Oceniła pracowników TVP. "Nie zmyją tego wstydu z twarzy"
Agata Młynarska odniosła się do ostatnich zmian w TVP i towarzyszących im protestach. Dziennikarka nie kryła rozczarowania postawą pracowników Telewizji Polskiej.
W nocy z 19 na 20 grudnia rozpoczął się protest posłów Prawa i Sprawiedliwości. Politycy zdecydowali się sprzeciwić się zmianom w TVP po przegłosowaniu uchwały w sprawie "przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych".
- Nasz protest to jest obrona demokracji, bo nie ma demokracji bez pluralizmu mediów i bez silnych mediów antyrządowych, a w Polsce to są media publiczne - powiedział Jarosław Kaczyński.
Razem z parlamentarzystami PiS spędził noc w siedzibie TVP na ul. Woronicza w Warszawie. Głos w sprawie zabrała Agata Młynarska, była dziennikarka Telewizji Polskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agata Młynarska skomentowała działania pracowników TVP
W rozmowie z plotek.pl dziennikarka krytycznie oceniła postępowanie polityków PiS, a także pracowników stacji.
- Media publiczne nie są własnością żadnej partii. Ta sytuacja pokazuje tylko, że niektóre partie myślą, że tak może być. Ale jest to też dowód na to, że media bez wątpienia są czwartą władzą i oddanie jej bardzo boli - zaczęła Agata Młynarska.
Zwróciła uwagę, że widzowie telewizji nie chcą być zakładnikami jednego przekazu. Dodała także, że pracownicy publicznego nadawcy swoich działań "nie przykryją żadnym pudrem".
- Widzowie nie chcą być zakładnikami jednego, jedynie słusznego przekazu. Mają tego dosyć i na szczęście mają też wybór. Zaklinanie rzeczywistości nic tu nie da. Czarne jest czarne, a nie białe, jak niektórzy twierdzą, trwając przy swoim. Okropny to wstyd i hańba dla dziennikarzy, którzy zdecydowali się na bycie tubą jednej partii. Nie zmyją tego wstydu z twarzy i nie przykryją żadnym pudrem - dodała.
Odeszła ze stacji, kiedy Kurski objął władzę w TVP
Agata Młynarska była jedną z pierwszych osób, które opuściły TVP po przejęciu przez PiS. Ze telewizją publiczną była związana od 1990 roku, kiedy zadebiutowała jako prowadząca dziennik "Obserwator". Następnie była prezenterką m.in. "Soboty w Dwójce", "Świat się kręci" oraz "Studio rano". W dniu wybrania Donalda Tuska na nowego premiera dziennikarka nie kryła poruszenia. "Dlaczego dla mnie to był wzruszający dzień? Bo poczułam, że czas podziału na gorszy i lepszy sort właśnie się skończył" - zaznaczyła.
"Zniszczona została TVP, którą tworzyliśmy po 89 roku. 'Twarz' znaczy dla mnie więcej niż tylko ładna buzia. Twarz ma się jedną. Ani chwili się nie wahałam. Odeszłam jako pierwsza z TVP pod rządami J. Kurskiego" - napisała na Instagramie.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl