Olga Frycz przeszła metamorfozę. W długich blond włosach wygląda obłędnie

Olga Frycz, jak mało kto, ceni sobie wygodę i naturalny wygląd. W mediach społecznościowych publikuje fotografie bez makijażu, w spiętych włosach, zwraca uwagę na tkaninę, z której wykonane są kupowane przez nią ubrania, a jeśli już decyduje się na zakup nowinek kosmetycznych, to stawia na te, które zawierają naturalny skład. Z pewnością jest świadomą konsumentką i nie daje się zwieźć aktualnym trendom.

Promuje bycie eko nie tylko na swoim prywatnym profilu na Instagramie, ale również na profilu, który założyła jako "To ja mama". Tam dzieli się poradami odnośnie macierzyństwa.

Jej naturalność jest niewątpliwie jedną z cech, które przyciągają do niej liczne grono obserwatorów. Jej profil na Instagramie obserwuje aż 270 tysięcy osób. Prawdopodobnie nikt z nich nie spodziewał się tego, co pokazała na swoim najnowszym InstaStory. Opublikowała nagranie wprost z salonu fryzjerskiego.

Na nagraniu Olga Frycz siedzi na fotelu w salonie fryzjerskim i stamtąd relacjonuje proces przedłużania włosów. Aktorka żartuje, że zapuszczała je całe życie i upomina podcinającą końcówki fryzjerkę, żeby nie skracała ich zbyt mocno.

Nie tylko długość, ale i kolor zaskoczyły fanów. Frycz zdecydowała się na rozjaśnienie końcówek w stylu ombre. Aktorka wyznała, że powodem tej metamorfozy jest sekretny projekt, w którym bierze udział. Nie zdradziła jednak szczegółów.

"Ile wytrzymam z tą długością? Tego nie wiem, ale chwilę muszę, bo wiadomo #secretproject" – zażartowała.

Nie była w salonie sama. Obok niej siedziała Pamela Stefanowicz z "Fit Lovers". To właśnie ona pokazała efekt końcowy w swoich mediach społecznościowych. Trzeba przyznać, że dla Olgi Frycz ta metamorfoza była niemałym poświęceniem. Nie mniej jednak jako długowłosa blondynka prezentuje się równie dobrze.