"Zespół toksycznego kabaczka". Można całkowicie wyłysieć i nawet umrzeć
Sezon na dynie rozpoczyna się wraz z nadejściem jesieni. Polacy pokochali ten smak i pożywne zupy kremy, placki czy ciasta. Okazuje się jednak, że dynia nie zawsze nadaje się do jedzenia. Oto jak uniknąć poważnych i nieprzyjemnych skutków zdrowotnych.
Dynie cieszą się ogromną popularnością jesienią. Spopularyzowało je oczywiście Halloween, którego symbolem są lampiony zrobione z wydrążonej dyni z wyciętymi oczami i ustami. Jednak dynia to nie tylko śmieszno-straszna ozdoba z okazji święta duchów, ale przede wszystkim wspaniała podstawa do wielu dań i deserów.
Dynie - walory zdrowotne
Dynie mają walory prozdrowotne. Zawierają wiele składników odżywczych, witamin i minerałów, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Są bardzo bogatym źródłem beta-karotenu (witaminy A), który korzystnie wpływa m.in. na funkcjonowanie narządu wzroku. Oprócz tego zawierają też witaminy C i E, a więc świetnie wpływają na wygląd skóry, poprawiają jej koloryt, pomagają w walce z łojotokiem, a także opóźniają procesy starzenia.
Nic dziwnego, że dynia jest w składzie wielu kosmetyków. Zawiera także dużo błonnika, kwasu foliowego i potasu. Co ważne, nie traci swoich właściwości pod wpływem temperatury.
Dynia cieszy się popularnością nie tylko z powodów zdrowotnych, ale także ze względu na swój pyszny smak. Możemy ją wykorzystać do wielu potraw. Podstawowym i bardzo popularnym przykładem jest zupa krem, którą przygotowujemy z upieczonej lub ugotowanej dyni. Świetnie sprawdzi się również w słodkich wypiekach – muffinkach, ciastach czy placuszkach oraz w przetworach. Jednocześnie ma bardzo mało kalorii (zaledwie 27 kcal w 100 g miąższu) i jest bardzo sycąca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyspa niezapomnianych wrażeń - Crocodile Island w Suntago
Czy można jeść gorzką dynię?
Niestety nie każdy może cieszyć się smakiem tego jesiennego owocu, często mylnie uznawanego za warzywo. Unikać go powinny przede wszystkim osoby z problemami nerkowymi oraz z wysokim poziomem potasu w krwi, a także ci, którzy zażywają leki na bazie litu.
Nie każda dynia nadaje się też do jedzenia. Możemy to łatwo sprawdzić, próbując jej smaku. Jeśli jest gorzki, nie kontynuujmy jedzenia i natychmiast ją wyrzućmy. To znak, że dynia zawiera w sobie toksyczną kukurbitacynę. Jej spożycie grozi tzw. "zespołem toksycznego kabaczka" lub "zespołem trującej dyni".
Najczęstsze objawy to wymioty, biegunka i ból brzucha. Bywają jednak poważniejsze konsekwencje - Philippe Assouly, francuski dermatolog, opisał przykłady kobiet, które po zjedzeniu gorzkiej zupy dyniowej całkowicie wyłysiały. Znany jest także przypadek 79-latka z Niemiec, który zmarł po zjedzeniu dania z gorzkiej cukinii, również zawierającej kukurbitacynę.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl