Mama pięcioraczków ma dość. Pokazała, jakie dostaje wiadomości

W 2023 roku Dominika Clarke urodziła pięcioraczki. Razem z mężem, Vincentem, ma jedenaścioro dzieci. Rodzina mieszka obecnie w Tajlandii, a Clarke z dumą dzieli się codziennością m.in. na swoim profilu na Instagramie. Ostatnio postanowiła odpowiedzieć na nieprzyjemne komentarze internautów.

"Wichrowe wzgórza", "Proszę czasem się uczesać", "Twoje włosy są okropne - zrób coś z nimi", "Okropny wizerunek. Grzebień i schludny wygląd to podstawa" - tak brzmi część komentarzy pod zdjęciami Dominiki Clarke, które mama pięcioraczków zdecydowała się przytoczyć w najnowszym poście na Instagramie.

Jak na nie odpowiedziała?

"Nie przyszłam tu, żeby się wpasować - przyszłam, żeby być sobą. Ludzie często pytają, czemu nie uczeszę włosów 'ładnie' - czyli na gładko i równo. A ja odpowiadam: bo moje włosy mają charakter - tak jak ja! Nie musimy wszyscy wyglądać jak z tej samej taśmy produkcyjnej. Niech każdy nosi to, co chce. Czesać się po swojemu to nie zbrodnia. To, co nas wyróżnia, często najbardziej przyciąga. Ja nie jestem stworzona do życia w schematach. Nie czeszę się pod cudze gusta, nie żyję według cudzych oczekiwań. Bywam wyśmiewana, oceniana - ale nigdy się nie poddaję" - czytamy w jej poście.

Dominika Clarke wspomniała także o Einsteinie, Fridzie Kahlo, Davidzie Bowie czy Stanisławie Lemie, którzy też wyróżniali się fryzurą i "dlatego zapisali się w historii".

"Ja też jestem inna. I dobrze mi z tym. Nie muszę się zmieniać, żeby zasłużyć na szacunek. Świat potrzebuje różnorodności. Potrzebuje tych, którzy zostawiają ślady" - podsumowała.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.