Najpierw o raku piersi dowiedział się ojciec, potem jego córka. Razem walczyli z nowotworem

- Tata uratował mi życie – mówi Vanessa Silva w rozmowie z "People". To dzięki ojcu trafiła do gabinetu lekarskiego na rutynowe badania. Okazało się, że w jej piersi rozwija się nowotwór. A zaledwie miesiąc wcześniej taką samą diagnozę usłyszał jej tata.

Vanessa Silva i jej tata Arnado
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Magdalena Drozdek

Vanessa Silva i jej tata, Arnado, mają wiele wspólnych cech. Oboje optymistycznie podchodzą do życia, zawsze lubili przebywać w swoim towarzystwie. O jednej rzeczy, którą będą dzielić, nigdy by nawet nie pomyśleli. Vanessa i Arnado w tym samym roku zachorowali na raka piersi.

- Jako mężczyzna myślisz, że taka diagnoza cię nie dotyczy i nie wyobrażasz sobie, by usłyszeć ją od swojego lekarza – mówi w rozmowie z "People" Arnado, emerytowany strażak z New Jersey. – Ale jestem dowodem na to, że to się zdarza. Tylko w tym roku 3 tysiące mężczyzn usłyszy taką diagnozę. 400 umrze. Tego nie potrafię zaakceptować – dodaje.

W styczniu 2007 roku Arnado dowiedział się, że ma raka w drugim stopniu zaawansowania. Zgłosił się do lekarza, bo kilka dni wcześniej wyczuł guz w piersi. Brał prysznic i zauważył, że na sutku pojawiła się jakaś wypukłość. Nie chciał tego bagatelizować. Po badaniach i biopsji od razu zaczął chemioterapię. Uratował życie swoje i córki.

Okazało się, że zmutowny gen BRCA2 mógł przekazać dzieciom. Poprosił, by wszystkie także zrobiły badania. Zmutowany gen wykryto u 42-letniej dziś Vanessy i 38-letniego Arnaldo. Dla kobiety lekarze mieli jednak gorsze wiadomości. Miesiąc po diagnozie ojca, taką samą usłyszała córka. Rak piersi.

Walka z rakiem zbliżyła nas do siebie

- Tata uratował mi życie. Po tym, jak zgodziłam się na przeprowadzenie mastektomii, lekarze stwierdzili, że nowotwór ma znacznie bardziej agresywną formę. Gdybym nie dowiedziała się o chorobie ojca, pewnie nie byłoby mnie tutaj – opowiada kobieta.

Razem z ojcem przeszła chemioterapię. Wspierał ją, gdy lekarze usunęli jej obie piersi i potrzebowała dodatkowej opieki. Oboje stracili w trakcie leczenia włosy.

- Moja siostra i pięć kuzynek ze strony taty zmarły na raka piersi. Czułem się okropnie z tym, że przekazałem dalej ten zmutowany gen dzieciom, a pewnie także wnukom. Ale jestem wdzięczny losowi, że Vanessa została zdiagnozowana w odpowiedniej chwili. Została moją najlepszą przyjaciółką. Cały czas dba o to, bym pamiętał o wizytach u lekarza. Wspieramy się. Walka z rakiem zbliżyła nas do siebie – przyznaje 68-latek.

Vanessa i Arnado biorą dziś udział w wielu konferencjach, by opowiadać o raku piersi. Chcą przekonać nie tylko kobiety, ale także mężczyzn, do regularnego badania się i kontrolowania swojego ciała. – Mamy nadzieję, że rak piersi przestanie być dla mężczyzn taboo. Rak to rak. Nie ma różnicy, czy jesteś biały, czarny, czy jesteś Azjatą, czy Europejczykiem, kobietą czy mężczyzną – mówi Vanessa.

- Każdy dzień traktujemy teraz jako dar. Chcemy dawać innym nadzieję, że można z tego wyjść. Jeśli przekonamy chociaż jedną kobietę i mężczyznę do tego, by się zbadali, to każda chwila poświęcona tej sprawie będzie tego warta. Nigdy nie spodziewałem się, że będę walczył razem z córką. Teraz jestem dumny, że mam ją blisko siebie – opowiada jej ojciec.

Rak piersi to najczęściej występujący u pań rodzaj nowotworu – według American Cancer Society stanowi 25 proc. wszystkich nowotworowych diagnoz u kobiet na całym świecie. Nowotwór piersi u mężczyzn wywołany jest zwiększonym poziomem estrogenów. Choroba występuje stosunkowo rzadko, rocznie choruje 140-160 panów. Połowa z nich umiera – najczęściej z powodu zbyt późnej wizyty u specjalisty, w momencie, gdy pojawi się owrzodzenie.
Tymczasem do wizyty u lekarza powinien skłonić już powiększający się guzek.

Wybrane dla Ciebie
Bawiła się na weselu Cichopek i Kurzajewskiego. Apeluje do ludzi
Bawiła się na weselu Cichopek i Kurzajewskiego. Apeluje do ludzi
Wymieszaj z wodą i rozetrzyj w brodziku. Rano będzie lśnił czystością
Wymieszaj z wodą i rozetrzyj w brodziku. Rano będzie lśnił czystością
Wtedy możesz wyciąć drzewo bez pisemnej zgody. Kluczowy termin
Wtedy możesz wyciąć drzewo bez pisemnej zgody. Kluczowy termin
Tak Urbańska ubrała się do śniadaniówki. Sukienka nie dla każdego
Tak Urbańska ubrała się do śniadaniówki. Sukienka nie dla każdego
Przyłóż do okna, nim ciepło ucieknie. Tak sprawdzisz szczelność
Przyłóż do okna, nim ciepło ucieknie. Tak sprawdzisz szczelność
Najwięksi "złodzieje" snu. Od razu pozbądź się z sypialni
Najwięksi "złodzieje" snu. Od razu pozbądź się z sypialni
Bohosiewicz ostrzega kobiety przed takimi mężczyznami. Mówi o "kiepskim finale"
Bohosiewicz ostrzega kobiety przed takimi mężczyznami. Mówi o "kiepskim finale"
Polacy kochali to imię. W tym roku wybrano je tylko dwa razy
Polacy kochali to imię. W tym roku wybrano je tylko dwa razy
Na koniec wieczoru wskoczyła w spodnie. Kasia Cichopek zaszalała na swoim ślubie
Na koniec wieczoru wskoczyła w spodnie. Kasia Cichopek zaszalała na swoim ślubie
Miała 13 lat, gdy zamieszkała u zakonnic. Marieta Żukowska mówi, co przeżyła
Miała 13 lat, gdy zamieszkała u zakonnic. Marieta Żukowska mówi, co przeżyła
Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"
Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"
O nałogu nie mówił głośno. Przyjaciel ujawnił, jak funkcjonował
O nałogu nie mówił głośno. Przyjaciel ujawnił, jak funkcjonował