Nie zgadniecie, z kim Smaszcz bawiła się tej nocy. Są zdjęcia
Od kiedy wyszło na jaw, że jej były mąż spotyka się z Katarzyną Cichopek, stała się częścią medialnej burzy. Paulina Smaszcz postanowiła się zrelaksować i piątkowy wieczór spędziła w towarzystwie sztuki i znanego polskiego sportowca. Nie uwierzycie, o kim mowa.
29.10.2022 | aktual.: 29.10.2022 13:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Piątkowe jesienne wieczory dla niektórych są okazją do zakopania się pod kocem i spędzenia wieczoru z ulubionym serialem. Nie dla niej. Paulina Smaszcz w ostatni piątek października postanowiła zaszaleć i udała się na wielkie wyjście.
Paulina Smaszcz imprezuje na mieście
Wielkie wyjście to okazja do założenia zachwycającej stylizacji. Paulina Smaszcz w piątkowy wieczór ubrała czarną, cekinową suknię do ziemi z długim rękawem. Postawiła na dodatki w tym samym odcieniu - sandały z cienkim paskiem na obcasie i dosyć dużą torbę. Włosy tradycyjnie zaczesała do tyłu. Dziennikarka wybrała się do KAWAI ART GALLERY. To warszawska galeria sztuki, która skupia się na promowaniu sztuki współczesnej, POP-Artu, rzeźb oraz fotografii międzynarodowych artystów.
Paulina Smaszcz nie bawiła się sama. Na imprezie pojawił się także znany polski hokeista, Mariusz Czerkawski. Dziennikarka na swoich InstaStories opublikowała zdjęcie ze sportowcem.
Paulina Smaszcz o medialnej burzy
Kiedy na jaw wyszło, że Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski są w związku, Paulina Smaszcz, była żona dziennikarza, postanowiła się do tego odnieść. W rozmowie z WP Kobieta wyjaśniła, dlaczego tak zrobiła.
- Zareagowałam na jego wszystkie zachowania. Już wcześniej, w jednym z wywiadów mówiłam, że naprawdę życzę Maćkowi, żeby był szczęśliwy, spełniony i ułożył sobie życie z tą czy z inną partnerką. Jest tylko jedna rzecz. Ta partnerka ma szanować nasze dzieci i naszą przeszłość, bo razem spędziliśmy 23 lata i mamy wspaniałe dzieci. Tylko tego oczekuję (...) Myślę, że ta gównoburza, o którą pani pyta, pokazała, że wiele kobiet kompletnie tak nie myśli. Z partnerem powołaliśmy nasze dzieci na świat i to nasz obowiązek zapewnić im dobre życie, wykształcenie i poczucie własnej wartości. Jako wykładowczyni akademicka widzę, jak bardzo studenci mają zaburzone poczucie własnej wartości, jak byli osamotnieni w domach. Ja na to w swoim życiu nie pozwolę - tłumaczyła.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!