Nie tylko Harry. On też krytykował miejsce podczas koronacji
Niektórzy z członków rodziny królewskiej zostali posadzeni dalej niż inni. Jak się okazuje, na swoje miejsce narzekał nie tylko Harry. "To niewiarygodne, że musieliśmy siedzieć tak daleko".
28.05.2023 | aktual.: 28.05.2023 11:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Harry w trzecim rzędzie podczas koronacji
Koronacja Karola III na króla odbyła się w sobotę 6 maja w Opactwie Westminsterskim w Londynie. Oczy całego świata były skierowane nie tylko w stronę przyszłego króla, ale również Harry'ego.
Opuszczenie rodziny królewskiej i regularne publikacje medialne po wyznaniach Sussexów sprawiły, że relacje pomiędzy ex księciem i jego żoną a brytyjskim dworem są napięte.
Podczas ceremonii mąż Meghan Markle siedział dopiero w trzecim rzędzie za najważniejszymi członkami rodziny królewskiej. Jego gesty i mimika miały świadczyć o tym, że nie czuje się komfortowo.
"Książę Harry, wchodząc na ceremonię prawą ręką poprawiał marynarkę - są to gesty 'porządkowania' często towarzyszące sytuacji stresowej mającej na celu dodanie sobie pewności siebie" - stwierdziła w rozmowie z WP Kobieta Natalia Hofman, ekspertka od mowy ciała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mąż Zary Tindall narzeka na miejsce podczas koronacji
Jak się okazuje, nie tylko Harry nie był zadowolony ze swojego miejsca. Jak donosi brytyjski portal Pagesix.com, na ograniczoną widoczność narzekał Mike Tindall. Były gracz rugby, obecnie mąż Zary Tindall, córki księżniczki Anny i najstarszej wnuczki królowej Elżbiety II, dał upust emocjom w swoim najnowszym podcaście "The Good, The Bad & The Rugby".
- To niewiarygodne, że musieliśmy siedzieć tak daleko. Trochę mnie to denerwowało, bo nie mogłem wszystkiego zobaczyć. Mieliśmy jedynie telewizor, który to relacjonował. To było jedno z najgorętszych miejsc, ale wszystko działo się za rogiem ściany, której nie widzieliśmy - narzekał.
Dodał jednak, że mimo wszystko to zaszczyt uczestniczyć w tak ważnym, historycznym wydarzeniu.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!