Siedem miesięcy: tyle ponoć trzeba, aby w towarzystwie nowego partnera zacząć czuć się dobrze i swobodnie. Psychologowie uważają, że po upływie około 200 dni przestajemy się krępować, nie odczuwamy wstydu i zakłopotania. Portal frisky.com przedstawił listę rzeczy, które nie powinny wywoływać w tobie wstydu ani skrępowania, gdy robisz je przy twoim chłopaku.
Siedem miesięcy: tyle ponoć trzeba, aby w towarzystwie nowego partnera zacząć czuć się dobrze i swobodnie. Psychologowie uważają, że po upływie około 200 dni przestajemy się krępować, nie odczuwamy wstydu i zakłopotania. Portal frisky.com przedstawił listę rzeczy, które nie powinny wywoływać w tobie wstydu ani skrępowania, gdy robisz je przy twoim chłopaku.
Rozmawiać o finansach
W życiu każdej pary przychodzi moment, w którym trzeba bez ogródek porozmawiać o pieniądzach. Gdy randkujecie, kwestie finansowe są traktowane lekko: on kupuje bilety do kina, ty płacisz za popcorn. On zaprasza cię na kolację i nie chce dzielić się rachunkiem. Gdy zaczynacie razem żyć, należy ustalić wydatki i nie bać się rozmawiać o kosztach wspólnych oraz indywidualnych. Pieniądze zawsze wzbudzają emocje, a rozmowy o nich rzadko należą do przyjemnych. Jednak unikanie tematu zarobków, płatności i wydatków nie prowadzi do niczego dobrego. Z badania przeprowadzonego na zlecenie Aspiro wynika, że Polacy wyjątkowo zgodnie i wspólnie zarządzają gospodarstwem domowymi i finansami. 75% respondentów wyznało, że środki na prowadzenie domu i bieżące wydatki wrzuca do „wspólnej kasy”.
Tekst: na podst. frisky.com/Zuzanna Menkes
(alp/sr), kobieta.wp.pl
Wzruszać się
Uważasz, że brzydko wyglądasz płacząc, a może jak piosenkarka Honey twierdzisz, że gdy się śmiejesz, to przypominasz Shreka. Sądzisz, że twój chłopak pomyśli, że jesteś dziecinna, bo od czasu do czasu ronisz łezkę na kreskówkach i chichoczesz przy slapstickowych komediach. Emocje są jednym z ważniejszych elementów naszego życia psychicznego, a ich okazywanie to istotna część każdego związku. Nie należy ich tłumić w obawie przed byciem niezrozumianym. Psychologowie już dawno uznali, że pomiędzy kobietami a mężczyznami nie ma różnic pod względem wewnętrznego doświadczania emocji: różnimy się pomiędzy sobą sposobem i okolicznościami okazywania uczuć.
Pokazać prawdziwe oblicze
91% ankietowanych Brytyjek przyznało, że wolałoby odwołać randkę, niż stawić się na niej bez makijażu. 40% pań dobrze się czuje bez make-up’u tylko w towarzystwie najbliższej rodziny i znajomych (Badania Vitality Show). Sztuczne rzęsy, stanik push-up, wyszczuplająca bielizna, korektor i pomadka powiększająca usta: to prawdziwy oręż współczesnej kobiety. Oczywiście czasem zbroję trzeba zdjąć i pokazać prawdziwe „ja”. Niektóre z pań długo trzymają gardę i np. wstają kwadrans przed swoim ukochanym, aby umalować rzęsy i upudrować nosek, ale i te będą musiały w końcu kiedyś złożyć broń. Ponoć mężczyźni doceniają „naturalne piękno”. Sęk w tym, że pojmują je trochę inaczej niż kobiety, ale od czego są kompromisy.
Jeść
Według badań przeprowadzonych przez „Daily Mail”, 60 % kobiet pozostających w stałych związkach obawia się jeść przy partnerze. 70% pań, wybierając dania z karty restauracyjnej, decyduje się na te niskokaloryczne, aby utrzymać wizerunek dbającej o siebie damy. Przypomnij sobie pierwsze randki i twoje przerażenie, gdy przy chłopaku twoich marzeń miałaś zjeść spaghetti z sosem albo soczystego hamburgera. Jak pozostać zmysłową damą, oblizując majonez z podbródka? Oczywiście są potrawy, których konsumpcja nie nastręcza problemów na randce: jak tik-taki albo szampan. Jednak, od czasu do czasu, trzeba zjeść coś konkretnego i ujawnić wpatrzonemu w nas mężczyźnie, że my także mamy układ trawienny. Rozwianie jego wyobrażeń, że odżywiasz się pyłkiem kwiatowym i rosą, będzie ciężkie, ale potem – pójdzie z górki.
Relaksować się
Gdy nowopoznanemu chłopakowi opowiadasz o swoim hobby i o tym, jak lubisz spędzać wolny czas, raczej nie ujawniasz, że w wygodnych dresach oglądasz powtórki seriali z lat 90. i czytasz informacje o gwiazdach na portalach plotkarskich. Nawet najbardziej wysublimowana intelektualistka ma prawo odpocząć w swój ulubiony sposób. Gdy od lektury Kierkegaarda wolisz patrzeć w okno i głaskać kota, bo to uszczęśliwia cię najbardziej – nie wstydź się tego. Według ankiety przeprowadzonej przez „Daily Mail” 1/3 kobiet przyznaje, że relaksuje się przy pracach domowych: sprzątaniu, odkurzaniu, czyszczeniu. Jeśli jesteś w tej grupie, niekoniecznie podkreślaj to przy partnerze. Może opatrznie zrozumieć twoją słabość i będzie chciał ci dostarczać coraz więcej możliwości do relaksu.
Spać
Spać z chłopakiem, a spać przy chłopaku to zupełnie dwie inne sprawy. Niektórzy, będąc lata w udanym, szczęśliwym związku, ale wolą spać sami. Znawcy relacji międzyludzkich uważają, że moment, w którym decydujemy się zostać na noc u naszego wybranka, jest bardzo ważny dla związku. Fakt, że możemy zasnąć i spokojnie spać u boku ukochanego – to dobry prognostyk dla związku. Z drugiej strony, jeśli od czasu do czasu ukochany nie da się nam wyspać, też nie ma problemu.
Rozmawiać o rodzinie
Rodziny się nie wybiera, ale partnera jak najbardziej. Jeśli mężczyzna twojego życia jest bliską ci osobą, nie powinnaś obawiać się rozmowy o krewnych – zarówno twoich jak i jego. Każda rodzina ma swoje „trupy w szafie”: rzeczy, o których się nie wspomina przy niedzielnym obiedzie, tematy, których się unika i kwestie, których się nie porusza. Jeśli z mężczyzną, z którym jesteś, planujesz wspólną przyszłość – zaznajom go z rodzinnymi tajemnicami. On również nie powinien mieć przed tobą sekretów, a rozmowa o waszych rodzinach nie powinna się kończyć kłótnią.
Chorować
Choroba to papierek lakmusowy związku. Nieważne, czy to katar, migrena, skręcenie kostki czy coś o wiele poważniejszego – moment, w którym jeden partner nie domaga, a drugi musi się nim zająć, najlepiej przedstawia wzajemne relacje w związku. Choroby są mało estetyczne i potrafią najbardziej seksownego kociaka zmienić w kupkę nieszczęścia. Twój chłopak dobrze wie, iż jesteś przepiękna i żadna ciepła piżamka, zasmarkany nos, albo wysypka tego nie zmienią. Pozwól sobie na odrobinę słabości i pozwól mu się tobą zająć. Jeśli ty chorujesz, a partner się oddala, to nie prognozuje najlepiej dla związku.
Tekst: na podst. frisky.com/Zuzanna Menkes
(alp/sr), kobieta.wp.pl