GwiazdyOperacje plastyczne gwiazd. Jak wyglądały kiedyś?

Operacje plastyczne gwiazd. Jak wyglądały kiedyś?

Operacje plastyczne gwiazd. Jak wyglądały kiedyś?

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

1 / 23

Kylie Jenner - dziś

Obraz
© Instagram

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

2 / 23

Kim Kardashian - dawniej

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

3 / 23

Kim Kardashian - dziś

Obraz
© Instagram

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

4 / 23

Lara Flynn Boyle - dawniej

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

5 / 23

Lara Flynn Boyle - dziś

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

6 / 23

Lil' Kim - dawniej

Obraz
© ONS

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

7 / 23

Lil' Kim - dziś

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

8 / 23

Ashlee Simpson - dawniej

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

9 / 23

Ashlee Simpson - dziś

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

10 / 23

Renee Zellweger - dawniej

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

11 / 23

Renee Zellweger - dziś

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

12 / 23

Courtney Love - dawniej

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

13 / 23

Courtney Love - dziś

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

14 / 23

Lindsay Lohan - dawniej

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

15 / 23

Lindsay Lohan - dziś

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

16 / 23

Goldie Hawn - dawniej

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

17 / 23

Goldie Hawn - dziś

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

18 / 23

Nicole Kidman - dawniej

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

19 / 23

Nicole Kidman - dziś

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

20 / 23

Melanie Griffith - dawniej

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

21 / 23

Melanie Griffith - dziś

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

22 / 23

Meg Ryan - dawniej

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

23 / 23

Meg Ryan - dziś

Obraz
© East News

Na czerwonym dywanie zazwyczaj czują się doskonale. Nie onieśmiela ich błysk fleszy i starają się zaakceptować fakt, że cały czas pozostają w centrum zainteresowania. A jednak zdecydowana większość z nich nie jest w stanie pogodzić się z upływającym czasem i obowiązującymi kanonami urody- to właśnie one najbardziej uprzykrzają gwiazdom dalsze funkcjonowanie w show biznesie.

W świecie celebrytów panują niezmienne żelazne zasady, którym z czasem ciężko się podporządkować. Kultywuje się w nim młodość, a jego najważniejszą wartością jest zjawiskowa uroda.

Nic więc dziwnego, że wiele gwiazd w obawie przed utratą swoich dawnych atutów, bądź po prostu z chęci "dodania sobie urody", bardzo często decyduje się na ryzykowne rozwiązania. Niektóre z nich swoją przygodę ze skalpelem zaczynają od botoksu ust, lub delikatnego liftingu pierwszych zmarszczek, a chwilę później wpadają na coraz bardziej szalone pomysły - od uwypuklenia policzków po korekcję nosa. Efekty zazwyczaj nie są satysfakcjonujące, a o dawnej urodzie mogą już tylko pomarzyć.

Niekiedy jednak decyzja o operacji plastycznej okazuje się dobrym pomysłem i przepustką do kariery. Na korekcję nosa, która zadziałała na korzyść urody, zdecydowała się m.in. Ashlee Simpson.

Zajrzyjcie do naszej galerii i zobaczcie, jak zmieniły się celebrytki.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (129)