Najsłynniejsze "naked dresses" w historii

Obraz
Źródło zdjęć: © Getty Images

/ 15Jennifer Lopez wylansowała "naked dress" na czerwonym dywanie

Obraz
© Getty Images

Naked dress, czyli sukienka-nic, strój, który więcej odkrywa niż zasłania, a jednak zdobi ciało. Niektóre gwiazdy nie wyobrażają sobie bez niej żadnej gali, bo to świetny sposób na przyciągnięcie uwagi, pochwalenie się zadbanym ciałem lub po prostu zszokowanie publiczności i zapewnienie sobie miejsca na pierwszych stronach gazet.

Jednak, jak wszystko, naked dress miewa za sprawą celebrytek swoje lepsze i gorsze chwile. I myli się ten, kto sądzi, że została wylansowana przez lubiącą szokować Lady Gagę czy Miley Cyrus, choć to faktycznie największe fanki nagości na czerwonym dywanie. Prawdopodobnie w pierwszej naked dress wystąpiła publicznie Marylin Monroe i to właśnie w tej kreacji zaśpiewała słynne "Happy Birthday" dla Johna F. Kennedy'ego. Jednak prawdziwy skandal wywołała dopiero w 1993 roku Kate Moss, przychodząc na imprezę zorganizowaną przez Elite Model Look w kompletnie przezroczystej halce. Na czerwony dywan naked dress wprowadziła dopiero w 2000 roku Jennifer Lopez. Dzięki słynnej już zielonej sukni od Versace, skradła całe show rozgrywające się podczas rozdania nagród Grammy. Ten sukces udało sie powtórzyć rok później Toni Braxton. Co ciekawe, piosenkarka udowodniła, że nie potrzeba ciała modelki, by pokazać się półnago na scenie, jej kreacja odsłoniła bowiem sporo niedoskonałości.

Dziś nie ma gali, na której co najmniej jedna gwiazda nie próbowałaby rzucić gości na kolana kolejną wariacją na temat naked dress (sama Jennifer Lopez wraca do niej bardzo często). Były już ciała odziane w same kryształki, łańcuszki, pióra czy... karty kredytowe. Były nagie piersi, odkryte sutki i obnażone pośladki. Jednak są gwiazdy, które nawiązując do przebojowej kreacji Marylin Monroe pokazują, że naked dress wciąż może być elegancka. Wystarczy spojrzeć chociażby na Blake Lively czy Bellę Hadid, które zachwyciły w Cannes.

/ 15Toni Braxton nie bała się pokazać rozstępów

Obraz
© Getty Images

Naked dress, czyli sukienka-nic, strój, który więcej odkrywa niż zasłania, a jednak zdobi ciało. Niektóre gwiazdy nie wyobrażają sobie bez niej żadnej gali, bo to świetny sposób na przyciągnięcie uwagi, pochwalenie się zadbanym ciałem lub po prostu zszokowanie publiczności i zapewnienie sobie miejsca na pierwszych stronach gazet.

Jednak, jak wszystko, naked dress miewa za sprawą celebrytek swoje lepsze i gorsze chwile. I myli się ten, kto sądzi, że została wylansowana przez lubiącą szokować Lady Gagę czy Miley Cyrus, choć to faktycznie największe fanki nagości na czerwonym dywanie. Prawdopodobnie w pierwszej naked dress wystąpiła publicznie Marylin Monroe i to właśnie w tej kreacji zaśpiewała słynne "Happy Birthday" dla Johna F. Kennedy'ego. Jednak prawdziwy skandal wywołała dopiero w 1993 roku Kate Moss, przychodząc na imprezę zorganizowaną przez Elite Model Look w kompletnie przezroczystej halce. Na czerwony dywan naked dress wprowadziła dopiero w 2000 roku Jennifer Lopez. Dzięki słynnej już zielonej sukni od Versace, skradła całe show rozgrywające się podczas rozdania nagród Grammy. Ten sukces udało sie powtórzyć rok później Toni Braxton. Co ciekawe, piosenkarka udowodniła, że nie potrzeba ciała modelki, by pokazać się półnago na scenie, jej kreacja odsłoniła bowiem sporo niedoskonałości.

Dziś nie ma gali, na której co najmniej jedna gwiazda nie próbowałaby rzucić gości na kolana kolejną wariacją na temat naked dress (sama Jennifer Lopez wraca do niej bardzo często). Były już ciała odziane w same kryształki, łańcuszki, pióra czy... karty kredytowe. Były nagie piersi, odkryte sutki i obnażone pośladki. Jednak są gwiazdy, które nawiązując do przebojowej kreacji Marylin Monroe pokazują, że naked dress wciąż może być elegancka. Wystarczy spojrzeć chociażby na Blake Lively czy Bellę Hadid, które zachwyciły w Cannes.

/ 15Lady Gaga częściej się rozbiera niż ubiera na oficjalne okazje

Obraz
© Getty Images

Naked dress, czyli sukienka-nic, strój, który więcej odkrywa niż zasłania, a jednak zdobi ciało. Niektóre gwiazdy nie wyobrażają sobie bez niej żadnej gali, bo to świetny sposób na przyciągnięcie uwagi, pochwalenie się zadbanym ciałem lub po prostu zszokowanie publiczności i zapewnienie sobie miejsca na pierwszych stronach gazet.

Jednak, jak wszystko, naked dress miewa za sprawą celebrytek swoje lepsze i gorsze chwile. I myli się ten, kto sądzi, że została wylansowana przez lubiącą szokować Lady Gagę czy Miley Cyrus, choć to faktycznie największe fanki nagości na czerwonym dywanie. Prawdopodobnie w pierwszej naked dress wystąpiła publicznie Marylin Monroe i to właśnie w tej kreacji zaśpiewała słynne "Happy Birthday" dla Johna F. Kennedy'ego. Jednak prawdziwy skandal wywołała dopiero w 1993 roku Kate Moss, przychodząc na imprezę zorganizowaną przez Elite Model Look w kompletnie przezroczystej halce. Na czerwony dywan naked dress wprowadziła dopiero w 2000 roku Jennifer Lopez. Dzięki słynnej już zielonej sukni od Versace, skradła całe show rozgrywające się podczas rozdania nagród Grammy. Ten sukces udało sie powtórzyć rok później Toni Braxton. Co ciekawe, piosenkarka udowodniła, że nie potrzeba ciała modelki, by pokazać się półnago na scenie, jej kreacja odsłoniła bowiem sporo niedoskonałości.

Dziś nie ma gali, na której co najmniej jedna gwiazda nie próbowałaby rzucić gości na kolana kolejną wariacją na temat naked dress (sama Jennifer Lopez wraca do niej bardzo często). Były już ciała odziane w same kryształki, łańcuszki, pióra czy... karty kredytowe. Były nagie piersi, odkryte sutki i obnażone pośladki. Jednak są gwiazdy, które nawiązując do przebojowej kreacji Marylin Monroe pokazują, że naked dress wciąż może być elegancka. Wystarczy spojrzeć chociażby na Blake Lively czy Bellę Hadid, które zachwyciły w Cannes.

/ 15Podobnie jak Miley Cyrus

Obraz
© Getty Images

Naked dress, czyli sukienka-nic, strój, który więcej odkrywa niż zasłania, a jednak zdobi ciało. Niektóre gwiazdy nie wyobrażają sobie bez niej żadnej gali, bo to świetny sposób na przyciągnięcie uwagi, pochwalenie się zadbanym ciałem lub po prostu zszokowanie publiczności i zapewnienie sobie miejsca na pierwszych stronach gazet.

Jednak, jak wszystko, naked dress miewa za sprawą celebrytek swoje lepsze i gorsze chwile. I myli się ten, kto sądzi, że została wylansowana przez lubiącą szokować Lady Gagę czy Miley Cyrus, choć to faktycznie największe fanki nagości na czerwonym dywanie. Prawdopodobnie w pierwszej naked dress wystąpiła publicznie Marylin Monroe i to właśnie w tej kreacji zaśpiewała słynne "Happy Birthday" dla Johna F. Kennedy'ego. Jednak prawdziwy skandal wywołała dopiero w 1993 roku Kate Moss, przychodząc na imprezę zorganizowaną przez Elite Model Look w kompletnie przezroczystej halce. Na czerwony dywan naked dress wprowadziła dopiero w 2000 roku Jennifer Lopez. Dzięki słynnej już zielonej sukni od Versace, skradła całe show rozgrywające się podczas rozdania nagród Grammy. Ten sukces udało sie powtórzyć rok później Toni Braxton. Co ciekawe, piosenkarka udowodniła, że nie potrzeba ciała modelki, by pokazać się półnago na scenie, jej kreacja odsłoniła bowiem sporo niedoskonałości.

Dziś nie ma gali, na której co najmniej jedna gwiazda nie próbowałaby rzucić gości na kolana kolejną wariacją na temat naked dress (sama Jennifer Lopez wraca do niej bardzo często). Były już ciała odziane w same kryształki, łańcuszki, pióra czy... karty kredytowe. Były nagie piersi, odkryte sutki i obnażone pośladki. Jednak są gwiazdy, które nawiązując do przebojowej kreacji Marylin Monroe pokazują, że naked dress wciąż może być elegancka. Wystarczy spojrzeć chociażby na Blake Lively czy Bellę Hadid, które zachwyciły w Cannes.

/ 15Amber Rose w samych kryształkach

Obraz
© Getty Images

Naked dress, czyli sukienka-nic, strój, który więcej odkrywa niż zasłania, a jednak zdobi ciało. Niektóre gwiazdy nie wyobrażają sobie bez niej żadnej gali, bo to świetny sposób na przyciągnięcie uwagi, pochwalenie się zadbanym ciałem lub po prostu zszokowanie publiczności i zapewnienie sobie miejsca na pierwszych stronach gazet.

Jednak, jak wszystko, naked dress miewa za sprawą celebrytek swoje lepsze i gorsze chwile. I myli się ten, kto sądzi, że została wylansowana przez lubiącą szokować Lady Gagę czy Miley Cyrus, choć to faktycznie największe fanki nagości na czerwonym dywanie. Prawdopodobnie w pierwszej naked dress wystąpiła publicznie Marylin Monroe i to właśnie w tej kreacji zaśpiewała słynne "Happy Birthday" dla Johna F. Kennedy'ego. Jednak prawdziwy skandal wywołała dopiero w 1993 roku Kate Moss, przychodząc na imprezę zorganizowaną przez Elite Model Look w kompletnie przezroczystej halce. Na czerwony dywan naked dress wprowadziła dopiero w 2000 roku Jennifer Lopez. Dzięki słynnej już zielonej sukni od Versace, skradła całe show rozgrywające się podczas rozdania nagród Grammy. Ten sukces udało sie powtórzyć rok później Toni Braxton. Co ciekawe, piosenkarka udowodniła, że nie potrzeba ciała modelki, by pokazać się półnago na scenie, jej kreacja odsłoniła bowiem sporo niedoskonałości.

Dziś nie ma gali, na której co najmniej jedna gwiazda nie próbowałaby rzucić gości na kolana kolejną wariacją na temat naked dress (sama Jennifer Lopez wraca do niej bardzo często). Były już ciała odziane w same kryształki, łańcuszki, pióra czy... karty kredytowe. Były nagie piersi, odkryte sutki i obnażone pośladki. Jednak są gwiazdy, które nawiązując do przebojowej kreacji Marylin Monroe pokazują, że naked dress wciąż może być elegancka. Wystarczy spojrzeć chociażby na Blake Lively czy Bellę Hadid, które zachwyciły w Cannes.

/ 15Rihanna uważa, że ubranie nie musi nic zakrywać

Obraz
© Getty Images

Naked dress, czyli sukienka-nic, strój, który więcej odkrywa niż zasłania, a jednak zdobi ciało. Niektóre gwiazdy nie wyobrażają sobie bez niej żadnej gali, bo to świetny sposób na przyciągnięcie uwagi, pochwalenie się zadbanym ciałem lub po prostu zszokowanie publiczności i zapewnienie sobie miejsca na pierwszych stronach gazet.

Jednak, jak wszystko, naked dress miewa za sprawą celebrytek swoje lepsze i gorsze chwile. I myli się ten, kto sądzi, że została wylansowana przez lubiącą szokować Lady Gagę czy Miley Cyrus, choć to faktycznie największe fanki nagości na czerwonym dywanie. Prawdopodobnie w pierwszej naked dress wystąpiła publicznie Marylin Monroe i to właśnie w tej kreacji zaśpiewała słynne "Happy Birthday" dla Johna F. Kennedy'ego. Jednak prawdziwy skandal wywołała dopiero w 1993 roku Kate Moss, przychodząc na imprezę zorganizowaną przez Elite Model Look w kompletnie przezroczystej halce. Na czerwony dywan naked dress wprowadziła dopiero w 2000 roku Jennifer Lopez. Dzięki słynnej już zielonej sukni od Versace, skradła całe show rozgrywające się podczas rozdania nagród Grammy. Ten sukces udało sie powtórzyć rok później Toni Braxton. Co ciekawe, piosenkarka udowodniła, że nie potrzeba ciała modelki, by pokazać się półnago na scenie, jej kreacja odsłoniła bowiem sporo niedoskonałości.

Dziś nie ma gali, na której co najmniej jedna gwiazda nie próbowałaby rzucić gości na kolana kolejną wariacją na temat naked dress (sama Jennifer Lopez wraca do niej bardzo często). Były już ciała odziane w same kryształki, łańcuszki, pióra czy... karty kredytowe. Były nagie piersi, odkryte sutki i obnażone pośladki. Jednak są gwiazdy, które nawiązując do przebojowej kreacji Marylin Monroe pokazują, że naked dress wciąż może być elegancka. Wystarczy spojrzeć chociażby na Blake Lively czy Bellę Hadid, które zachwyciły w Cannes.

/ 15Rita Ora na after party po rozdaniu Oskarów 2015

Obraz
© Getty Images

Naked dress, czyli sukienka-nic, strój, który więcej odkrywa niż zasłania, a jednak zdobi ciało. Niektóre gwiazdy nie wyobrażają sobie bez niej żadnej gali, bo to świetny sposób na przyciągnięcie uwagi, pochwalenie się zadbanym ciałem lub po prostu zszokowanie publiczności i zapewnienie sobie miejsca na pierwszych stronach gazet.

Jednak, jak wszystko, naked dress miewa za sprawą celebrytek swoje lepsze i gorsze chwile. I myli się ten, kto sądzi, że została wylansowana przez lubiącą szokować Lady Gagę czy Miley Cyrus, choć to faktycznie największe fanki nagości na czerwonym dywanie. Prawdopodobnie w pierwszej naked dress wystąpiła publicznie Marylin Monroe i to właśnie w tej kreacji zaśpiewała słynne "Happy Birthday" dla Johna F. Kennedy'ego. Jednak prawdziwy skandal wywołała dopiero w 1993 roku Kate Moss, przychodząc na imprezę zorganizowaną przez Elite Model Look w kompletnie przezroczystej halce. Na czerwony dywan naked dress wprowadziła dopiero w 2000 roku Jennifer Lopez. Dzięki słynnej już zielonej sukni od Versace, skradła całe show rozgrywające się podczas rozdania nagród Grammy. Ten sukces udało sie powtórzyć rok później Toni Braxton. Co ciekawe, piosenkarka udowodniła, że nie potrzeba ciała modelki, by pokazać się półnago na scenie, jej kreacja odsłoniła bowiem sporo niedoskonałości.

Dziś nie ma gali, na której co najmniej jedna gwiazda nie próbowałaby rzucić gości na kolana kolejną wariacją na temat naked dress (sama Jennifer Lopez wraca do niej bardzo często). Były już ciała odziane w same kryształki, łańcuszki, pióra czy... karty kredytowe. Były nagie piersi, odkryte sutki i obnażone pośladki. Jednak są gwiazdy, które nawiązując do przebojowej kreacji Marylin Monroe pokazują, że naked dress wciąż może być elegancka. Wystarczy spojrzeć chociażby na Blake Lively czy Bellę Hadid, które zachwyciły w Cannes.

/ 15Rosie Huntington-Whiteley na paryskim Fashion Week w 2015

Obraz
© Getty Images

Naked dress, czyli sukienka-nic, strój, który więcej odkrywa niż zasłania, a jednak zdobi ciało. Niektóre gwiazdy nie wyobrażają sobie bez niej żadnej gali, bo to świetny sposób na przyciągnięcie uwagi, pochwalenie się zadbanym ciałem lub po prostu zszokowanie publiczności i zapewnienie sobie miejsca na pierwszych stronach gazet.

Jednak, jak wszystko, naked dress miewa za sprawą celebrytek swoje lepsze i gorsze chwile. I myli się ten, kto sądzi, że została wylansowana przez lubiącą szokować Lady Gagę czy Miley Cyrus, choć to faktycznie największe fanki nagości na czerwonym dywanie. Prawdopodobnie w pierwszej naked dress wystąpiła publicznie Marylin Monroe i to właśnie w tej kreacji zaśpiewała słynne "Happy Birthday" dla Johna F. Kennedy'ego. Jednak prawdziwy skandal wywołała dopiero w 1993 roku Kate Moss, przychodząc na imprezę zorganizowaną przez Elite Model Look w kompletnie przezroczystej halce. Na czerwony dywan naked dress wprowadziła dopiero w 2000 roku Jennifer Lopez. Dzięki słynnej już zielonej sukni od Versace, skradła całe show rozgrywające się podczas rozdania nagród Grammy. Ten sukces udało sie powtórzyć rok później Toni Braxton. Co ciekawe, piosenkarka udowodniła, że nie potrzeba ciała modelki, by pokazać się półnago na scenie, jej kreacja odsłoniła bowiem sporo niedoskonałości.

Dziś nie ma gali, na której co najmniej jedna gwiazda nie próbowałaby rzucić gości na kolana kolejną wariacją na temat naked dress (sama Jennifer Lopez wraca do niej bardzo często). Były już ciała odziane w same kryształki, łańcuszki, pióra czy... karty kredytowe. Były nagie piersi, odkryte sutki i obnażone pośladki. Jednak są gwiazdy, które nawiązując do przebojowej kreacji Marylin Monroe pokazują, że naked dress wciąż może być elegancka. Wystarczy spojrzeć chociażby na Blake Lively czy Bellę Hadid, które zachwyciły w Cannes.

/ 15Joanna Krupa ma słabość do "naked dress"

Obraz
© Getty Images

Naked dress, czyli sukienka-nic, strój, który więcej odkrywa niż zasłania, a jednak zdobi ciało. Niektóre gwiazdy nie wyobrażają sobie bez niej żadnej gali, bo to świetny sposób na przyciągnięcie uwagi, pochwalenie się zadbanym ciałem lub po prostu zszokowanie publiczności i zapewnienie sobie miejsca na pierwszych stronach gazet.

Jednak, jak wszystko, naked dress miewa za sprawą celebrytek swoje lepsze i gorsze chwile. I myli się ten, kto sądzi, że została wylansowana przez lubiącą szokować Lady Gagę czy Miley Cyrus, choć to faktycznie największe fanki nagości na czerwonym dywanie. Prawdopodobnie w pierwszej naked dress wystąpiła publicznie Marylin Monroe i to właśnie w tej kreacji zaśpiewała słynne "Happy Birthday" dla Johna F. Kennedy'ego. Jednak prawdziwy skandal wywołała dopiero w 1993 roku Kate Moss, przychodząc na imprezę zorganizowaną przez Elite Model Look w kompletnie przezroczystej halce. Na czerwony dywan naked dress wprowadziła dopiero w 2000 roku Jennifer Lopez. Dzięki słynnej już zielonej sukni od Versace, skradła całe show rozgrywające się podczas rozdania nagród Grammy. Ten sukces udało sie powtórzyć rok później Toni Braxton. Co ciekawe, piosenkarka udowodniła, że nie potrzeba ciała modelki, by pokazać się półnago na scenie, jej kreacja odsłoniła bowiem sporo niedoskonałości.

Dziś nie ma gali, na której co najmniej jedna gwiazda nie próbowałaby rzucić gości na kolana kolejną wariacją na temat naked dress (sama Jennifer Lopez wraca do niej bardzo często). Były już ciała odziane w same kryształki, łańcuszki, pióra czy... karty kredytowe. Były nagie piersi, odkryte sutki i obnażone pośladki. Jednak są gwiazdy, które nawiązując do przebojowej kreacji Marylin Monroe pokazują, że naked dress wciąż może być elegancka. Wystarczy spojrzeć chociażby na Blake Lively czy Bellę Hadid, które zachwyciły w Cannes.

10 / 15Jennifer Lopez wciąż lubi chwalić się ciałem

Obraz
© Getty Images

Naked dress, czyli sukienka-nic, strój, który więcej odkrywa niż zasłania, a jednak zdobi ciało. Niektóre gwiazdy nie wyobrażają sobie bez niej żadnej gali, bo to świetny sposób na przyciągnięcie uwagi, pochwalenie się zadbanym ciałem lub po prostu zszokowanie publiczności i zapewnienie sobie miejsca na pierwszych stronach gazet.

Jednak, jak wszystko, naked dress miewa za sprawą celebrytek swoje lepsze i gorsze chwile. I myli się ten, kto sądzi, że została wylansowana przez lubiącą szokować Lady Gagę czy Miley Cyrus, choć to faktycznie największe fanki nagości na czerwonym dywanie. Prawdopodobnie w pierwszej naked dress wystąpiła publicznie Marylin Monroe i to właśnie w tej kreacji zaśpiewała słynne "Happy Birthday" dla Johna F. Kennedy'ego. Jednak prawdziwy skandal wywołała dopiero w 1993 roku Kate Moss, przychodząc na imprezę zorganizowaną przez Elite Model Look w kompletnie przezroczystej halce. Na czerwony dywan naked dress wprowadziła dopiero w 2000 roku Jennifer Lopez. Dzięki słynnej już zielonej sukni od Versace, skradła całe show rozgrywające się podczas rozdania nagród Grammy. Ten sukces udało sie powtórzyć rok później Toni Braxton. Co ciekawe, piosenkarka udowodniła, że nie potrzeba ciała modelki, by pokazać się półnago na scenie, jej kreacja odsłoniła bowiem sporo niedoskonałości.

Dziś nie ma gali, na której co najmniej jedna gwiazda nie próbowałaby rzucić gości na kolana kolejną wariacją na temat naked dress (sama Jennifer Lopez wraca do niej bardzo często). Były już ciała odziane w same kryształki, łańcuszki, pióra czy... karty kredytowe. Były nagie piersi, odkryte sutki i obnażone pośladki. Jednak są gwiazdy, które nawiązując do przebojowej kreacji Marylin Monroe pokazują, że naked dress wciąż może być elegancka. Wystarczy spojrzeć chociażby na Blake Lively czy Bellę Hadid, które zachwyciły w Cannes.

11 / 15Irina Shayk tą kreacją zaskoczyła wszystkich

Obraz
© Getty Images

Naked dress, czyli sukienka-nic, strój, który więcej odkrywa niż zasłania, a jednak zdobi ciało. Niektóre gwiazdy nie wyobrażają sobie bez niej żadnej gali, bo to świetny sposób na przyciągnięcie uwagi, pochwalenie się zadbanym ciałem lub po prostu zszokowanie publiczności i zapewnienie sobie miejsca na pierwszych stronach gazet.

Jednak, jak wszystko, naked dress miewa za sprawą celebrytek swoje lepsze i gorsze chwile. I myli się ten, kto sądzi, że została wylansowana przez lubiącą szokować Lady Gagę czy Miley Cyrus, choć to faktycznie największe fanki nagości na czerwonym dywanie. Prawdopodobnie w pierwszej naked dress wystąpiła publicznie Marylin Monroe i to właśnie w tej kreacji zaśpiewała słynne "Happy Birthday" dla Johna F. Kennedy'ego. Jednak prawdziwy skandal wywołała dopiero w 1993 roku Kate Moss, przychodząc na imprezę zorganizowaną przez Elite Model Look w kompletnie przezroczystej halce. Na czerwony dywan naked dress wprowadziła dopiero w 2000 roku Jennifer Lopez. Dzięki słynnej już zielonej sukni od Versace, skradła całe show rozgrywające się podczas rozdania nagród Grammy. Ten sukces udało sie powtórzyć rok później Toni Braxton. Co ciekawe, piosenkarka udowodniła, że nie potrzeba ciała modelki, by pokazać się półnago na scenie, jej kreacja odsłoniła bowiem sporo niedoskonałości.

Dziś nie ma gali, na której co najmniej jedna gwiazda nie próbowałaby rzucić gości na kolana kolejną wariacją na temat naked dress (sama Jennifer Lopez wraca do niej bardzo często). Były już ciała odziane w same kryształki, łańcuszki, pióra czy... karty kredytowe. Były nagie piersi, odkryte sutki i obnażone pośladki. Jednak są gwiazdy, które nawiązując do przebojowej kreacji Marylin Monroe pokazują, że naked dress wciąż może być elegancka. Wystarczy spojrzeć chociażby na Blake Lively czy Bellę Hadid, które zachwyciły w Cannes.

12 / 15Kate Moss jako pierwsza pokazała się bardziej rozebrana niż ubrana

Obraz
© Facebook.com

Naked dress, czyli sukienka-nic, strój, który więcej odkrywa niż zasłania, a jednak zdobi ciało. Niektóre gwiazdy nie wyobrażają sobie bez niej żadnej gali, bo to świetny sposób na przyciągnięcie uwagi, pochwalenie się zadbanym ciałem lub po prostu zszokowanie publiczności i zapewnienie sobie miejsca na pierwszych stronach gazet.

Jednak, jak wszystko, naked dress miewa za sprawą celebrytek swoje lepsze i gorsze chwile. I myli się ten, kto sądzi, że została wylansowana przez lubiącą szokować Lady Gagę czy Miley Cyrus, choć to faktycznie największe fanki nagości na czerwonym dywanie. Prawdopodobnie w pierwszej naked dress wystąpiła publicznie Marylin Monroe i to właśnie w tej kreacji zaśpiewała słynne "Happy Birthday" dla Johna F. Kennedy'ego. Jednak prawdziwy skandal wywołała dopiero w 1993 roku Kate Moss, przychodząc na imprezę zorganizowaną przez Elite Model Look w kompletnie przezroczystej halce. Na czerwony dywan naked dress wprowadziła dopiero w 2000 roku Jennifer Lopez. Dzięki słynnej już zielonej sukni od Versace, skradła całe show rozgrywające się podczas rozdania nagród Grammy. Ten sukces udało sie powtórzyć rok później Toni Braxton. Co ciekawe, piosenkarka udowodniła, że nie potrzeba ciała modelki, by pokazać się półnago na scenie, jej kreacja odsłoniła bowiem sporo niedoskonałości.

Dziś nie ma gali, na której co najmniej jedna gwiazda nie próbowałaby rzucić gości na kolana kolejną wariacją na temat naked dress (sama Jennifer Lopez wraca do niej bardzo często). Były już ciała odziane w same kryształki, łańcuszki, pióra czy... karty kredytowe. Były nagie piersi, odkryte sutki i obnażone pośladki. Jednak są gwiazdy, które nawiązując do przebojowej kreacji Marylin Monroe pokazują, że naked dress wciąż może być elegancka. Wystarczy spojrzeć chociażby na Blake Lively czy Bellę Hadid, które zachwyciły w Cannes.

13 / 15Elegancka "naked dress" Blake Lively

Obraz
© Getty Images

Naked dress, czyli sukienka-nic, strój, który więcej odkrywa niż zasłania, a jednak zdobi ciało. Niektóre gwiazdy nie wyobrażają sobie bez niej żadnej gali, bo to świetny sposób na przyciągnięcie uwagi, pochwalenie się zadbanym ciałem lub po prostu zszokowanie publiczności i zapewnienie sobie miejsca na pierwszych stronach gazet.

Jednak, jak wszystko, naked dress miewa za sprawą celebrytek swoje lepsze i gorsze chwile. I myli się ten, kto sądzi, że została wylansowana przez lubiącą szokować Lady Gagę czy Miley Cyrus, choć to faktycznie największe fanki nagości na czerwonym dywanie. Prawdopodobnie w pierwszej naked dress wystąpiła publicznie Marylin Monroe i to właśnie w tej kreacji zaśpiewała słynne "Happy Birthday" dla Johna F. Kennedy'ego. Jednak prawdziwy skandal wywołała dopiero w 1993 roku Kate Moss, przychodząc na imprezę zorganizowaną przez Elite Model Look w kompletnie przezroczystej halce. Na czerwony dywan naked dress wprowadziła dopiero w 2000 roku Jennifer Lopez. Dzięki słynnej już zielonej sukni od Versace, skradła całe show rozgrywające się podczas rozdania nagród Grammy. Ten sukces udało sie powtórzyć rok później Toni Braxton. Co ciekawe, piosenkarka udowodniła, że nie potrzeba ciała modelki, by pokazać się półnago na scenie, jej kreacja odsłoniła bowiem sporo niedoskonałości.

Dziś nie ma gali, na której co najmniej jedna gwiazda nie próbowałaby rzucić gości na kolana kolejną wariacją na temat naked dress (sama Jennifer Lopez wraca do niej bardzo często). Były już ciała odziane w same kryształki, łańcuszki, pióra czy... karty kredytowe. Były nagie piersi, odkryte sutki i obnażone pośladki. Jednak są gwiazdy, które nawiązując do przebojowej kreacji Marylin Monroe pokazują, że naked dress wciąż może być elegancka. Wystarczy spojrzeć chociażby na Blake Lively czy Bellę Hadid, które zachwyciły w Cannes.

14 / 15I zjawiskowa Bella Hadid

Obraz
© Getty Images

Naked dress, czyli sukienka-nic, strój, który więcej odkrywa niż zasłania, a jednak zdobi ciało. Niektóre gwiazdy nie wyobrażają sobie bez niej żadnej gali, bo to świetny sposób na przyciągnięcie uwagi, pochwalenie się zadbanym ciałem lub po prostu zszokowanie publiczności i zapewnienie sobie miejsca na pierwszych stronach gazet.

Jednak, jak wszystko, naked dress miewa za sprawą celebrytek swoje lepsze i gorsze chwile. I myli się ten, kto sądzi, że została wylansowana przez lubiącą szokować Lady Gagę czy Miley Cyrus, choć to faktycznie największe fanki nagości na czerwonym dywanie. Prawdopodobnie w pierwszej naked dress wystąpiła publicznie Marylin Monroe i to właśnie w tej kreacji zaśpiewała słynne "Happy Birthday" dla Johna F. Kennedy'ego. Jednak prawdziwy skandal wywołała dopiero w 1993 roku Kate Moss, przychodząc na imprezę zorganizowaną przez Elite Model Look w kompletnie przezroczystej halce. Na czerwony dywan naked dress wprowadziła dopiero w 2000 roku Jennifer Lopez. Dzięki słynnej już zielonej sukni od Versace, skradła całe show rozgrywające się podczas rozdania nagród Grammy. Ten sukces udało sie powtórzyć rok później Toni Braxton. Co ciekawe, piosenkarka udowodniła, że nie potrzeba ciała modelki, by pokazać się półnago na scenie, jej kreacja odsłoniła bowiem sporo niedoskonałości.

Dziś nie ma gali, na której co najmniej jedna gwiazda nie próbowałaby rzucić gości na kolana kolejną wariacją na temat naked dress (sama Jennifer Lopez wraca do niej bardzo często). Były już ciała odziane w same kryształki, łańcuszki, pióra czy... karty kredytowe. Były nagie piersi, odkryte sutki i obnażone pośladki. Jednak są gwiazdy, które nawiązując do przebojowej kreacji Marylin Monroe pokazują, że naked dress wciąż może być elegancka. Wystarczy spojrzeć chociażby na Blake Lively czy Bellę Hadid, które zachwyciły w Cannes.

15 / 15Prawdopodobnie pierwsza "naked dress" Marilyn Monroe

Obraz
© Facebook.com

Naked dress, czyli sukienka-nic, strój, który więcej odkrywa niż zasłania, a jednak zdobi ciało. Niektóre gwiazdy nie wyobrażają sobie bez niej żadnej gali, bo to świetny sposób na przyciągnięcie uwagi, pochwalenie się zadbanym ciałem lub po prostu zszokowanie publiczności i zapewnienie sobie miejsca na pierwszych stronach gazet.

Jednak, jak wszystko, naked dress miewa za sprawą celebrytek swoje lepsze i gorsze chwile. I myli się ten, kto sądzi, że została wylansowana przez lubiącą szokować Lady Gagę czy Miley Cyrus, choć to faktycznie największe fanki nagości na czerwonym dywanie. Prawdopodobnie w pierwszej naked dress wystąpiła publicznie Marylin Monroe i to właśnie w tej kreacji zaśpiewała słynne "Happy Birthday" dla Johna F. Kennedy'ego. Jednak prawdziwy skandal wywołała dopiero w 1993 roku Kate Moss, przychodząc na imprezę zorganizowaną przez Elite Model Look w kompletnie przezroczystej halce. Na czerwony dywan naked dress wprowadziła dopiero w 2000 roku Jennifer Lopez. Dzięki słynnej już zielonej sukni od Versace, skradła całe show rozgrywające się podczas rozdania nagród Grammy. Ten sukces udało sie powtórzyć rok później Toni Braxton. Co ciekawe, piosenkarka udowodniła, że nie potrzeba ciała modelki, by pokazać się półnago na scenie, jej kreacja odsłoniła bowiem sporo niedoskonałości.

Dziś nie ma gali, na której co najmniej jedna gwiazda nie próbowałaby rzucić gości na kolana kolejną wariacją na temat naked dress (sama Jennifer Lopez wraca do niej bardzo często). Były już ciała odziane w same kryształki, łańcuszki, pióra czy... karty kredytowe. Były nagie piersi, odkryte sutki i obnażone pośladki. Jednak są gwiazdy, które nawiązując do przebojowej kreacji Marylin Monroe pokazują, że naked dress wciąż może być elegancka. Wystarczy spojrzeć chociażby na Blake Lively czy Bellę Hadid, które zachwyciły w Cannes.

Wybrane dla Ciebie
Po hiszpańsku imię oznacza "kunę". Nosi je ponad 200 tys. Polek
Po hiszpańsku imię oznacza "kunę". Nosi je ponad 200 tys. Polek
Nosowska spytała go o żonę. Oto co jej powiedział
Nosowska spytała go o żonę. Oto co jej powiedział
Dorastała w cieniu komunizmu. O śmierci ojca Holland dowiedziała się z gazet
Dorastała w cieniu komunizmu. O śmierci ojca Holland dowiedziała się z gazet
Idealne spodnie dla dojrzałych. Wybór Wachowicz to strzał w dziesiątkę
Idealne spodnie dla dojrzałych. Wybór Wachowicz to strzał w dziesiątkę
Ten grzech powtarza się nagminnie. Księża mówią jasno
Ten grzech powtarza się nagminnie. Księża mówią jasno
Koniec serialu Polsatu. Tak komentuje to Socha
Koniec serialu Polsatu. Tak komentuje to Socha
Polacy ruszają po promocje. Boją się jednej rzeczy
Polacy ruszają po promocje. Boją się jednej rzeczy
Pożegnała Maciąg. "Jakby ktoś mnie trzymał za rękę"
Pożegnała Maciąg. "Jakby ktoś mnie trzymał za rękę"
Zakochał się w niej, gdy miał żonę. Nie każdy wie, kim była
Zakochał się w niej, gdy miał żonę. Nie każdy wie, kim była
Dodaj do wody i polej włosy. Ta płukanka wygładzi puszące się pasma
Dodaj do wody i polej włosy. Ta płukanka wygładzi puszące się pasma
Zatrzymało ją CBA. Po latach wyznała, kto zebrał 600 tys. zł kaucji
Zatrzymało ją CBA. Po latach wyznała, kto zebrał 600 tys. zł kaucji
Bije na głowę zwykłe kurtki. Tylko spójrzcie na płaszczyk rolniczki
Bije na głowę zwykłe kurtki. Tylko spójrzcie na płaszczyk rolniczki