„Nigdy nie dorównasz swojej matce”. Sailor Brinkley odpowiada na krytykę
Jej matką jest Christie Brinkley, modelka, która pojawiała się na najważniejszych okładkach modowych magazynów w latach 70. i 80. Dawna gwiazda modelingu ma obecnie 62 lata i wciąż zachwyca piękną sylwetką i zjawiskową urodą.
Sailor Brinkley również rozpoczęła swoją przygodę z modelingiem. Nie jest dziewczyną z pierwszych stron gazet i nie podbija zagranicznych wybiegów. 18-letnia córka słynnej modelki nie raz spotykała się z przykrymi komentarzami ze strony internautów. Wielokrotnie próbowano jej udowodnić, że nigdy nie osiągnie tego co matka i nie jest wystarczająco ładna i atrakcyjna, by powtórzyć sukces Christie Brinkley.
Zobacz także:
Christie Brinkley
- Nie dorównuje w niczym swojej matce. Jest przeciętna – krytykuje urodę Sailor jeden z internautów.
- Ta córka w ogóle nie wygląda jak modelka. Zgadzacie się panowie? – dodaje inny.
- Jest nawet ładna, ale daleko jej do matki – pisze kolejna osoba.
Christie Brinkley z córką
Regularnie atakowana Sailor Brinkley postanowiła zabrać głos w tej sprawie na swoim profilu na Instagramie:
- Przestańcie porównywać mnie do mojej matki. Wierzcie lub nie, ale jestem osobą z własnymi przekonaniami, własnymi przemyśleniami i własną twarzą! Oczy, uśmiech, zęby i czoło. Wszystko jest moje! Jestem szczęściarą, że mam taką matkę. Ona zawsze będzie dla mnie inspiracją. Ale dlaczego w wieku 18 lat jestem nieustannie porównywana do osoby, która ma za sobą 50 lat kariery? Dlaczego ludzie powtarzają mi, że nigdy nie osiągnę tego co ona i nigdy nie dorównam jej wyglądem? To nie jest fajne. Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy chcą, żebym poczuła się źle. Którzy mówią 18-letniej dziewczynie, że nie może podążać za swoimi marzeniami, ponieważ nie jest tak dobra jak matka. Jestem tylko dziewczyną, która zastanawia się, czego chce i co uczyni ją szczęśliwą. Zostawcie mnie w spokoju – napisała.
Sailor Brinkley
Przy okazji minionego pokazu Victoria’s Secret, córka Cristie Brinkley podzieliła się z użytkowniczkami swoja opinią na temat postrzegania kobiecego piękna:
- Te dziewczyny to piękne, silne kobiety, które ciężko pracują. Wszystkim nastolatkom, które oglądały ten pokaz, chciałam tylko powiedzieć, że nawet jeśli nie wyglądacie tak jak one, to wcale nie znaczy, że jest z wami coś nie tak. Żadna figura nie jest lepsza od innej. Każdy jest inny i każde ciało jest piękne i warte wspaniałych rzeczy. Nie przejmujcie się, jeśli nie macie takiego brzucha jak one. Akceptujcie swoje uda. Zaakceptujcie swoje ciało, pracujcie ciężko, bądźcie zdrowe i żyjcie w przekonaniu, że jesteście wystarczająco dobre. Victoria’s Secret to celebracja kobiet i ich niesamowitego piękna. A porównywanie się do kogoś nigdy nie jest zdrowe. Nie patrzcie na ten pokaz jako na coś negatywnego! – napisała.
Christie Brinkley
Trudno nie zgodzić się z jej opinią. Christie Brinkley to rzeczywiście piękna kobieta, ale to nie powód, by krytykować ładną i młodą dziewczynę. Co myślicie na ten temat?