Smażymy na nim na potęgę. "W żadnym razie się nie nadaje"

Smażenie jest jednym z najpopularniejszych sposobów przyrządzania potraw. Prawdą jest, że trudno go uniknąć - choć są osoby, które ograniczają tę metodę obróbki ze względów zdrowotnych. Jeżeli potrawy smażone nie wpływają jednak na nasze zdrowie czy samopoczucie, warto wiedzieć, co jest najlepsze do smażenia, a czego lepiej unikać.

Dr Bartek Kulczyński, dietetyk oraz technolog żywności i żywienia podzielił się na YouTubie filmikiem, w którym ujawnił, które oleje są najlepsze do smażenia. Choć w sieci pojawia się wiele artykułów i porad na ten temat, nie wszystkie są zgodne z prawdą.

Zdaniem dietetyka, numerem jeden, jeżeli chodzi o smażenie, jest doskonale znana wszystkim oliwa z oliwek - w tym przede wszystkim nierafinowana. Jak tłumaczy dr Kulczyński, obfituje ona w przeciwutleniacze, dzięki czemu pozostaje stabilna i bezpieczna. Ma wysoki punkt dymienia, mnóstwo jednonienasyconych kwasów tłuszczowych, a przy tym mało wielonienasyconych. Nie zawiera też cholesterolu.

Numerem dwa jest natomiast olej z awokado, który ma zbliżone parametry do oliwy z oliwek, jednak różni się smakiem. Charakterystyczny smak oliwy nie każdemu pasuje.

Jakiego oleju nie powinniśmy używać do smażenia? Jak się okazuje - tego, którego używamy bardzo często.

- Zwykły olej słonecznikowy w żadnym razie nie nadaje się do smażenia, a smażenie na nim to zbrodnia na naszym zdrowiu - mówi dr Kupczyński.

Poleca natomiast rafinowany olej słonecznikowy wysokooleinowy. Powstaje on ze specjalnych odmian słonecznika o wysokiej zawartości kwasu oleinowego, który jest kwasem tłuszczowym jednonienasyconym.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.