Nowa metoda oszustów. "Może przejąć dane logowania do banku"
Myślisz, że jesteś odporny na oszustwa? Nowe metody cyberprzestępców zaskoczą nawet ciebie. Oszuści nie śpią i atakują na Facebooku, wykorzystując fałszywe konkursy fotograficzne i ogłoszenia o likwidacji sklepów.
Oszustów w sieci przybywa, a ich sposoby działania stają się coraz bardziej wyrafinowane. Tym razem celem stali się użytkownicy mediów społecznościowych i forów internetowych, gdzie łatwo natknąć się na rzekome konkursy czy sensacyjne wyprzedaże. Kliknięcie w fałszywy link może kosztować nas nie tylko utratę pieniędzy, ale też dostęp do naszych danych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert o świecie przedstawianym w mediach. "To rodzi postawy lękowe"
Oszuści kuszą promocją i wyprzedażą "na likwidowany sklep"
Internet pełen jest okazji, które na pierwszy rzut oka wydają się prawdziwe. Na forach i w grupach zakupowych coraz częściej pojawiają się grafiki reklamujące fikcyjne wyprzedaże. Widać na nich hasła typu "likwidacja sklepu", "ostatnie dni promocji" czy "ceny obniżone nawet o 80 proc.". Zainteresowani użytkownicy klikają w link, a tam zamiast tańszych ubrań czy naczyń czeka na nich złośliwe oprogramowanie.
- To jeden z bardziej perfidnych sposobów. Klient w dobrej wierze wchodzi na stronę, myśląc, że trafił na prawdziwą okazję. Tymczasem w tle działa wirus, który może przejąć dane logowania do banku czy kont mailowych - ostrzega detektywka Małgorzata Marczulewska.
Niepozorne kliknięcie staje się początkiem problemów. Nawet jeśli niczego nie kupimy, samo wejście na fałszywą stronę wystarczy, by nasz komputer lub telefon został zainfekowany.
Oszuści wykorzystują "konkurs fotograficzny"
Drugą popularną metodą stało się tzw. oszustwo "na konkurs". Wygląda to niewinnie - dostajemy wiadomość od znajomego z prośbą o oddanie głosu w plebiscycie fotograficznym. Link prowadzi jednak nie do galerii zdjęć, lecz do spreparowanej strony.
- To bardzo trudne do wychwycenia, bo oszuści podszywają się pod przejęte konta naszych znajomych. Widzimy znajome nazwisko, ufamy, że to autentyczna prośba i bez zastanowienia klikamy. A stąd już prosta droga do utraty pieniędzy - tłumaczy Marczulewska.
Warto pamiętać, że oszuści nieustannie dopracowują swoje metody. Linki są przygotowane tak, aby wyglądały wiarygodnie, a rozmowy prowadzone w komunikatorach mogą sprawiać wrażenie naturalnych. Dlatego specjaliści radzą, by zawsze dopytać znajomego o szczegóły, np. jakie zdjęcie bierze udział w konkursie - zanim klikniemy w cokolwiek.
Nie tylko sklepy i konkursy. Oszuści wciąż zaskakują
Eksperci od cyberbezpieczeństwa podkreślają, że scenariusze oszustw są coraz bardziej urozmaicone. Do starych metod "na wnuczka" czy "na policjanta" dołączają coraz nowsze, takie jak "na inwestora" czy "na kryptowaluty".
- Świat wirtualnych inwestycji stał się żyzną glebą dla oszustów. Wystarczy chwila nieuwagi i możemy stracić oszczędności życia. Trafiają do nas osoby, które w pogoni za zyskiem sprzedały dom czy samochód, a potem okazało się, że padły ofiarą manipulacji - mówi detektywka.
Jedno jest pewne - oszuści nie znikną, a jedynym skutecznym sposobem obrony jest ostrożność. Nigdy nie klikajmy w linki, które wzbudzają choćby cień wątpliwości, i zawsze weryfikujmy informacje, nawet jeśli pochodzą od rzekomo "bliskich znajomych".