To była miłość jak z filmu. Dziś ich relacja jest nietypowa
09.04.2024 09:14, aktual.: 09.04.2024 11:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Hanna Śleszyńska od lat cieszy widzów swoim talentem komediowym, występując w licznych serialach i spektaklach. Prywatnie w jej życiu nie brakuje zawirowań, a jedno z rozstań było szczególnie bolesne m.in. ze względu na wspólne zobowiązania zawodowe.
Widzowie z pewnością kojarzą Hannę Śleszyńską m.in. z takich produkcji, jak "Ojciec Mateusz", "Rodzina zastępcza", "Daleko od noszy", "Blondynka" czy "O mnie się nie martw". Oprócz tego artystka od lat występuje w grupie aktorsko-kabaretowej "Tercet, czyli Kwartet", w której jednym z wykonawców jest jej były partner Piotr Gąsowski.
Prywatnie Śleszyńska jest szczęśliwą mamą dwóch synów - Mikołaja i Jakuba, oraz - jak sama poinformowała pod koniec 2003 roku - babcią Tymka. "Zostałam nią 29 grudnia, gdyż tego dnia urodził się mój wnuk Tymek. Syn Oli i Mikołaja waży 3400 i ma 54 cm. Mama i synek czują się dobrze. Jestem najszczęśliwsza na świecie i tym szczęściem chciałam się z Wami podzielić" - pisała na Instagramie.
Zobacz także: Wystąpiła w czarnej mini. Śleszyńska skradła spojrzenia
Studencka miłość i rozwód
Śleszyńska nie miała jednak szczęścia w miłości, a jej dotychczasowe związki kończyły się rozstaniem. Pierwszego męża Wojciecha Magnuskiego poznała jeszcze na studiach. Owocem tej relacji jest starszy syn aktorki - Mikołaj.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety relacja nie przetrwała próby czasu, a para zdecydowała się na rozwód. Po latach, na łamach magazynu "Tina" Śleszyńska przyznała, że chyba nie dojrzała jeszcze wtedy do małżeństwa.
"Nie jestem łatwą partnerką, mój upór czasem jest nie do zniesienia. Wojtek (też zodiakalny Baran) byt wspaniałym ojcem i mężem, a ja nie ułatwiałam mu życia" - mówiła. Para rozstała się jednak w zgodzie i utrzymywała ze sobą ciepłe relacje.
Zobacz także: "Wpycha się" na cmentarz. Wytrzymuje tylko godzinę
Bolesne rozstanie
Później aktorka związała się z Piotrem Gąsowskim. Mają syna Jakuba, który poszedł w ich ślady i także został aktorem. Para nigdy nie sformalizowała swojego związku i choć wydawało się, że są razem szczęśliwi, pewnego dnia aktor wyprowadził się ze wspólnego mieszkania. "Rozstaniu towarzyszy żal do losu, że się nie udało czegoś ocalić. Ja miałam żal, że Piotrek nie zawalczył. (...) On nie dał mi nadziei. Zostałam opuszczona i musiałam sobie z tym poradzić. Nie wiem, czy do końca mi się udało" - mówiła w rozmowie z "Galą".
Sytuacji nie ułatwiały wspólne koncerty z grupą "Tercet, czyli Kwartet", jednak mimo bólu po rozstaniu, para zdecydowała się kontynuować współpracę. Po latach żal przeminął, a Śleszyńska i Gąsowski ponownie zostali przyjaciółmi, choć każdy z nich związał się z nowymi partnerami - on z tancerką Anną Głogowską, ona z przedsiębiorcą Jackiem Brzoską. Po latach te związki także zakończyły się rozstaniem, a Śleszyńska skupia się obecnie na pracy.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl