Niebezpieczna klimatyzacja
Klimatyzacja pomaga nam przetrwać upały, wielu z nas nie wyobraża sobie bez niej życia. Klimatyzatory chłodzą powietrze w centrach handlowych, w biurach, w których pracujemy, w samochodach i w mieszkaniach. Legionella to bardzo niebezpieczna bakteria. Czy w związku z obawą o nasze zdrowie powinniśmy całkowicie zrezygnować z używania klimatyzatorów?
30.08.2010 | aktual.: 08.09.2010 14:57
Na przełomie maja i czerwca 2006 roku w Norwegii osiem osób zmarło na chorobę legionistów. To choroba, która rozprzestrzeniana jest między innymi przez... klimatyzację. Choroba ta przypomina objawami zwykłą grypę lub zapalenie płuc. Lekarze dowiedzieli się, o jej istnieniu dopiero w 1976 roku. Do Filadelfii w USA zjechali się w tym roku weterani legionu amerykańskiego. Zamieszkali w jednym z hoteli, łącznie z obsługą w tym hotelu przebywało wtedy 186 gości i pracowników hotelowych, w tym samym czasie wszyscy źle się poczuli. Wkrótce 29 weteranów i 5 osób z obsługi hotelu zmarło.
Lekarze gorączkowo szukali przyczyny umierania gości hotelowych. Winowajcę znaleźli tam, gdzie nikt się tego nie spodziewał, okazało się, że wszystkiemu winna jest bakteria, której przedtem nie znano. Zazwyczaj zamieszkuje ona stojące wody zarośnięte glonami. Okazało się, że równie chętnie zamieszkuje instalacje klimatyzacji. A że zimne powietrze z tego urządzenia roznosi ją po całym budynku narażeni na zachorowanie byli wszyscy w nim przebywający. Naukowcy nazwali tę bakterię legionellą, a chorobę, którą wywołuje, legionellozą albo chorobą legionistów.
Przypadki zachorowań na chorobę legionistów występowały również w Polsce. Kilka lat temu w 10 z 30 przebadanych hoteli na Pomorzu znaleziono bakterię legionella pneumonia.
Klimatyzacja pomaga nam przetrwać upały, wielu z nas nie wyobraża sobie bez niej życia. Klimatyzatory chłodzą powietrze w centrach handlowych, w biurach, w których pracujemy, w samochodach i w mieszkaniach. Legionella to bardzo niebezpieczna bakteria. Czy w związku z obawą o nasze zdrowie powinniśmy całkowicie zrezygnować z używania klimatyzatorów? Oczywiście nie. Wystarczy, że odpowiednio zadbamy o instalację klimatyzacyjną.
Klimatyzację należy regularnie dezynfekować. Kratki wlotu i wylotu powietrza należy systematycznie wyjmować i dokładnie umyć, a potem osuszyć, nie wolno zakładać kratek kiedy są wilgotne, bo wilgoć sprzyja rozwojowi bakterii. Filtr powietrza również trzeba czyścić. Kurz można odkurzyć odkurzaczem, potem należy umyć dokładnie filtr w ciepłej wodzie z dodatkiem detergentu, najlepiej o działaniu bakteriobójczym. Filtr, tak samo jak kratki, musimy osuszyć przed ponownym założeniem.
Filtr węglowy trzeba czyścić co najmniej raz na 2 tygodnie, a wymieniać na nowy powinno się go przynajmniej raz w roku. Z pochłaniaczem zapachów postępujemy natomiast tak samo jak z filtrem powietrza.
Aby wyczyścić samą klimatyzację musimy ściągnąć rurkę odprowadzającą wodę i dokładnie sprawdzić czy nie osadziły się w niej glony. Jeśli tak jest należy kilkakrotnie przepłukać rurkę wodą z dodatkiem środka czyszczącego z chlorem.
Klimatyzacja regularnie czyszczona w ten sposób nie będzie niebezpieczna dla zdrowia naszego i naszych bliskich. Pamiętajmy, że czyścić należy również instalacje samochodową. Jeśli uznamy czyszczenie instalacji klimatyzacyjnej za zbyt kłopotliwe zawsze możemy poprosić o pomoc serwisanta. Taka usługa nie jest droga, a może uchronić nas przed groźną chorobą.