Obama szczerze o swoim małżeństwie. Ledwo przetrwało jego prezydenturę

Były prezydent USA przyznał, że jego relacja z Michelle wisiała na włosku, gdy mieszkali w Białym Domu. Na szczęście, udało im się uratować związek – powiedział, jak to zrobili.

obMichelle i Barack Obamowie
Źródło zdjęć: © Getty Images
Karolina Błaszkiewicz

W niezwykle osobistym wywiadzie dla magazynu "People" 59-letni Obama przyznaje, że napięcie małżeńskie było ukrytym znakiem rozpoznawczym jego prezydentury. – Taka jest prawda o naszych czasach w Białym Domu – mówi. – Michelle bardzo wierzyła w moją pracę, ale była mniej optymistyczna, jeśli chodzi o to, co mogę zrobić… Jest bardziej sceptyczna wobec polityki i bardziej świadoma ponoszonych kosztów – dodaje.

 Niemniej jednak polityk uważa, że "wyszli z tego cało". – W Białym Domu było wiele radości. Nigdy nie zdawaliśmy sobie sprawy, jak niezwykłym przywilejem jest tam żyć. Co najważniejsze, nasze dzieci wyszły stamtąd nietknięte i są cudowne, życzliwe, kreatywne - i nie czują się lepsze od innych. Czuję ogromną ulgę – stwierdza.

Michelle i Barack Obamowie – małżeństwo

 Z drugiej strony, Obama wyjawia, że jego żona ledwo radziła sobie ze stresem. – Presja, konieczność zrobienia wszystkiego dobrze, bycia aktywnym w każdej chwili – wymienia, z czym mierzyła się Michelle. W wywiadzie Barack rozważa swoją rolę w tym, jak była pierwsza dama czuła się, żyjąc na szczycie władzy i jak on sam przyczynił się do jej poczucia samotności. - Były chwile, kiedy myślę, że była sfrustrowana, smutna lub zła, ale wiedziała, że ​​muszę się martwić o Afganistan lub kryzys finansowy – mówiła. – Więc wszystko w sobie tłumiła.

Małżeństwo przetrwało ciężkie próby. – Wzięliśmy głęboki oddech po opuszczenie Białego Domu. Zajęło nam jednak trochę czasu, żeby porozmawiać o tym, jak ona się czuła. Mogła się wreszcie zrelaksować – stwierdza Obama. To sprawiło, że znów zaczęli cieszyć się sobą. Wiele zrobiło też to, iż ich córki poszły na studia i Michelle nie staje już na głowie, by być supermatką. – Ma czas, żeby się wygłupiać – zauważa Barack.

Maria Sadowska stanęła w obronie Polek. Zaśpiewała na strajku

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Jesienią pchają się do domu na potęgę. Przyciąga je jedno
Jesienią pchają się do domu na potęgę. Przyciąga je jedno
Rozwiedli się po dwóch latach. "Zaciskałam zęby w nocy"
Rozwiedli się po dwóch latach. "Zaciskałam zęby w nocy"
Szwedzka ministra zemdlała na konferencji. Przyczyna już jest znana
Szwedzka ministra zemdlała na konferencji. Przyczyna już jest znana
Zmienił wizerunek. Stylistka: "To nie przypadek"
Zmienił wizerunek. Stylistka: "To nie przypadek"
Postawił matce ultimatum. "Zrobiła mi najpiękniejszy prezent w życiu"
Postawił matce ultimatum. "Zrobiła mi najpiękniejszy prezent w życiu"
Postaw na balkonie. Zapomnisz o uciążliwych gołębiach
Postaw na balkonie. Zapomnisz o uciążliwych gołębiach
Krytykują nawet biust jej synowej. Dowbor nie ukrywa, co o tym myśli
Krytykują nawet biust jej synowej. Dowbor nie ukrywa, co o tym myśli
Straciła znajomych, gdy przestała udawać. "Całe życie oszukiwałam"
Straciła znajomych, gdy przestała udawać. "Całe życie oszukiwałam"
W takim stroju poszła na randkę z mężem. Są zdjęcia
W takim stroju poszła na randkę z mężem. Są zdjęcia
Połóż na poddaszu. Kuny szybko się wyniosą
Połóż na poddaszu. Kuny szybko się wyniosą
Tak pies wysyła "ostatnie ostrzeżenie". Lepiej nie lekceważ
Tak pies wysyła "ostatnie ostrzeżenie". Lepiej nie lekceważ
Nastolatka o "szon patrolach". Mówi, do czego są zdolni
Nastolatka o "szon patrolach". Mówi, do czego są zdolni