Odnalazła syna po 12 latach. Mówi o "bożonarodzeniowym cudzie"

Syn Joyce odnalazł się po 12 latach
Syn Joyce odnalazł się po 12 latach
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images

27.12.2022 18:35, aktual.: 27.12.2022 19:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Joyce Curtis była przekonana, że jej syn nie żyje. Po raz ostatni widziała go 12 lat temu we Francji. Niedawno odkryła, że Nicholas żyje i ma się dobrze. Zatroskana matka nazwała nietypową historię "cudem Bożego Narodzenia".

Joyce Curtis i jej syn mieszkali w Glasgow. Po tym, jak Nicholas stracił pracę w 2000 roku, wybrał się w podróż autostopem po Francji i Hiszpanii, aby poszukać nowych możliwości zatrudnienia. Zerwał kontakt z matką. Przez niemal 12 lat nie dawał znaku życia. Joyce była przekonana, że syn nie żyje. W tegoroczne święta Bożego Narodzenia odkryła, że Nicholas jest cały i zdrowy. - Nie mogę w to uwierzyć - powiedziała w rozmowie z dziennikarzami Daily Mail.

"To prawdziwy cud"

Curtis opłakiwała zmarłego syna. Myślała, że pokonała go choroba. Wiedziała, że dużo podróżował. Szukał pracy za granicą, jeździł autostopem i przemierzał tak całą Europę.

- Byłam pewna, że zmarł przez koronawirusa. Cały czas miał kontakt z innymi ludźmi. Nie mogłam się pogodzić ze stratą - stwierdza załamana matka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- 19 grudnia otrzymała telefon ze szpitala położonego na południu Francji. Powiedzieli mi, że syn żyje i ma się dobrze. Byłam w szoku. Cały dzień przepłakałam. Mój mąż zmarł w czerwcu, więc ta wiadomość sprawiła, że święta Bożego Narodzenia stały się dla mnie trochę bardziej radosne. To prawdziwy cud - podkreśliła Joyce.

Kobieta przyznała, że nie wiedziała, co przez ten czas działo się z Nicholasem. Mężczyzna miał, jej zdaniem, przed długi czas mieszkać w Paryżu. Żył w skrajnie trudnych warunkach, borykając się z bezrobociem i bezdomnością. Joyce w 2009 roku zgłosiła zaginięcie syna. Rok później skontaktowała się z brytyjskim konsulem w Paryżu. Wtedy dowiedziała się, że Nicholas został przyjęty do szpitala.

- Polecieliśmy z mężem go odwiedzić. Ale to był ostatni raz, kiedy się widzieliśmy. Na ponad dekadę słuch o nim zaginął - przyznała Curtis.

Joyce odnalazła syna. Nie miała z nim kontaktu od 12 lat

Brytyjski konsulat w stolicy Francji ponownie skontaktował się z Joyce 19 grudnia 2022 roku. Urzędnicy przekazali kobiecie szokującą informację. Nicholas został ponownie przyjęty do szpitala w Paryżu.

- Rozmawiałam z nim przez telefon. Wydawało mi się, że jest zdrowy. Zapytałam, czy wróci do domu. Przytaknął - mówiła wzruszona. - Nie mogę sobie wyobrazić, przez co musiał przejść. Chcę go zabrać do siebie i się nim zaopiekować - dodała.

Nicholas planuje powrót do rodzinnego Glasgow. Zanim to jednak nastąpi, Joyce chce odwiedzić syna we Francji. - Nie robię sobie nadziei, że na pewno wróci. Dopóki nie będzie w domu, nie uwierzę, że wszystko jest w porządku. Odwiedzę go w Paryżu i wtedy przekonam się, jak się teraz czuje. Nie mogę się doczekać tego spotkania - podsumowała.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta