Był gwiazdą TVP. Nagle ocenił małżeństwo Tuska

Powyborcze zmiany kadrowe w TVP dotknęły sporo gwiazd publicznego nadawcy. Łukasz Nowicki decyzję o odejściu podjął kilka miesięcy wcześniej. W czerwcu 2023 roku poinformował o zakończeniu pracy w "Pytaniu na śniadanie". Gospodarzem śniadaniówki był przez 13 lat. Nie zniknął jednak z Telewizji Polskiej, bo nadal prowadzi teleturniej "Postaw na milion".

Rozwija również karierę aktorską, grając m.in. w nowym spektaklu Anny Oberc "Miłość i polityka", który opowiada o życiu ministra Bertranda Guérauda. Z tej okazji został zapytany, czy byłby zainteresowany zawodowo służyć państwu.

Czytaj także: Mało kto wie, jak wygląda jego żona. Nowicki pokazał zdjęcie

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Nie jestem politykiem i gwarantuję, że nigdy nie będę, więc nie wiem, jak wygląda świat polityki od tej drugiej strony, ale no to jest świat, jakiego ja absolutnie nie mam ochoty poznawać - stwierdził stanowczo na łamach "Faktu".

Ma ku temu powody, także bardzo prywatne. Po rozwodzie z Haliną Mlynkovą związał się z Olgą Paszkowską, którą poślubił w 2016 roku. Łukasz Nowicki jest szczęśliwym mężem, a według niego miłość i polityka nie idą ze sobą w parze. - Moim zdaniem w parze z polityką nie idzie nic. Najbardziej chyba parszywy świat, jaki można sobie wyobrazić - ocenił.

Nie oznacza to jednak, że wejście do polityki automatycznie wiąże się z nieudanym życiem prywatnym. Nawet na szczytach władzy niektórym udaje się zbudować trwałą relację opartą na głębokim uczuciu. W rozmowie padł nawet konkretny przykład - aktualnego premiera Polski.

- Myślę, że premier Tusk ma kochającą żonę i ma wspaniałą rodzinę, natomiast generalnie jest to taki świat, w którym pewnie o prawdziwą miłość nie jest łatwo. Politycy kłócą się. Mają na siebie papiery, mają na siebie jakieś tam różnego rodzaju informacje - powiedział "Faktowi".

Przypomnijmy, że Łukasz Nowicki pożegnał się z "PnŚ" już prawie rok temu. "To był piękny czas, pełen cudownych, zabawnych i wzruszających momentów. Ale czas poszukać nowych wyzwań. Za kilka dni kończę 50 lat, a za wiekiem idą przemyślenia, podsumowania" - przekazał wtedy w oświadczeniu.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!