Nigdy nie możemy zaplanować niczego na sto procent i często los płata nam figle. Takie przygody są szczególnie krępujące, gdy przytrafiają się w sytuacji intymnej. Internauci opowiadają, jak zadziwiające historie mogą wydarzyć się podczas łóżkowych igraszek!
Nigdy nie możemy zaplanować niczego na sto procent i często los płata nam figle. Takie przygody są szczególnie krępujące, gdy przytrafiają się w sytuacji intymnej. Internauci opowiadają, jak zadziwiające historie mogą wydarzyć się podczas łóżkowych igraszek!
Czas na striptiz
Pokój hotelowy, romantycznie przyćmione światło, muzyczka i szeroko otwarte drzwi balkonowe. Mój facet robiąc striptiz chciał fachowo zakręcić zdjętymi właśnie bokserkami i wyrzucił je przez te drzwi! Spadły na stolik w restauracji na dole. On oczywiście był zbyt zażenowany, żeby po nie zejść. Natychmiast przeszła mi ochota na igraszki – joannat
(sr)
Niespodziewana wizyta
Wolny weekend, bez rodziców, więc pomyśleliśmy sobie, że zrobimy to na dywanie przy kominku. Ja leżę w samej bieliźnie, mój chłopak ma spodnie, robi coś w kuchni. Nagle słyszymy pukanie. Siedzimy cicho, nie odzywamy się, nie otwieramy. Nagle – otwierają się drzwi. Było to spokojne osiedle domków jednorodzinnych i zapomnieliśmy się zamknąć! Szybko schowałam się za kolumnę, która oddziela salon od jadalni.
Okazało się, że niezapowiedzianym gościem był ksiądz po kolędzie! Mój luby tłumaczy, że nie jest przygotowany. Ksiądz na to: „Widzę, widzę. Wino, kominek, koc, romantycznie… ale jestem tu po raz pierwszy, więc chciałbym poświęcić dom.” I co? Wchodzi do jadalni, gdzie byłam schowana! Reszta działa się w ułamku sekundy, niczym odrzutowiec wybiegłam stamtąd i uciekłam na górę. Ksiądz był w szoku. – sailor86
Kontrolująca
Kiedyś umówiłem się z nową dziewczyną. Zaczęliśmy się kochać, tymczasem ona ciągle zerkała na zegarek, jakby była jakimś trenerem. Postanowiłem jednak, że nie będę pytać. W pewnym momencie, po kolejnym rzucie okiem na zegarek, zerwała się, szybko ubrała i wybiegła z domu. Okazało się, że spieszyła się na autobus. – internauta
Wypadek
Kochaliśmy się na dywanie, ja byłam na górze. I tak się zapomniałam, że nawet nie poczułam, jak obtarłam duże palce u nóg o dywan, do krwi… O, jaki potem był ból! - internautka
Widz
Lato. Byliśmy w pustym domu, w dużym pokoju, kochaliśmy się na łóżku. Ja piszczę, krzyczę z rozkoszy w niebogłosy. Dopiero po skończeniu stosunku zauważyliśmy, że okno było otwarte. Gdy mój partner wyszedł na balkon sprawdzić, czy sąsiedzi mogli coś usłyszeć, to niefortunnie jeden z nich stał na swoim balkonie i dziwnie się uśmiechał. – last_resort
Upomnienie
Kupiliśmy mieszkanie i szybko się do niego wprowadziliśmy. Byliśmy przekonani, że jesteśmy pierwszymi lokatorami w budynku, więc nie krępowałam się krzyczeć w trakcie. Po dwóch dniach na drzwiach znaleźliśmy karteczkę: „Bardzo proszę kochać się ciszej. Ps. Strasznie pani zazdroszczę. Sąsiadka” – joannat
Tradycja
W młodości często kochaliśmy się w pokoju mojego partnera, w domu jego rodziców. Wiedzieliśmy, że nikt nie wejdzie tam bez pukania, więc byliśmy spokojni. Pewnego dnia, w święta, po udanym stosunku zasnęliśmy nago, zapomnieliśmy ubrać się z powrotem w piżamy. Jakie było nasze zaskoczenie, kiedy następnego dnia do pokoju weszli jego rodzice, którzy chcieli nas oblać w ramach śmigusa-dyngusa! Odsunęli kołdrę i… zmieszani wyszli – internautka
Rozmowa
Czasami w ciągu dnia mój partner dzwonił do mnie (telefon służbowy) i mówił: „milcz i słuchaj”, po czym następowała lawina świństewek. Traf chciał, że razu pewnego miałam spotkanie, a czekałam na ważny telefon, więc przekierowywałam rozmowy na telefon kolegi. No i się kolega nasłuchał. Ale dzielny był, wytrzymał do końca, po czym obiecał, że przekaże mi każde słowo – joannat
Potrzebna pomoc!
Jechaliśmy do innego miasta. Była zima, o 16 robiło już się ciemno, więc postanowiliśmy skręcić w leśną drogę na małe igraszki. Po wszystkim, gdy wracaliśmy na główną trasę, samochód zahaczył o kamień i złapaliśmy gumę! Co więcej, nie mieliśmy koła zapasowego. Załatwiając pomoc najedliśmy się sporo wstydu! – internautka
Plener
Pewnego razu zaczęliśmy się kochać w pobliżu mrowiska, którego nie zauważyliśmy. Tarzaliśmy się po gałęziach, trawie, przygnietliśmy pewnie sporo niewinnych stworzonek. Następnego dnia całe ciało mnie swędziało, wszędzie miałam bąble. Partner był jeszcze biedniejszy, bo dodatkowo, oprócz odbitych na plecach gałęzi, miał ślady po moich paznokciach. – internautka
Niewyrozumiali
Dwa razy zdarzyło nam się kochać w pustym domu, lecz przy otwartych drzwiach wejściowych. Za pierwszym razem sąsiedzi pukali, a za drugim telefonowali na policję o „incydencie”. – internautka
Nieprzewidująca
Młodszy brat mojego partnera siedział na komputerze w słuchawkach na głowie, a my za nim na łóżku pod kocykiem się pieściliśmy. Zaczęłam stękać, prosić, by mocniej mnie pieścił i gdy spojrzałam, czy młodszy brat dalej ma słuchawki, zauważyłam, że je zdjął i to chyba dość długo przed moimi tekstami – last_resort
Intruz
Byliśmy z moją, obecnie byłą dziewczyną u znajomego. W pewnym momencie zachciało nam się igraszek, więc powiedzieliśmy koledze, że musimy skorzystać z komputera. Poszliśmy do jego pokoju, a że miał małe i niewygodne łóżko, zaczęliśmy baraszkować na podłodze.
W pewnym momencie przez lekko uchylone drzwi wszedł pies kolegi i gdy już byliśmy prawie u szczytu, zaczął… lizać mnie po stopie. Zastanawiałem się, czy odgonić zwierzaka, czy nie przejmować się nim? W końcu przeszła mi na wszystko ochota. – internauta
Głos z kuchni
Pewnego dnia byliśmy na imprezie u jego znajomych. W pewnym momencie zachciało nam się… wiadomo czego, niestety w domu, w którym byliśmy, nie było odpowiedniego miejsca. Postanowiliśmy więc pójść szybko do mieszkania mojego chłopaka.
Ledwo weszliśmy do korytarza, mój luby przycisnął mnie do ściany i zaczął namiętnie całować, a jego dłonie były dosłownie wszędzie. W pewnym momencie drzwi kuchni zaczęły gwałtownie się otwierać, ocierając mnie boleśnie o plecy. Okazało się, że to ojciec mojego chłopaka chciał wyjść z kuchni! My w pozycji stojącej, partner pomiędzy moimi nogami. Ojciec powiedział po prostu „Ups! Przepraszam” i wyszedł. – Journeyman(ka)
Darmowa depilacja
Przed łóżkową akcją zostawiłam na stoliku gumę do żucia. Traf chciał, że wlepiła się w bujne włosy na nogach mojego partnera. Wreszcie się dowiedział, jaki ból niesie za sobą depilacja. – internautka
Babcia
Mieszkaliśmy z mężem w domu babci, spaliśmy na strychu. Jak to nowożeńcy, często urządzaliśmy sobie wieczorne igraszki. Pewnego dnia babcia zaczęła narzekać, że łóżko strasznie skrzypi. Wieczorem postanowiliśmy więc kochać się na podłodze. Następnego ranka babcia skomentowała: „A co, myślicie, że na podłodze to nie słychać?”
Innym razem wracaliśmy z zakupów i postanowiliśmy zjechać z głównej drogi w wiadomym celu. Wracamy, ja cała rozpromieniona. Babcia widząc moją minę stwierdziła: „no, to już nie pytam was, czemu tak późno!” - internautka
(sr)