W szkole musiał zmienić klasę. Mówi, co zrobiła mu nauczycielka

W szkole musiał zmienić klasę. Mówi, co zrobiła mu nauczycielka

Artur Pontek rozpoczynał karierę w bardzo młodym wieku
Artur Pontek rozpoczynał karierę w bardzo młodym wieku
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA
14.04.2024 16:39, aktualizacja: 15.04.2024 07:39

Widzowie pokochali go za rolę policjanta Mariana Marczaka w serialu "Ojciec Mateusz", jednak jego początki nie były łatwe. - Mocno utrudniała mi życie. (...) Byłem załamany. Na szczęście po przeniesieniu do innej klasy, uwolniony od ciągłego stresu, odżyłem - wspomina czasy szkolne Artur Pontek.

Artur Pontek od małego był związany ze sztuką i kulturą. Mając sześć lat, brał udział w słuchowiskach radiowych, a w wieku 12 lat wystąpił w filmie komediowym "Misja specjalna". Następnie wcielił się w główną postać serialu "Banda Rudego Pająka". Obecnie od 2008 związany jest z serialem "Ojciec Mateusz", gdzie gra sierżanta Marczaka.

Chociaż dziś jest znanym aktorem teatralno-telewizyjnym oraz udziela głosu w licznych produkcjach, jego droga kariery wcale nie była prosta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chciał udowodnić starszemu bratu, że też ma talent

Dom rodzinny Artura Pontka znajdował się w kamienicy, gdzie mieszkał reżyser słuchowisk radiowych skierowanych dla dzieci i młodzieży. To właśnie wtedy jako mały chłopiec zrozumiał, że chce zostać aktorem. Przy okazji chciał utrzeć nosa starszemu bratu.

- Zapraszał (reżyser - przyd.red.) do współpracy różne dzieciaki, w tym mojego starszego brata. Zazdrościłem mu. Reżyser wyczuł to, ponieważ widywaliśmy się na podwórku i, mimo że nie umiałem jeszcze dobrze czytać, zaprosił mnie do studia - wyznał, w "Życiu Rawicza".

Gdy był jeszcze dzieckiem, grał u boku Ireny Kwiatkowskiej, Mariana Kociniaka i Zygmunta Kęstowicza. W kolejnych latach - już jako nastolatek - Pontek wystąpił w kilku produkcjach telewizyjnych m.in. w "Panu Kleksie w kosmosie" oraz w "Bandzie Rudego Pająka". Początek kariery filmowej był dla niego jednak dość trudny, ze względu na rówieśników oraz pewną nauczycielkę. 

Nauczycielka chciała wybić mu z głowy granie

Młodziutki aktor zdobył ogromną sławę dzięki serialowi, jednak oprócz popularności musiał zmierzyć się z poważnymi problemami. Rówieśnicy naśmiewali się z jego rudych włosów, zaś jedna z nauczycielek zdecydowała się zniechęcić go do aktorstwa, obawiając się, że sukces może mu zaszkodzić.

"Mocno utrudniała mi życie. Nie przypadłem jej do gustu jako Rudy. Byłem załamany. Na szczęście po przeniesieniu do innej klasy, uwolniony od ciągłego stresu, odżyłem" - wyjawił w rozmowie z "Retro Nostalgia".

Dostanie się do szkoły teatralnej także nie było proste. Fakt, że Artur Pontek jeszcze przed zakończeniem szkoły średniej zagrał w kilku produkcjach, sprawił, że wiele osób niechętnie patrzyło na współpracę z młodym aktorem. To spowodowało, że do wymarzonej uczelni nie dostał się ani za pierwszym, ani za drugim, ani za trzecim razem,

"Widocznie ktoś w szkole aktorskiej stwierdził, że ciężko mnie będzie ulepić na nowo. Nie mam o to pretensji, cieszę się, że byłem wierny marzeniom z dzieciństwa i poszedłem swoją drogą" - zdradził po latach w "Dzień dobry TVN".

Po nieudanych próbach dostania się na studia Pontek nie poddał się i stwierdził, że mimo wszystko i tak zdobędzie upragniony zawód i tytuł aktora. Postanowił zapisać się do prywatnej szkoły aktorskiej.

Przez rok uczęszczał na zajęcia, a następnie zaczął pojawiać się w kieleckim i warszawskim teatrze. To sprawiło, że grywał z profesorami, których spotkał wcześniej na egzaminach do szkoły teatralnej. W końcu Artur Pontek zdecydował, że przystąpi do egzaminu eksternistycznego w Związku Artystów Scen Polskich. Miała być to jego ostatnia próba, po której jeśli nie zda, przestanie marzyć o zostaniu aktorem.

"Egzamin zdawałem w 1999 roku przed komisją, która składała się z wybitnych osobowości świata filmu i teatru. Na szczęście udało się uzyskać dyplom" - powiedział "Strefie LifeStyle".

Od tego czasu zagrał w serialach takich jak: "Kryminalni", "Prosto w serce", Szpital na perypetiach" czy "U fryzjera".

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Materiały WP
Materiały WP© Materiały własne
Źródło artykułu:WP Kobieta