UrodaOczyszczamy cerę w domu

Oczyszczamy cerę w domu

Rezygnacja z usług dyplomowanej kosmetyczki kryje za sobą różne powody – brak pieniędzy bądź chęć ich zaoszczędzenia, brak czasu, a czasem nawet i wstyd, zwłaszcza w przypadku skór problematycznych. Jednym z mniej przyjemnych zabiegów wykonywanych w gabinetach kosmetycznych jest oczyszczanie cery. Zabieg ten można przeprowadzić w domu, ale wyłącznie po zapoznaniu się ze ścisłymi wytycznymi.

Oczyszczamy cerę w domu
Źródło zdjęć: © Kapif

20.08.2010 | aktual.: 25.08.2010 12:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Rezygnacja z usług dyplomowanej kosmetyczki kryje za sobą różne powody – brak pieniędzy bądź chęć ich zaoszczędzenia, brak czasu, a czasem nawet i wstyd, zwłaszcza w przypadku skór problematycznych. Jednym z mniej przyjemnych zabiegów wykonywanych w gabinetach kosmetycznych jest oczyszczanie cery. Zabieg ten można przeprowadzić w domu, ale wyłącznie po zapoznaniu się ze ścisłymi wytycznymi.

Samodzielne usuwanie zaskórników nie jest wskazane. W dodatku, jeżeli twarz pokrywają ropne krosty, których chęć wyduszenia może doprowadzić do rozsiania bakterii, a w konsekwencji do ich namnożenia, powstania blizn, plam i problemów naczyniowych. Do oczyszczania nadaje się tylko skóra wygojona, bez zmian ropnych i wysięków, jednak zanim przystąpisz do zabiegu skórę trzeba uprzednio przygotować.

Demakijaż

Wykonanie dokładnego demakijażu jest pierwszym krokiem, jaki musimy wykonać przed zabiegiem oczyszczania. W zależności od rodzaju skóry mamy do wyboru pianki i żele do mycia twarzy (skóra tłusta i mieszana), płyny micelarne (skóra dojrzała i normalna), mleczka i śmietanki (skóra normalna, sucha i wrażliwa). Po umyciu twarzy skórę należy przetrzeć tonikiem, aby przywrócić jej odpowiednie pH, również dostosowanym do rodzaju skóry, najlepiej z tej samej serii co produkt do mycia twarzy – wówczas oba kosmetyki znakomicie się uzupełniają.

Peeling

Aby usunąć martwe komórki naskórka wykonujemy peeling. Dobór odpowiedniego peelingu jest także uzależniony od rodzaju skóry. W przypadku skór przetłuszczających się i mieszanych najlepiej sprawdzi się peeling gruboziarnisty, z kolei dla skór normalnych, wrażliwych i naczynkowych zalecane jest użycie peelingu drobnoziarnistego, enzymatycznego, którego zastosowanie nie niesie za sobą ryzyka uszkodzenia delikatnej skóry.

Rozszerzamy pory skórne

Najstarszą metodą rozszerzenia porów skórnych jest tradycyjna „parówka”. Wykonasz ją wlewając wrzący napar z rumianku czy mięty pieprzowej do naczynia, a następnie nakrywając głowę ręcznikiem i pochylając się nad unoszącymi oparami. Parówka nie powinna trwać dłużej niż 10-15 minut. Innym sposobem jest zakupienie domowego wapozonu – jest on mniejszy niż te używane w gabinetach kosmetycznych, niemniej jego użytkowanie jest o wiele wygodniejsze niż robienie wymienionej wcześniej „parówki”. Do wapozonu dodać można kilka kropel aromatycznego olejku (np. eukaliptusowy, aloesowy, miętowy), który jednocześnie posłuży do aromaterapii i inhalacji. Innym sposobem jest maska rozpulchniająca przygotowująca skórę do zabiegu oczyszczania (np. Clarena z linii produktów Dermasebum Line).

Zanim przystąpisz do wyduszania zaskórników i wągrów musisz zachować wszelkie środki bezpieczeństwa i higieny. Pamiętaj o nałożeniu jednorazowych rękawiczek i zaopatrzeniu się w chusteczki higieniczne bądź wyjałowioną gazę. Oczyszczać można zaskórniki otwarte i zamknięte, wszelkie kaszaki czy prosaki należy omijać, a już na pewno nie używać do ich przekłuwania igieł, bo możemy spodziewać się efektu odwrotnego od zamierzonego. Ten zabieg zostawmy kosmetyczkom, które szybko i bezboleśnie się ich pozbędą.

Uciskając skórę staraj się robić to delikatnie, nie na siłę, ponieważ poza nieestetycznie wyglądającymi odgnieceniami możesz nabawić się wysięków, a w przypadku niezachowania dostatecznej higieny, zmian ropnych i wybroczyn.

Dezynfekcja

Po dokładnym oczyszczeniu twarzy skórę należy zdezynfekować. Nie ma mowy o zaniechaniu bądź przeoczeniu tej czynności. Znakomicie się do tego nadają toniki alkoholowe, bądź inne preparaty do dezynfekcji skóry, które można dostać m.in. w aptekach, gabinetach kosmetycznych i dobrych drogeriach.

Na zakończenie maska i krem

Po zabiegu warto zastosować maskę ściągającą, która nie tylko zamknie otwarte pory, ale przyniesie skórze ukojenie i złagodzi podrażnienia. Do wyboru mamy całą gamę gotowych produktów i półproduktów poczynając od sproszkowanych alg, poprzez glinkę, maseczki typu peel-off i maski silnie nawilżające. Na zakończenie wklepujemy krem, najlepiej antybakteryjny lub łagodzący.

domowe spakosmetykipielęgnacja
Komentarze (6)