Olena Zełenska to wielka miłość Wołodymyra. Kim jest pierwsza dama Ukrainy?
Początkowo oboje zajmowali się scenariuszami komediowymi. Później stali się prezydencką parą Ukrainy. Wołodymyr Zełenski nie kryje się z tym, jak bardzo kocha żonę. Co wiadomo o Olenie, pierwszej damie naszych wschodnich sąsiadów?
28.02.2022 | aktual.: 28.02.2022 10:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Olena Zełenska niedawno obchodziła 44. urodziny. Z tej okazji prezydent Ukrainy napisał ukochanej żonie wiersz. Więź między parą niezaprzeczalnie jest wyjątkowa. W jednym z poruszających wystąpień Wołodymyr Zełenski podkreślił, że zaraz po nim, celem Rosji jest właśnie Olena oraz ich dzieci. Kim jest pierwsza dama Ukrainy?
Wołodymyr i Olena Zełenscy pochodzą z tej samej miejscowości
Oboje urodzili się w tym samym mieście, w Krzywym Rogu. Oboje też uczęszczali do tego samego liceum, choć nie mieli się szansy wówczas poznać. Pierwsze spotkanie miało miejsce w czasach studenckich. On znalazł się na prawie w Krzyworoskim Instytucie Ekonomicznym, ona wybrała architekturę na Uniwersytecie Technicznym, w tym samym mieście. Po raz kolejny spotkali się na zawodowym gruncie - oboje objęli zupełnie inną ścieżkę. Wołodomyr nie rozpoczął kariery prawniczej, a Olena nie związała swojej przyszłości z architekturą. Kobieta zaczęła bowiem pisać teksty dla "Studio Kwartał 95". To kabaret, w którym występował jej przyszły mąż.
Choć Olena od 2004 roku znana jest właśnie ze swoich tekstów, które pisze dla kabaretu, sama nie lubi żartować.
- To nie w moim stylu. Wykorzystuję jednak moją sytuację do nagłośnienia i zwrócenia uwagi ludzi na ważne kwestie społeczne - miała wyznać w wywiadzie dla ukraińskiego wydania magazynu "Vogue".
Gdy mąż ogłosił kandydaturę na prezydenta, stanęła za nim murem
W rozmowie ze wspomnianym ukraińskim wydaniem "Vogue'a" przyznała, że miała świadomość, iż życie jej rodziny zmieni się, jeśli Wołodomyr wygra w wyborach. Codzienność rodziny zaczęła wyglądać inaczej już od 31 grudnia 2018 roku, kiedy mąż Oleny oficjalnie ogłosił swoją kandydaturę. Podkreśliła wówczas również to, iż musiała natychmiast zaadoptować się do wszystkich zmian, ale była na to gotowa.
- Nie mam wystarczająco czasu na bycie sama ze sobą. Posiadam dwoje dzieci, jestem więc przyzwyczajona do tego, że rzadko bywam sama. W przeszłości moją jedyną ucieczką do prywatności i samotności był samochód. Teraz jestem pozbawiona i tego - zawsze towarzyszy mi ochrona. Moją jedyną samotnią jest teraz łazienka - dodała.
Pomimo tego, co w życie prywatne Zełenskich wniosła prezydentura, są normalną rodziną, która mocno się wspiera i nie ma oporów przed okazywaniem sobie uczuć, również publicznie. Olena i Wołodomyr doczekali się dwojga dzieci - siedemnastoletniej Aleksandry oraz Kiryła, który skończył dziewięć lat.
Są małżeństwem od 18 lat, a ich uczucie nadal kwitnie
Dla obywateli Ukrainy nie jest dziwne to, iż pierwsza para trzyma się za ręce w miejscach publicznych. Nie dziwią również publiczne deklaracje miłości. W dzień urodzin Oleny prezydent Ukrainy napisał swej wybrance... wiersz!
"Moja kochana, dzisiaj są twoje urodziny. Tyle chcę ci powiedzieć… Ale nie jesteśmy tu sami. Jak zawsze ostatnio. Więc spróbuję bardzo ostrożnie, ale ty mnie zrozumiesz" - zaczął Wołodomyr, publikując niżej piękną deklarację swego uczucia.
W styczniu Olena Zełenska opublikowała wzruszający wpis z okazji urodzin Wołodymyra.
"Na tym zdjęciu znajduje się prawie wszystko, czego potrzebuję do szczęścia. Dużo słońca, jesteśmy razem, szczęśliwi i uśmiechnięci. Wszystkiego najlepszego kochanie! Dziękuję za każdy dzień!" - napisała.
Niespełna miesiąc później na teren Ukrainy wkroczyła rosyjska armia.
"Dzisiaj nie wpadnę w panikę ani nie wyleję łez. Moje dzieci patrzą na mnie. Będę obok nich. I obok mojego męża. I z tobą. Kocham cię! Kocham Ukrainę" - napisała 24 lutego Olena Zelenska.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!