„Spróbuj po prostu być szczęśliwa”
Mistrzyni karate, trenerka fitness i żona jednego z najlepszych polskich piłkarzy. Anna Lewandowska zmieniła styl życia milionów Polek na zdrowszy. Tym razem pokazuje, że wszystko należy robić z głową i umiarem.
Anna Lewandowska ma idealnie wyrzeźbione ciało, smukłe nogi i płaski brzuch. Dotychczas na swym profilu na Instagramie i blogu pojawiały się zdjęcia, na których można było zobaczyć jej imponujący sześciopak, będący efektem wielu godzin spędzonych na siłowni i restrykcyjnej diety. Takiej muskulatury mogła jej pozazdrościć niejedna kobieta, a nawet mężczyzna. To się jednak zmieniło.
„Spróbuj po prostu być szczęśliwa”
Gwiazda opublikowała zdjęcie, na którym nie ma już śladu po imponującym sześciopaku. Jaki jest tego powód? Jak napisała na swoim blogu sama Anna Lewandowska, to ze względu na zmiany wprowadzone do planu treningowego i w odżywianiu. „Widzę jak powoli zmienia się moja sylwetka, na przykład zniknął wyraźny rysunek mięśni na brzuchu. I jest super! Dobrze mi z tym bardziej kobiecym ciałem. Czuję się inaczej, chyba nawet lepiej”.
„Spróbuj po prostu być szczęśliwa”
Anna Lewandowska udowadnia, że w pogoni za idealną sylwetką, która promowana jest w mediach, bardzo istotne jest zachowanie zdrowego rozsądku. Jak sama wskazuje najważniejsze jest zdrowie i dobre samopoczucie. „Czy naprawdę musisz mieć takie obwody jak ulubiona trenerka? Będziesz szczęśliwsza? Serio? Kaloryfer na brzuchu coś Ci ułatwi w życiu? Chcesz pokazać, że kontrolujesz swoje życie – to żyj zdrowo! Nie katuj się, spróbuj po prostu być szczęśliwa” – czytamy na blogu.
„Spróbuj po prostu być szczęśliwa”
Popularna trenerka wskazuje na zagrożenia, jakie niesie zafiksowanie się na ćwiczeniach, zwłaszcza wśród kobiet. Zbyt niski poziom tkanki tłuszczowej może bowiem powodować poważne zaburzenia hormonalne, większą podatność na stres i permanentne uczucie zmęczenia. To ważne, że ktoś taki jak ona zabrał w tej sprawie głos.
„Spróbuj po prostu być szczęśliwa”
A wam, jak się teraz podoba sylwetka Anny Lewandowskiej? My jesteśmy zachwyceni.