Nie mają "cichych dni". Konflikty rozwiązują inaczej

Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz niedługo będą świętować 1. rocznicę ślubu
Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz niedługo będą świętować 1. rocznicę ślubu
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

23.07.2024 16:25, aktual.: 23.07.2024 16:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz poznali się w 2. edycji programu "Sanatorium miłości". Po udziale w show postanowili dać sobie szansę. Już wkrótce będą świętować 1. rocznicę ślubu. Jak na co dzień radzą sobie z nieporozumieniami?

Uczucie między Iwoną Mazurkiewicz a Gerardem Makoszem narodziło się na oczach widzów. Choć dochodziło między nimi do spięć, a relację tę oceniano jako burzliwą, zdaje się, że są w stanie stawić czoła wszystkim napotkanym trudnościom. Była bohaterka "Sanatorium miłości" w rozmowie z ShowNews opowiedziała o tym, w jaki sposób rozwiązują swoje małżeńskie problemy.

Zakochali się w sobie w "Sanatorium miłości". Zdradzili, jak radzą sobie z problemami

Pobrali się 5 sierpnia 2023 roku w miejscu, gdzie wcześniej się zaręczyli. Choć widzowie "Sanatorium miłości" nie wróżyli im szczęśliwego zakończenia, oni udowodnili, że są dla siebie stworzeni. Razem zwiedzają świat, wypoczywają, a nawet pracują.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz to jednak dwa wulkany energii. Zresztą kobieta nie ukrywa, że dochodzi między nimi do spięć. Okazuje się, że mają konkretny sposób, by sobie z nimi radzić.

- Nie zostawiamy nierozwiązanych problemów. Zamiast tego, staramy się znaleźć przyczynę nieporozumienia i rozwiązać je na bieżąco. Jeżeli tego nie zrobimy, może wybuchnąć wulkan, który bywa niebezpieczny - wytłumaczyła.

Seniorka przy okazji zdradziła także, że z mężem nie chowają zbyt długo do siebie urazy.

- Mamy świadomość, że szkoda czasu na ciche dni. Jeżeli to nawet jest godzina, to już dla mnie są wieki. Lubię ustąpić, ale jeśli jestem pewna swojej racji, to nie ulegam. Nie wolno tego robić - powiedziała.

Seks tematem tabu wśród seniorów?

Dla Iwony Mazurkiewicz i Gerarda Makosza nie ma tematów tabu. Małżonkowie chętnie wypowiadają się w mediach na tematy dotyczące ich związku. Jakiś czas temu w jednej ze śniadaniówek opowiedzieli nawet o swoim seksie, co wywołało nie lada kontrowersje. Okazuje się jednak, że byli bohaterowie "Sanatorium miłości" często są o to pytani przez osoby w ich wieku.

- Podczas konferencji seniorskich, np. w trakcie przerw na kawę, pojawiają się pytania osobiste kierowane do nas lub osobno do mnie i do Gerarda. Część osób dojrzałych ma np. intymny problem, ale wstydzi się pójść do lekarza. Nie jesteśmy ekspertami, ale widzimy, że perspektywa innej pary w zbliżonym wieku jest ważna, a inteligentna, niewulgarna rozmowa o seksualności seniorów konieczna. Przy czym polskie społeczeństwo jeszcze do takich tematów nie dorosło. Seks po 50. roku życia wciąż jest tabu - wyznała Mazurkiewicz w rozmowie z Wirtualną Polską.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP
Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (3)
Zobacz także