Ojciec ich zostawił. Teraz dostali rachunek za jego pobyt w MOPS-ie

30-letni Michał i 27-letni Jakub od wielu lat nie mają żadnego kontaktu z ojcem, który z dnia na dzień postanowił zostawić rodzinę. Teraz mężczyzna mieszka w domu pomocy społecznej, który domaga się uregulowania opłat.

Sprawa powraca co roku
Źródło zdjęć: © 123RF
Klaudia Stabach

Sytuacja, w której znalazła się rodzina Barankiewiczów, jest kolejnym przykładem ułomności polskiego sytemu prawnego. Zrozpaczona matka razem z dwoma synami – jeden z nich jest niepełnosprawny – próbują przekonać urzędy, że nie powinni utrzymywać mężczyzny, który z zimną krwią ich porzucił.

"Mąż wyjeżdżał do pracy za granicę, bo uważał, że tam więcej zarobi. To były lata 90. Okazało się, że jestem w drugiej ciąży i syn będzie miał wadę wrodzoną. Kiedy mąż to usłyszał, nie był zadowolony. Powiedział, że chyba nie jest w stanie zajmować się takim dzieckiem i raczej nie wróci" – powiedziała Magdalena Barankiewicz w materiale "Uwagi".

Mężczyzna nie dosyć, że wyjechał, to jeszcze nie płacił alimentów. Matka dostawała łącznie 500 zł z funduszu alimentacyjnego.

Teraz niepełnosprawny Jakub przyznaje, że nie radzi sobie w dorosłym życiu. "Z mózgowego porażenia dziecięcego wynikło wodogłowie, padaczka, niedowład prawostronny, wada wzroku. (...) Skończyłem studia, ale moja sytuacja jest taka, że nie mogę nawet znaleźć pracy, bo niepełnosprawnych na rynku pracy nikt nie chce. Żyję z renty socjalnej" – powiedział.

Dwa lata temu rodzina dostała list z MOPS-u, gdzie przebywał ojciec Michała i Kuby. Ośrodek chce uregulować opłatę za pobyt mężczyzny. "On podjął decyzję, że się mnie wyrzeka i wypiera, a ja na niego mam teraz płacić pieniądze. Miałem przekazywać kilkadziesiąt złotych z renty, a brat ponad 600 zł" – mówi 27-latek.

Rodzina napisała odwołanie, jednak okazuje się, że sprawa będzie wracać co roku. Zarówno Michał jak i Kuba podkreślają, że są gotowi pójść do sądu, niestety mogą to zrobić dopiero, gdy zostaną wykorzystane wszystkie instancje. Tymczasem samorządowe kolegium odwoławcze ciągle cofa tę sprawę do ośrodka i przez to stoi ona w tym samym miejscu.

Zobacz także: Siłaczki odc. 6. Cykl Klaudii Stabach. Dajemy kobietom wsparcie, na jakie zasługują

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Ma dorosłego syna. Oto jak wygląda
Ma dorosłego syna. Oto jak wygląda
Tak się zmieniła, gdy przestała liczyć kalorie. "Jest mnie więcej"
Tak się zmieniła, gdy przestała liczyć kalorie. "Jest mnie więcej"
Nie powiedziała mu, że umiera. Miała tylko jedną prośbę do lekarzy
Nie powiedziała mu, że umiera. Miała tylko jedną prośbę do lekarzy
Zniknęła z show-biznesu. Tak wygląda dziś
Zniknęła z show-biznesu. Tak wygląda dziś
"Nie dam się zastraszyć". Skandaliczne, jak przerwano jej występ
"Nie dam się zastraszyć". Skandaliczne, jak przerwano jej występ
Zaczynają wchodzić do domów. Wiadomo, co je przyciąga
Zaczynają wchodzić do domów. Wiadomo, co je przyciąga
Rozwiedli się po dwóch latach. "Zaciskałam zęby w nocy"
Rozwiedli się po dwóch latach. "Zaciskałam zęby w nocy"
Szwedzka ministra zemdlała na konferencji. Przyczyna już jest znana
Szwedzka ministra zemdlała na konferencji. Przyczyna już jest znana
Zmienił wizerunek. Stylistka: "To nie przypadek"
Zmienił wizerunek. Stylistka: "To nie przypadek"
Postawił matce ultimatum. "Zrobiła mi najpiękniejszy prezent w życiu"
Postawił matce ultimatum. "Zrobiła mi najpiękniejszy prezent w życiu"
Postaw na balkonie. Zapomnisz o uciążliwych gołębiach
Postaw na balkonie. Zapomnisz o uciążliwych gołębiach
Krytykują nawet biust jej synowej. Dowbor nie ukrywa, co o tym myśli
Krytykują nawet biust jej synowej. Dowbor nie ukrywa, co o tym myśli