Nowe obostrzenia. Maseczki ochronne dla mieszkańców. W Wołominie rozdają je zamiast mandatów

Maseczki ochronne mają chronić ludzi przed bezobjawowymi nosicielami koronawirusa. Zakrywanie twarzy jest już obowiązkowe w miejscach publicznych. Na zapominalskich czekają policjanci z mandatami, jednak nie w jednej z gmin na Mazowszu.

Od czwartku 16 kwietnia obowiązkowo powinniśmy zasłaniać usta i nos w miejscach publicznych. Chodzi o to, aby osoby, które chorują na COVID-19 bezobjawowo, nie zakażały innych. Dla osób, które nie zapoznały się z rozporządzeniem ministra zdrowia, czwartkowy poranek może być zaskoczeniem. Za brak osłony grozi mandat.

Maseczka ochronna w prezencie od gminy

Inaczej do sprawy podeszła burmistrz Wołomina, Elżbieta Radwan. W pierwszy dzień obowiązywania nowych nakazów zamiast mandatu za brak maseczki ochronnej (lub szalika, apaszki, które zasłaniają usta i nos), mieszkańcy dostają ją w prezencie. O całej akcji Radwan poinformowała na Facebooku.

"Od dziś musimy zakrywać usta i nos w miejscach publicznych! Straż Miejska i Ochotnicza Straż Pożarna od rana przypomina o tym obowiązku naszym mieszkańcom. Osoby, które zapomniały dziś o maseczce, apaszce lub szaliku, nie otrzymały mandatu – zamiast mandatu dostały maseczkę od gminy Wołomin" – napisała burmistrz.

Dodała, że akcja ma na celu uświadomienie mieszkańcom nowych obowiązków i zaszczepienie poczucia współodpowiedzialności. Rozdawane przez strażaków i strażników miejskich maseczki są wielokrotnego użytku.

Z projektu rozporządzenia wynika, że w takich miejscach jak: ulica, kościół, sklep, apteka, urząd, poczta, komunikacja miejska, taksówka, las, park, zoo, musimy mieć zasłonięte nos i usta.

Nie musimy się zasłaniać w domu, w samochodzie (jeśli poruszają się nim osoby wspólnie zamieszkujące) oraz w pracy (jeżeli odstęp pomiędzy pracownikami wynosi co najmniej dwa metry, a pracodawca zapewnia środki do dezynfekcji rąk i powierzchni).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl