiedy najlepiej zacząć?
Tekst: na podst. Yahoo.com/(ms/sr), kobieta.wp.pl
Piątek rano
Większość z nas gubi kilka kilogramów w ciągu tygodnia, ale niestety w weekend przybiera na wadze. Jak pokazują badania naukowców z Uniwersytetu Cornella, wiele osób staje na wagę w piątek rano i sprawdza, jaki rezultat osiągnęły. Uporządkowany plan tygodnia, stres towarzyszący pracy, obowiązki domowe sprzyjają zrzucaniu dodatkowych kilogramów. Natomiast leniwy i błogi weekend zachęca do beztroskiej postawy, dogadzania sobie, itd. Dlatego piątek rano, gdy jesteś najchudsza, powinien zmotywować cię do utrzymania wagi lub jej obniżenia. Warto być konsekwentnym i powstrzymać się od czyhających pokus.
Słoneczne dni
Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Georgia wykazały, że długi, jasny i słoneczny dzień z niebieskim niebem jest najlepszym przyjacielem diety. Naukowcy zaobserwowali, że ankietowane osoby spożywają o 200 kalorii więcej jesienną i zimą. Powodem mogą być czynniki ewolucyjne i to, że ciemniejsze i krótsze dni zachęcają nas do niekontrolowanego spożywania pokarmów. Zimą rzadziej przebywamy na zewnątrz, co z kolei sprzyja sięganiu po przekąski. Kiedy przytłaczają nas nostalgiczne (zwłaszcza jesienne) dni, poprawiamy sobie humor smakowitymi pokarmami. Nie odmawiamy sobie szczególnie słodyczy. A nasze fałdki chowamy za swetrami i luźniejszymi ubraniami. Nie odsłaniamy dużo ciała, dlatego nie ciąży na nas presja, aby dobrze wyglądać. Jednak niezależnie od intencji, warto wykorzystać piękne słoneczne dni i letnie miesiące na spożywanie lekkich potraw oraz uprawianie sportu.
Czwarty dzień cyklu miesiączkowego
W połączeniu ze wzdęciami i wahaniami nastroju twoja miesiączka może być odpowiedzialna także za dodatkowe kilogramy. Specjaliści twierdzą, że z zatrzymaniem płynów przed okresem związany jest raptowny przyrost wagi. Gabrielle Lichterman, autorka książki 28 Days zapewnia, że w czwartym dniu trwania miesiączki będziesz mogła dzielnie walczyć z napadami głodu. - W pierwszej połowie cyklu menstruacyjnego spada poziom progesteronu, hormonu, który zwiększa pragnienie na tłuste jedzenie. Wzrost poprawiającej nastrój oraz zwiększającej energię dopaminy pomaga powiedzieć "nie" dokładce - wyjaśnia autorka. Natomiast nadmierna efektywność estrogenów w drugiej fazie cyklu miesiączkowego objawia się pobudzaniem wazopresyny i aldosteronu, które odpowiedzialne są za zatrzymywanie wody i sodu w organizmie. To prowadzi do uczucia pełności.
Gdy jesteś zmęczona
Z badań opublikowanych w Journal of Consumer Research wynika, że gdy jesteśmy zmęczeni, podejmujemy lepsze decyzje dotyczące naszego zdrowia. Pierwsze badanie zostało przeprowadzone na grupie osób przed lub po wykonywaniu rutynowych ćwiczeń. W ramach rekompensaty uczestnicy mogli wybrać krem z filtrem przeciwsłonecznym lub balsam. Osoby po wysiłku częściej sięgały po ochronę przeciwsłoneczną. W drugim eksperymencie dwie grupy - osób zmęczonych i pobudzonych - czytały ulotki dotyczące choroby nerek. Osoby zmęczone chętniej godziły się na profilaktyczne badania.
- Gdy jesteśmy zmęczeni, bardziej słuchamy instynktu przetrwania i chętniej przeznaczamy zgromadzone środki na ochronę zdrowia - tłumaczy Angela Y. Lee, współautorka badania i profesor marketingu z Uniwersytetu Northwestern. Czyli zdaniem ekspertów po siłowni lub ciężkim dniu pracy powinniśmy wybierać lekki posiłek.
Gdy zaczniesz ćwiczyć
Rozpoczęcie ćwiczeń i diety może wydawać się zbyt dużym wysiłkiem. Jednak nowe badania przeprowadzone na Uniwersytecie Stanforda potwierdziły, że najskuteczniejszym sposobem jest właśnie zastosowanie dwóch rozwiązań jednocześnie. W rzeczywistości powinniśmy przeznaczyć 150 minut tygodniowo na ćwiczenia oraz spożywać od 5 do 9 porcji warzyw i owoców dziennie. Mimo to jeśli pomysł wdrożenia dwóch zmian jednocześnie wydaje się nierealny, najpierw rozpocznij ćwiczenia, a potem stopniowo wprowadzaj dietę. Pamiętaj, że wytrwałość i konsekwencja są kluczem do sukcesu. Powodzenia!
Tekst: na podst. Yahoo.com/(ms/sr), kobieta.wp.pl